Podziwiającym i zazdraszczającym dzięki, dzięki

Powiem Wam, że się namyślałam za wszystkie czasy (a , jak wiadomo, niewprawionym myślenie szkodzi, więc się oszczędzam

), żeby to wszystko grało. Szczęśliwie Gluc w ogóle olał sprawę i przesuślił pół dnia na fotelu (wiedział, diabeł, co robi - chmurowie nadeszli i nawet jakaś śladowa burza była), Kulka zaanektowała moje łóżko, tylko Zmrol początkowo towarzyszył, ale i on uciekł jak został zapędzony w kozi róg. Przerósł, bidaka, bałagan
Z rzeczy okołokocich: byliśmy rodzinnie na przeglądzie okołokocim - 2 panny + TŻ + zabers. Kulka jako starsza i ważniejsza jechała BMW, a Zmrol kisił się w transporterze niesionym przez TŻ-a. TŻ nie narzekał, Zmrol wstępnie się obraził, ale ponieważ nie lubi chodzić do weta, nawet w poczekalni dał się TŻ-owi głaskać bez odwracania się tyłkiem. W tym wszystkim najbardziej spanikował ... Gluc. Jak tylko zobaczył transporter - puścił się galopem do szafy, nie wyhamował na czas, wyrżnął głową w drzwi, odsunął się, otrząsnął, w pół sekundy odsunął drzwi i zniknął w przepastnych czeluściach. Bardzo się musiał zdziwić, że wszyscy sobie poszli, a on nic
No i tak: Kulkensonowi średnio się poprawiło po ostatnim ostrzykaniu. Jedna strona dziąseł
jakciemoge, ale druga dalej przy dotyku lekko krwawi. Jeszcze raz dostała "szprycę", za miesiąc kontrola i wtedy już chyba zapadnie ostateczna decyzja co dalej. Oby się cofnęło.
Za to Zmrol ma śliczne różowiótkie dziąsła, obwódki wokół kłów są cieniusieńkie jak nitka, a te resztki (jak do nas przyszła, nie miała już połowy

) malutkich ząbków pomiędzy kłami, trzymają się mocno. Czyli Zmrolowi tym razem nic się nie należało

не шалю, никого не трогаю, починяю примус
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']