Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

[Maupa]

co taki order, poza miłym podziękowaniem, miałby za sobą nieść?

[Monika_Krk]

Siostry Czarowne. (tu zadęcie w wielki róg)

Idea jest. No, nie da się ukryć - moja...

Są ludzie nie zrzeszający się w organizacjach, na internetowych forach, w klubach wszelakich... Robią indywidualnie coś dobrego - ratują mruczące, lub powarkujące życie. Niczego nie oczekują - mówią "tak trzeba". Cieszą się sukcesem. Jeśli się uda...
Pragnę gorąco Ich jakoś uhonorować.
Proszę.
Ustanówmy Order Złotej Mietły Honoris Causa.

Order czysto honorowy, wirtualny, finansowo nie związany z Paktem -bo to robimy statutowo.

Ale złoty, prawdziwy.


Zasady: (oczywiście to tylko "propozyszyn").

1.Kandytatkę/Kandydata do dekoracji proponuje Siostra lub Brat.
2.Należy przedstawić Osobę - za jej zgodą oczywiście, w zakresie jaki uzna za dopuszczalny. Nie jesteśmy gazetą "Fakt" - co to, to nie!
3.Należy przedstawić osiągnięcia. Dowodów typu procesowego nie wymagamy. Słowo jest święte.
4.Order przyznaje Kapituła, czyli Naczelne, raz w miesiącu.

Pozwolę sobie jeszcze raz wspomnieć, że chodzi mi o "niezrzeszonych" ale przecież robiących dobrą robotę.

No i nie ukryję, znam już Kandydatkę...

Proszę Siostry o wypowiedź, Naczelne zwłaszcza.

Podoba mi się pomysł- aby przywrócić WARTOŚĆ SŁOWU - Kodeks Boziewicza wróciłby do ludzkości .
Podoba mi się.
Nie jestem starsza stażem - ale pierwsza przeczytałam to i gadam - jeszcze nie głosuję , ale uważam, że projekt wart rozważenia.

[Maupa]

Nie jestem starsza stażem - ale pierwsza przeczytałam - jeszcze nie głosuję , ale uważam, że projekt wart rozważenia.

ja byłam pierwsza
ale chodź, posunę się, zmieścimy się obie na podium

[Monika_Krk]

Nie jestem starsza stażem - ale pierwsza przeczytałam - jeszcze nie głosuję , ale uważam, że projekt wart rozważenia.

ja byłam pierwsza
ale chodź, posunę się, zmieścimy się obie na podium

Dobra, tylko proszę Cię nie rozpychaj się
A już serio, serio - pomysł na prawdę zacny.
Do kiedy mamy się wypowiedzieć ?

[villemo5]

A mnie się nie podoba. ... Będziemy hurtem "produkować" bohaterów? Coś mi tu nie teges. Sam pomysł zacny, ale wymaga dopracowania. Rzekłam ja.

[Villentretenmerth]

Maupo Zacna.
Order HC. Nic materialnego. Niesie tylko szacunek od nas. I podziękowanie właśnie.
Terminu nie ma. Jeśli projekt upadnie - wiadomo - mamy wiele spraw bieżących. Nie obrażę się. Ale byłoby miło. Zwłaszcza odznaczonym. Przecież każdy z nas zna kogoś, kto roznosi miseczki po piwnicach.

Villemo5.
To swobodna propozycja. "dopracowanie" jest jak najbardziej wskazane. Dlatego prosiłem o wypowiedzi.

[Maupa]

skoro mietłorat ma być honoris causa, to nie może być przemysłem wytwórczym - tu się zgadzam z villemo - a wyróżnieniem przyznawanym nadzwyczajnie, rozpatrywanym oddzielnie w każdej sytuacji. i mógłby wtedy wiązać się z tym, że odznaczona Złota Mietła w chwili potrzeby mogłaby liczyć na szybką reakcję i pomoc Czarownic. tak jak horacy7. Mietła staje się trochę obietnicą wsparcia w chwili próby, a przede wszystkim komfortem psychiczny, że się zawsze konkretnie do kogoś można zwrócić zamiast wysyłać apele w anonimową przestrzeń.
co automatycznie powoduje, że wybór kandydatów byłby bardzo, bardzo staranny - a w moim mniemaniu tak powinno być z czymkolwiek, co się przyznaje za zasługi.

[Villentretenmerth]

Witam Siostrzyce Czarownice.
Coś mnie ciągnie TU. Myślę i myślę i myślę... I błysk! To koci pazur. Wczepia się i ciągnie. I uśmiecha się bezczelnie jak kot. Kto próbował podnieść kocura z tapczanu - ten wie. A Wiedźma wie.
----------------------------------------------------------------------------------
W kwesti "Złotej Mietły" nie myślałem o seryjnej produkcji "zasłużonych" w stylu pana Forda. Naprawdę. Może trochę niejasno się wyraziłem. Odznaczenie nie częściej niż co miesiąc. Ale przecież zgłoszenie Kandydatki/Kandydata nie jest obligatoryjne. Jeśli ktoś widzi odpowiednią osobę to ją proponuje - jeśli nie, to nie. A o ewentualnym odznaczeniu decyduje Kapituła Naczelnych.
Nie myślę tu o pomocy materialnej - to inna ścieżka. Chodzi mi o typowe HC.

