Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

[MaryLux]

Tyle dobrego.

[mamaGiny]

ja czekam na sms już od 20 minut....

a bzy macie cuuudne

[MalgWroclaw]

ja czekam na sms już od 20 minut....

a bzy macie cuuudne

Ciociu, to kasztanowiec.
Fasolka

[mamaGiny]

Fasolko
ja jeszcze nigdy nie widziałam tak pięknego, różowego kasztanowca dlatego pomyliłam z bzem
pięknie tam u Ciebie
ciekawe czy kasztany też będą różowe
Ciocia

[puszatek]

Duża poszła na spacer. I zrobiła zdjęcia

A tu można zgadywać, gdzie jest kot (podobno dużej coś aparat nie pokazywał, nie wierzę, ona jest przecież gupia)

Fasolka

też byłam zachwycona tym bzem......
witaj Partyzancie i Fasoliś

[MalgWroclaw]

Miau. Duża ma dużo pracy. Prawie by zapomniała pójść po syrop dla Florki.
Fasolka

Ale nie zapomniała i kupiła.
Florka

Najpierw był syrop. Piły. Pralcia wymiotowała, więc kupiłam tabletki. Florka nie cierpi, więc kupiłam syrop, tabletki są dla Frani i Pralci.
Dobrej nocy Wszystkim.

[puszatek]

miaudobrej nocy Wam wszystkim

[jolabuk5]

Miau. Duża ma dużo pracy. Prawie by zapomniała pójść po syrop dla Florki.
Fasolka

Ale nie zapomniała i kupiła.
Florka

Najpierw był syrop. Piły. Pralcia wymiotowała, więc kupiłam tabletki. Florka nie cierpi, więc kupiłam syrop, tabletki są dla Frani i Pralci.
Dobrej nocy Wszystkim.

A dlaczego wszystkie muszą to lekarstwo dostawac?

[MalgWroclaw]

Miau. Duża już wróciła. Mówi, że było dziewięć kotów na śniadaniu, a pan sąsiad wyszedł dużo później, niż zawsze.
Ciociu Jolu. Frania, Pralcia i Florka mają podobne wyniki badań, dlatego dostają to samo lekarstwo. Ja dostaję inne i to dwie tabletki
Fasolka

Partyzanckie podchody nie zawsze się udają, ale na szczęście dziś uniknęłam starcia, chowając się za śmietnik (partyzancko powinnam chyba napisać "kryjąc").
Frania mnie wzruszyła, bo mruczała, jak ją wzięłam na ręce na tabletkę, połknęła i dalej mruczała.
duża

[Ewa L.]

Może czuje że jej pomagają i dlatego nie stawia oporu

[Kociara82]

Podajcie proszę dalej....



10/11 maja b.r. w okolicy Jaworzno-Byczyna
Gwardzistów zaginęła kotka rasy brytyjskiej,
umaszczenie niebieskie, oczy bursztynowe.
Jeżeli ktoś widział lub zaopiekował się koteczką
bardzo proszę o kontakt:
509 11 22 88
Przewidziana nagroda.

[bagheera]

Muchę zjadłam
Principessa

[bagheera]

Długo siedziała na ścianie, to się napraszała
Ja swoją musiałem w locie łapać
Duduś

[Kociara82]

dobrze jej tak niech sie nauczy, ze jak kot jest w domu to lepiej tam nie wlatywac bo moze zginac

[magdalena99]

[quote="MalgWroclaw"][i]Duża poszła na spacer. I zrobiła zdjęcia

Fasolko, a Twoja Duża nie chodzi przypadkiem na spacery do Ogrodu Japońskiego?
Jeśli tak, to poproś Ją proszę, by wstawiła jakieś fotki stamtąd