Inga, Trusia

ma cale dwie niteczki na boku

jak Wy to robicie dziewczyny

i takim małym czymś da się usunąć coś ze środka, nie ogarniam tego na prawdę. Co do Lukierka ma czysty kubraczek na brzusiu, dlatego tam nie zaglądamy

mieliśmy alarmować jak kubraczek będzie brudny, a nie chcę jej dodatkowo zniechęcać do nas i stresować zaglądaniem tam. Czy kubrak lubi, czy nie to nosi go z godnością swoją

chodzi wysoko stawiając kroczki, ale nie ściąga go, nie kombinuje przy nim, pacjent bezproblemowy. Dziś z racji wizyty Natasi u gastrologa, bo dalej cały czas walczymy z jej dolegliwościami, ale już objawy zapalenia ustąpily, tylko wyniki ciągle bez popraw

kolejne leki i kolejna wizyta za 3 tygodnie, więc mam możliwość obserwacji Lukierkowej, sama słodycz
I zobaczcie kogo Lukrecja pokochała

Artur o tej miłości mówił, ale sama na ocznie ich nie przyłapałam, dziś mi się udało

I powiem wam, że jest zainteresowanie Lukierkiem, nawet jesteśmy umówieni na wizytę pani z psiakiem, jak Lukierek dojdzie do siebie, dzis kolejne dwa maile

oby się wyłonił TEN dom, każdy zwierz zasługuje na najlepsze, ale ona tyle przeszła, że na prawdę musi być to dom wyjątkowy