[villemo5]

Podczas gdy Wy tu się zastanawiacie nad tytułem honorowym, ja cały czas zastanawiam się jak dotrzeć do kogoś niehonorowego... I jak to w ogole nazwać?

[Maupa]

mietła karna. rózga dla dorosłych, wiesz, Vill.

[KITA - RZESZÓW]

Kochane Czarownice, proszę Was o pomoc:
planuje realizować swoje marzenia, bardzo chcę otworzyć hotel dla kotów,
czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Czy z tego da się żyć?

Dziękuję za info.

[Maupa]

ja jestem potencjalnym klientem hotelu dla zwierząt. i tak:
- chciałabym mieć kontakt z właścicielem 24/7, a nie tylko w wyznaczonym momencie;
- w przypadku dłuższych wyjazdów (powiedzmy tydzień w górę) chciałabym dostawać krótkie informacje, czy kot się ok odnalazł, czy bardzo tęskni, czy coś mu jest potrzebne;
- oczywiście informacje natychmiast, jakby coś złego z nim się działo - to ja podejmuję decyzję, do jakiego weta zawieźć i co robić;
- zależałoby mi, żeby kot nie siedział przez tydzień w klatce - wiadomo, że od klatki samej w sobie nie umrze, ale wolałabym wolierę czy wręcz "hotel domowy", tyle że wtedy wszystkie przyjmowane zwierzęta bezwzględnie muszą mieć aktualne szczepienia (i zarazem zmniejsza to ilość zwierzaków, jakie możesz przyjąć w tym samym czasie, bo Ci się pozabijają)
- no i jak będziesz hotelem dla zwierząt, to się automatycznie staniesz tymczasowym domem tymczasowym dla fundacji, bo to się będzie zdarzać ;p

[AYO]

Ta osoba http://www.miauhotel.pl/ współpracuje z Pomorskim Kocim Domem Tymczasowym, ma swoją stronę i pisze tam o różnych ciekawych rzeczach

[ewa_mrau]

drogie Siostry!
kassa dla kotów ze Spały dotarła!
bardzo, ale to bardzo dziękuję!
nie sądziłam, że jako młoda stażem i duchem...
... no i inne takie tam pipiskiwania
bardzo nas wsparłyście!
do tej pory wydaliśmy już prawie 1000 zł.
Wasza (i oczywiście wszystkich innych darczyńców) wpłata sprawiła, że w chwili obecnej mamy jeno -118 zł
będziemy mieć jeszcze trochę wydatków związanych z tymi kotami, które mamy na stanie
jak tylko uporamy się z adopcją maluchów będziemy się starać łapać i wycinać pozostałe koty w Spale
najgorsze w tym jest to, że mnie tam nie ma
że nie widziałam i mam małe szanse zobaczyć (nie mam auta) to miejsce, gdzie zwierzęta traktuje się jak śmieci
a tam w Spale działa tylko jedna dziewczyna - Ewelina, która ma na głowie przede wszystkim psy, które są tam permanentnie podrzucane
jakiś czas temu jakiś zwyrodnialec wyrzucił z samochodu małego psa, który zaraz potem zginął pod kołami innego samochodu
to co dzieje się w tym mieście, nie zasługującym na miano miasta, jest jak jakiś horror!
a Gmina ma to dokładnie w doopie...
poniosło mnie, q...wa, bardzo mnie poniosło!
i jeszcze na dodatek nie mam ostatnio na nic czasu
i jeszcze na dodatek wszędzie na około ciężarne kotki
i nie jesteśmy w stanie wszystkiego wyciąć
i zaraz zaczną wyłazić z zapyziałych piwnic zaślumaczone kociaki
oj, oj!
poniosło mnie, q...wa, bardzo mnie poniosło!
muszę już skończyć to narzekanie bo mi zaraz zamkną lecznicę (odbieram ostatnie trzy wycięte koty z poligonu Przedszkolno-NOT'owskiego)
... i mry mimo wszystko!

[isabell36]

AYO - świetna strona - przejrzałam mimo, że nie mam możliwości skorzystać

KITA - a kontaktowałaś się z dziewczyną Opola - link wczoraj podałam na wątku wyborów

co do HC zaproponowanego prze brata Villena to ciężko mi się wypowiedzieć - jest to dobre i fajne ale trzebaby sprawdzić w praktyce