Odratowane Maluchy - Felek, Pumka i Zorri- Zorruś "łysieje"

[Animus]

Kotka jest pół dzika, technicznie trudne, nawet gdyby się znalazł chętny

[Animus]

Ile maluchy muszą być z mamą? zanim się je odda?

W tych okolicznościach to trudne pytanie.
Ok. 4 tyg. malce można już uczyć samodzielnego jedzenia.
Myślę że 6 tyg. mogą już iść do ludzi.
Powinny być z matką 3 m-ce ale szansa na to jest chyba żadna. Dałby ją tylko tymczas dla kotki z małymi.

jeden domek uparł się, że chciałby kotka na Boże Ciało, bo będą dłużej w domu i "nauczą" kota chyba nie rozumieją, że są za malutkie jeszcze...domek będzie niewychodzący, czekają na malucha jak na narodziny dziecka, boję się, że w takim ciśnieniu się rozmyślą, bo trafi im się jakiś inny kotek, a jednocześnie nie chcę stracić domku dla któregoś kotka...
W sobotę zrobię kolejne fotki, pomożecie mi ocenić wiek kotków, może spróbuję im podsuną pod pysia mokre dla juniorków, zobaczę, czy będą próbował jeść same...

[Gretta]

Kociaka niesamodzielnego nie wydawaj, bo nie dadzą sobie z nim rady, a on tylko na tym ucierpi.

[taizu]

Ważne jest nie tylko, zeby kot sam jadł, ale jeszcze i sam wydałał, normalnie przecież to załatwia się dopiero, jak go mama wylizuje, bez jej języczka by nie wydalały i umarłyby. Gdzieś tak po miesiącu są pod tym względem samodzielne dopiero
Zapytaj tego domku, czy jest gotów sam kociaka odsikiwac i odkupkowywac mokrym wacikiem

[Gretta]

No właśnie.
Poza tym najlepiej wydać kociaka korzystającego z kuwety, bo inaczej grozi zwrot "bo nie załatwia się do kuwety".

[Animus]

Ostudziłam troszkę tego pana, wczoraj dzwonił do mnie, dzisiaj koleżanka pojechała do maluchów, chociaż i tak inne panie super dbają, to maluszki spały, kicia wyskoczyła na chwilkę i wróciła do dzieciątek, słodkie to jaka ona kochana,
ale powiem wan tak, że w zeszłym roku ratowaliśmy malucha z podwozia (kilka dni w upałach) i jak go wzięłam do domu, to od razu do kuwety wszedł zrobiłam mu malutką z kartona. Będą cyrki, jak się rozmyślą bo kot ich przerośnie co wtedy

[Animus]

oto moja przygoda dnia, pojechałam nakarmić kotkę, maluchy całe mokre od deszczu, wtulone w siebie, dramat,
szybka akcja, mam je u siebie, 2 kotki są słabe, nie pobierają ze strzykawki
domki są zaklepane, więc tylko kwestia odchowania...
cyrk, emocje, łeb mi pęka

[Gretta]

Żeby się tylko nie przeziębiły.
Daj im jakiś termofor (może być zaimprowizowany z plastikowej butelki owiniętej w ręcznik).

[dorcia44]

o kurcze

[Animus]

biegunka

[Gretta]

Czym je karmisz?

[Animus]

mam mleczko w proszku od wetów, ale jeden był z biegunką już
dostały zastrzyki witaminowe i nic więcej weci nie chcieli podać, ale nie mam żalu o to,
bo są za malutkie,
masuję im brzuszki, potem siku robią, kupki luźne, cuchnące, trikolorka najsłabsza, 2 nie je, karmię na siłę,

[Gretta]

Probiotyk podać?
Ten znam, dostawał mój Mikuś, ale miał już z 6 tygodni...
http://animalia.pl/produkt,4812,z-labor ... dawek.html

Jest też polecany w profilaktyce przeciwbiegunkowej. Można go również stosować jako środek wspomagający leczenie biegunek różnego tła (wirusowych, bakteryjnych, spowodowanych terapią antybiotykową). Ma też sprawdzone działanie profilaktyczne u młodych zwierząt.

Trudno je zostawić bez jakiegoś wspomagania, biegunka u kociaka to trudna sprawa.
Widzę że malutka źle wygląda.

edit: zmień tytuł na biegunka u kociąt, pomocy! Może ktoś coś sensownego doradzi.

[Animus]

mam jedynie FortiFlora od Purina, kazali dosypać odrobinkę do mleczka

[Gretta]

No dobrze, zawsze to coś.

edit: I słusznie że dosypywany do mleka, Provita jest raczej dla kotów które potrafią jeść same, bo to taka pasta. Tyle że skuteczna...

edit2: Moje maluchy miały rzadkie kupy dopóki je karmiłam Mixolem. Ale Ryś, który już przyszedł do nas z rozwolnieniem, dostał normalnej biegunki, wodnistej.
Wet zalecił Synulox koci (dzielony na okruszki), oraz nawadnianie podskórne.
Mały miał nie więcej niż 3 tyg., bez leczenia nie przeżyłby moim zdaniem, bo źle z nim było.
Potem już karmiłam chłopaków preparatem Convalescence w proszku, tylko bardziej rozwodnionym i było OK.
Piszę o tym dlatego, żebyś jeszcze pomolestowała wetów jeśli będzie źle.