prawda jest taka że każdy kot inaczej na wszystko reaguje,tak samo na mocznik.
Nie wiadomo co się z nią działo wcześniej ,co przeszła...
Tija ciągle rusza ozorkiem liże się ,podałam Polprazol ,poczekamy na efekty .
Rano zjadło ,nie dużo ale sama ,już się nie zastanawiam ,pozwolę działać wetom ,bo jak zacznę mącić to jeszcze jej zaszkodzę.
Pije mleczko ,troszkę ,nie dużo ,do tego żółtko ....ożywia się .
Gad mówił ze chodziła troszkę po mieszkaniu .
Jeść kuraka nie ma mowy ,nie wiem czemu .Wcześniej ,za czym dostała Renal jadła tylko kuraka i Bielucha.
Niech je cokolwiek byle jadła ,bez jedzenia daleko nie zajedziemy

Jest nadal szara z brudu i zmierzwiona ,chociaż na grzbiecie się wygładziła i nawet troszkę błyszczy ,ale to pewnie od czesania i głasków.
Co do tuńczyka w Renalu ,a ile tam tej ryby jest

dawałam jej Łiskas

Animonda,Bozita ,Schesir nic ,stoi suche tez nie ...nie mogę tak ją zostawić.
Może antybiotyk pomoże ? wieczorami dziewczyna tak ładnie się bawi
