kot bez posagu szuka domu

nie dowiadywałam się -ale licząc nawet orientacyjnie po 50 zł
(jedno szczepienie jest w tej chwili droższe niż 50) -to daje 300 zł (6 razy 50)-same szczepienia
a koty muszą mieć jeszcze jedzenie i żwirek

po prostu nie mam pieniędzy na szczepienia
wiem, że są ważne -ale moje pozostałe koty tez nie mają aktualnych szczepień
dużo rzeczy jest ważnych; a jak ma się ograniczone ilości pieniędzy - to jest jak jest

Lucy (ta pomarańczowa na górze)
i Elbert (niżej)

Sporo, ale może zrobić im wydarzenie na FB i może tam znajdą się i domki i ludzie gotowi dołozyć się do szczepień?

Nie robiłam im wydarzenia na FB,
bo w pracy nie mam dostępu do FB, a jak już jestem w domu -to nie mam czasu, żeby usiąść przed komputerem.
Żeby FB miało sens -to trzeba tam pisać, odpisywać, wstawiać zdjęcia itd. Podtrzymywać wydarzenie.

W tej chwili to nie ich szczepienie jest najważniejsze, tak myślę, ale sam fakt co z nimi zrobić dalej.
Nie mogę siedzieć w tej klatce. Nie ma gdzie ich wypuścić.
Żeby ogłaszać -trzeba zrobić zdjęcia.
Żeby zrobić zdjęcia poza klatką -trzeba gdzieś wypuścić.
Nie ma gdzie wypuścić.
Pat.
Tam gdzie są nie mogą zostać.
W przyszłym tygodniu nie ma mnie od czwartku do niedzieli. I Młodej tez nie ma. Razem wyjeżdżamy.
I kotów tez już na tym chwilowym tymczasie miało nie być.
Albo nawet gorzej niż pat.

Kurcze, to może juz zacząć je ogłaszać.

Może zmień tytuł na bardziej przejmujący to więcej osób tutaj zaglądnie i może jakaś pomoc się znajdzie .

ale na jaki?

będę myśleć jak im zrobić zdjęcia
albo jak je powycinać z tych zdjęć co mam -na pojedyncze

ktoś kiedyś umiał przerabiał tło -może mi doradzi jak to zrobić

a może ktoś by napisał treść ogłoszenia? chyba nie ma na co czekać
może niech idzie jakieś ogłoszenie z takimi zdjęciami jak są - a jak zrobię lepsze -to pójdą następne

i muszę sobie dzisiaj zrobić jakiś dodatkowy numer telefonu

Don Pedro (imię może dać inne? takie bardziej słodkie)

ok 2 miesięczny kotek miły, wesoły, nieufny ; najchętniej do domu z kotem ; albo do oddania z drugim kotkiem
- z tego by trzeba napisać ogłoszenie

można by kilka pierwszych puścić nawet dzisiaj - ale z samym mailem

może po prostu tak krótko
Jestem mały Don Pedro -wesoły, skoczny, zabawny, odrobinę nieufny kotek. Szukam domu. Mam ok 2 miesięcy.

i na dole
Warunkiem wydania kotka jest podpisanie tzw. umowy adopcyjnej

i te dwa zdjęcia z poprzedniego postu

wklepałam
DON PEDRO
1 Tablice http://tablica.pl/oferta/maly-kotek-don ... r=EREC-55-
2. i tutaj http://ogloszenia.com/legnica/oferta/ma ... 27546.html
3. http://tygodniowe.pl/details.php?id=795 ... a43a974559
4. http://kociaczek.com.pl/maly-kotek-don- ... i1595.html
5. gumtree
6. http://ogloszenia.naszezwierzaki.eu/o/4 ... szuka_Domu
7. adopcje miau

MAJA
1. Tablica

7. adopcje miau

mam trochę pracy na komputerze -takiej do pomyślenia
to będę myśleć i w ramach relaksu -klepać
od razu klepie tez ogłoszenia poetótkowe dla takich moich dwóch tymczasów

może akurat się uda

a może ktoś wymyśli jakiś tekst dla Zorro?

[

wesoły, odważny, rozbrykany kotek
ciekawski

albo dla Mai -pastelowa, delikatna, nieśmiała

wiem

zrobię im wspólne ogłoszenia

jak nie oszaleję do jutra -to może zrobię lepsze zdjęcia Zorro
to Mai -może być

**Adopcje: 9 >>**

Maja
Ludzie mówią, że jestem piękna. Pastelowo pomalowana i mieniąca się delikatnymi kolorami. Podobno wygladam jak porcelanowa figurka bo taka jestem krucha i delikatana. A ja patrzę w lusterko i widzę tylko małego kota, troszkę nieśmiałego i o smutnych oczach. Nie, nie jestem piękna. Gdybym była taka to ktoś by mnie pokochał. Jestem tylko kocim dzieckiem .Mam dopiero 2 miesiące i nie mam swego miejsca w sercu i na ziemi. Smutno mi bo nie wiem czy jest dla mnie przyszłość, czy będę miała dom? Czy będę miała swoje ludziowe kolana, posłanko i miseczki?
Teraz jestem bez domu i bez przyszłości. Pokochaj mnie proszę a wniosę do Twego domu radość i delikatne mruczanki. Ugniatanie łapkami i kolory jesieni.

Może tak. Przerób, dopisz...

ASK@ pisze:Maja
Ludzie mówią, że jestem piękna. Pastelowo pomalowana i mieniąca się delikatnymi kolorami. Podobno wygladam jak porcelanowa figurka bo taka jestem krucha i delikatana. A ja patrzę w lusterko i widzę tylko małego kota, troszkę nieśmiałego i o smutnych oczach. Nie, nie jestem piękna. Gdybym była taka to ktoś by mnie pokochał. Jestem tylko kocim dzieckiem .Mam dopiero 2 miesiące i nie mam swego miejsca w sercu i na ziemi. Smutno mi bo nie wiem czy jest dla mnie przyszłość, czy będę miała dom? Czy będę miała swoje ludziowe kolana, posłanko i miseczki?
Teraz jestem bez domu i bez przyszłości. Pokochaj mnie proszę a wniosę do Twego domu radość i delikatne mruczanki. Ugniatanie łapkami i kolory jesieni.

Może tak. Przerób, dopisz...

ASK@, przepiękny tekst...
Aż mi się łezka w oku zakręciła...

ASK@ pisze:Maja
Ludzie mówią, że jestem piękna. Pastelowo pomalowana i mieniąca się delikatnymi kolorami. Podobno wygladam jak porcelanowa figurka bo taka jestem krucha i delikatana. A ja patrzę w lusterko i widzę tylko małego kota, troszkę nieśmiałego i o smutnych oczach. Nie, nie jestem piękna. Gdybym była taka to ktoś by mnie pokochał. Jestem tylko kocim dzieckiem .Mam dopiero 2 miesiące i nie mam swego miejsca w sercu i na ziemi. Smutno mi bo nie wiem czy jest dla mnie przyszłość, czy będę miała dom? Czy będę miała swoje ludziowe kolana, posłanko i miseczki?
Teraz jestem bez domu i bez przyszłości. Pokochaj mnie proszę a wniosę do Twego domu radość i delikatne mruczanki. Ugniatanie łapkami i kolory jesieni.

Może tak. Przerób, dopisz...

przepięknie :1luvu:

biorę i ogłaszam Maję
dziękuję

**Adopcje: 9 >>**

nelka83 pisze:
ASK@ pisze:Maja
Ludzie mówią, że jestem piękna. Pastelowo pomalowana i mieniąca się delikatnymi kolorami. Podobno wygladam jak porcelanowa figurka bo taka jestem krucha i delikatana. A ja patrzę w lusterko i widzę tylko małego kota, troszkę nieśmiałego i o smutnych oczach. Nie, nie jestem piękna. Gdybym była taka to ktoś by mnie pokochał. Jestem tylko kocim dzieckiem .Mam dopiero 2 miesiące i nie mam swego miejsca w sercu i na ziemi. Smutno mi bo nie wiem czy jest dla mnie przyszłość, czy będę miała dom? Czy będę miała swoje ludziowe kolana, posłanko i miseczki?
Teraz jestem bez domu i bez przyszłości. Pokochaj mnie proszę a wniosę do Twego domu radość i delikatne mruczanki. Ugniatanie łapkami i kolory jesieni.

Może tak. Przerób, dopisz...

ASK@, przepiękny tekst...
Aż mi się łezka w oku zakręciła...

Dzięki. Dopisz Mam na imię Maja....na początku.

Powinny koty iść z takimi fotami jakie są. Zawsze jest nadzieja na dom. Jak zrobisz lepsze to dasz nowe ogłoszenia. Nigdy nie czekam aż zrobię jakieś fajne.Nie każdy patrzy na foty. Dużo ludzi czyta sercem.
daj jakieś fajne tytuły. Nie pisz koty do oddania czy jakoś tak bo takich ogłoszeń krocie. Tytuł musi przyciągnąć ludzia. Musi mówić,że to kocie dziecko, piękne i bez domu.
Przepraszam,że tak sie wymądrzam ale może akuratnie coś pomoże.

Zorra napiszę w wolnej chwili. Jak coś mi wpadnie do głowy. Tylko napisz jaki jest.

dobrze -wymądrzaj się
ja sercem nie patrzę -nie wiem jak to jest patrzeć sercem

a jaki tytuł dla Mai?

Zorro jest najbardziej przybojowy, to kotek - odważny, ciekawski, żarłoczny, skoczny i wesoły
warczy jak dostanie mięsko
i kładzie się cały ciałem w misce -żeby nikt nie zabrał
jest największy z wszystkich kotków

puściłam Maję na Tablicę

napisałam tytuł
pokochaj pastelową Maję
może być?

(nie wiem jak można kochać kota :oops:

ale się staram, w każdym razie, przy ogłoszeniach)

**Adopcje: 9 >>**

Moze.
Dziecko o smutnych oczach-pastelowa Maja.
Coś z ogłoszenia można wyrwać. Ale każdy ma inne spostrzeganie.
Trzymam kciuki :ok:

kot bez posagu szuka domu

Kto przegląda forum