Koty w ziołach - przepisy

to może coś takiego:

Piękny młody buranio, bez łapki, wypatruje swojego domku.
Bez problemu porusza się i korzysta z kuwety.
Czeka w lecznicy w Legnicy, zupełnie już zdrowy, wykastrowany (?),
na własnego człowieka, który zapewni mu bezpieczne miejsce na dalsze życie.
Odwdzięczy się po kociemu: jest miłym i grzecznym przytulasem,
idealnym kotem domowym.
Kontakt: .......

:?:

On siedzi w klatce w lecznicy.
Został złapany -bo był chory. Teraz jest zdrowy. I okazał się miziakiem.
Poproszę Młodą, żeby poszła tam jeszcze raz i spróbowała się więcej dowiedzieć.

Ale to wtedy się wydłuży -bo jutro i w piątek mnie nie ma.
Wczoraj przypadkiem sie o nim dowiedziałem.

violet pisze:to może coś takiego:

Piękny młody buranio, bez łapki, wypatruje swojego domku.
Bez problemu porusza się i korzysta z kuwety.
Czeka w lecznicy w Legnicy, zupełnie już zdrowy, wykastrowany (?),
na własnego człowieka, który zapewni mu bezpieczne miejsce na dalsze życie.
Odwdzięczy się po kociemu: jest miłym i grzecznym przytulasem,
idealnym kotem domowym.
Kontakt: .......

bardzo ładnie; dziękuję
tak, jest wykastrowany

Dobrze byłoby dać mu jakieś imię, to lepiej wygląda w ogłoszeniach.Ponoć nie powinno się dawać ogłoszeń pod koniec tygodnia, mało ludzi je czyta , a szybko spadają.
Miluś, słodki kocurek szuka domku, takiego na zawsze.
Miluś to piękny burasek, niestety doświadczony przez los.Z jakiegoś powodu stracił przednią łapkę, zachorował i trafił do lecznicy.Okazał się przesłodkim, przemiłym kocurkiem, ufającym ludziom i bardzo potrzebującym ich towarzystwa.Brak łapki w niczym mu nie przeszkadza, porusza się sprawnie, pięknie korzysta z kuwetki.Nie może wrócić na wolność, ale w nie wychodzącym domku poradzi sobie świetnie.Jest wyraźnie spragniony miłości, potrafi ją odwzajemnić, pięknie mruczy i uwielbia być głaskany.Został wykastrowany, ma książeczkę zdrowia.Przebywa w Legnicy, ale możliwy jest dowóz w inne miejsce.Jest zdrowy, nic mu nie dolega, brakuje mu tylko domku, ciepłego, miłego, gdzie znajdzie pełną miseczkę i mnóstwo mizianek.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.Kontakt.....

Niech Młoda pisze ogłoszenie -może akurat. Dziękuje za tekst.
Może pisać na dwa teksty.
A jak nie będzie odzewu -to w poniedziałek -można pisać znowu.

Miluś -to bardzo ładne imię.

no to kciuki za Milusia :ok:

i miłej wycieczki, Patmol

dziękuje

jadę z ponad 50-tką dziesięciolatków -więc chyba będzie wesoło :mrgreen:

Co słychać u Milusia-trójłapka?
Czy wiadomo już o nim coś więcej :?:

nic nie wiem nowego
Młoda dzisiaj idzie do veterynarza z szótką kotków -może da rade podpytać.

» Śro maja 29, 2013 8:28 Re: kto chce buraska?

nie dała rady - bo kociaki zrobiły wielkie kooopska w poczekalni u veta w transporterze
więc trochę to wszystko podczyściła w łazience i biegiem do domu

» Śro maja 29, 2013 8:49 Re: kto chce buraska?

no tak...
szóstka kotów i ich kooopska :ryk:

» Śro maja 29, 2013 8:58 Re: kto chce buraska?

no

masakra
Ja przyszłam do domu, tuz po niej -wchodzę i zapachem zostałam dosłownie wbita w podłogę.
Koty w koooopie, bo 6 kotów cały czas skakało w tym transporterze. A Transporter :evil: