potrzebna pomoc:
- w łapaniu kocic-- dwie dzikuski
- dt dla kocic na czas przetrzymania przed i po sterylizacji
- DT dla 6 kociąt czterotygodniowych , sprawa najpilniejsza, gdyż ich żywot jest mocno zagrożony i w najbliższych dniach trzeba coś zdecydować
jessi74 pisze:kolejna wiadomość na FB :
zwracam się do Państwa z prośbą, otóż na moim osiedlu okociły się dwie kotki (kolejny raz) i mają 6 kociąt, które mają około 4 tygodni i zaczynają powoli wychodzić z gniazda, a że dzieje się to na posesji pana , który bardzo nie lubi kotów , więc los ich jest zagrożony. Ponieważ wielokrotnie , tyle ile udało mi się wyłapać lub tyle ile przeżyło kociaków, odwoziłam maluchy do schroniska, lecz też chciałam prosić Państwa o pomoc w wyłapaniu chociaż jednej kotki do sterylizacji, bo mioty mają dwa razy w roku, ten jesienny raczej nie przeżywa. Nie mam doświadczenia w łapaniu kotek, ostatnio miałam pomoc p. Pawła i Mateusza ze schroniska i udało się jedną kotkę wyłapać , ale teraz pan Paweł nie mieszka blisko mnie i nie mam z nim kontaktu. Tak więc zwracam się z prośbą , czy Państwo mają taką możliwość , jak również w zapewnieniu maluchom jakiś DT, ja sama nie mam możliwości , bo 2 kotki które posiadam są bardzo terytorialne. Proszę o informację
wpis z 25 maja 2013r.
Agness78 pisze:Witam wszystkich
Kotki już bezpieczne w TDTcałe 6 szt, 5 burasków i 1 czarnuszek. Pani wet oceniła, że jeden chłopak ( największy i puchaty), pozostałe dziewczyny. Chyba są z dwóch miotów bo wygląda jakby były w wieku 3 i 4 tyg. Są większe i mniejsze. 1 kotek jeszcze nie został znaleziony
Pani która je odłowiła, będzie dalej szukać.
Docelowo kotki trafiły do mojej sąsiadki DominikiBędą miały super warunki i najlepszą opiekę, bo Dominika to prawdziwa kocia mama
Kotki były wczoraj u weta. Są w różnym stanie, oczka niektóre były bardzo zajęte ropą i pozaklejane ale po czyszczeniu okazało się że oczy są
a to było najważniejsze. Ogólnie wszystkie są w niezłej formie, zostały odrobaczone i odpchlone, dostają antybiotyk, krople do oczu i lek na odporność przez 10 dni. Jedzą samodzielnie, na razie papki i mleczko. Są cudowne i słodziutkie, jak będę miała chwilę to wstawię fotki.
Koszty leczenia i zakupu karmy , leków etc. = 78 zł
Prosimy o wsparcie finansowe, póki co karmę na kilka dni mamy. Spróbujemy wprowadzić suchą, ale stopniowo bo one są naprawdę maleńkie.
Kotki będą miały zapewniony TDT na 3-4 tyg , później niestety ze względu na urlop musimy kotki przekazać dalej, chyba że w międzyczasie uda się znaleźć im DS lub inny DT który dałby radę kotki socjalizować w domu np. z innymi kotami. Są dzikawe ale nie gryzą, więc szybko się oswoją.
Na razie trzeba je wyleczyć i zobaczyć jak będą sobie radzić z kuwetą.
Czy ktoś mógłby się zająć ogłoszeniami i koordynacją adopcji? My oczywiście też będziemy szukać, ale same nie damy rady, ze względu na ograniczony czas.