OTW9- ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 20, 2013 13:15 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

Też poproszę o konto.

MonikaSt

 
Posty: 265
Od: Pt kwi 30, 2010 13:46

Post » Pon maja 20, 2013 14:56 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

Serdecznie Wam dziękujemy za pomoc.

Dziewunie już w domu. Z rodziną widziałam się tylko deczko. Tylko tyle by mi... recepty dali. :mrgreen: Kto ma kartę ten rządzi :mrgreen:
Małe spały.
Danka opowiadała jaki zachwyt małe wzbudziły u weta i pomoców.Obie zostały wysciskane i utulone. Tamunia okazała dwa oblicza kota. Wpierw wywalała brzuszek na siedząc rękach ,rozdając całuski ... a potem pochapała te same ręce przy badaniu roznosząc w strzępy rękawiczki i siejąc strach. Krew też się polała. Musiało ją boleć mocno najmocniej. Taszeńka spokojniej zareagowała oszczędzając upuszczania krwi molestowaczom. Na ludziowych łapkach mruczała i wierciła się. Jednym słowem dzieci urodą zachwyciły. Charakterem też.
Nie patrzyłam w rozpiskę co mają dostać bo dosłownie chwila była. Obie mają książeczki a w nich ujemne felvki. Ponoć takie maskary oczne często mają podłoże białaczkowe.
W domu dostały papu i poszły dalej spać. Dziś późno wracam to późno je zobaczę.
Z dr Anią mamy być w kontakcie mailowym jakby co. Ale mam nadzieję, że nie będzie tego jakby co. Tylko spokojnie do wizyty kontrolnej dotrwamy.

Jeszcze raz serdecznie Wam dziękujemy za pomoc, kciukasy i dobre myśli.
:1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon maja 20, 2013 15:05 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

Asieńko finansowo nie dam rady pomóc :oops: , mogę jedynie chrupki i mokre w saszetkach ofiarować. Jeśli potrzeba, daj znać.
Kciuki mocno zaciśnięte :!:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 20, 2013 16:18 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

Proszę Asiu - poszukałam ich różności u siebie na profilu :)
wklejam fragment posta ode mnie u Was viewtopic.php?f=1&t=144861&start=1125#p9842631
kussad pisze:
kussad pisze:Dziewczyny trzeba się bardziej zmobilizować - znowu trudny miesiąc i naprzemiennie raz prowadzi PKDT a raz Oświecim :|
Nawet banerków prawie nikt nie wkleił :(
Mulesia pisze:Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=16624&sid=97ae82841d7005d17f67181e4102c8b1][img]http://images50.fotosik.pl/1928/5bc6a4bce1ffa303mc.jpg[/img][/url]

Zaktualizowałam banerek ( póki nie ma ładniejszych, można wstawiać ). Prowadzi do wątku z głosowaniem na KV.

Link do konkursu to banerek!
Ten konkurs to zgodnie z tym co zacytowałam Marlenę jak napisałam udostępniając wydarzenie na FB "być albo nie być dla tych zwierzat"
Ich wydarzenia to - KONKURS :arrow: https://www.facebook.com/events/555082341210035/

lISIARNIA :arrow: https://www.facebook.com/events/1116820 ... l_activity
ALBUM LISIARNI :arrow: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
13 KOCIĄT Z MAMUSIAMI :arrow: https://www.facebook.com/events/340853089374388/
ALBUMY KOTEK NADAL SZUKAJĄCYCH DT -
SISI :arrow: https://www.facebook.com/media/set/?set ... 582&type=1
GRUCHA - RAMZES :arrow: https://www.facebook.com/media/set/?set ... 582&type=1
BARYŁKA :arrow: https://www.facebook.com/media/set/?set ... 582&type=1

Te moje dzisiejsze to było szukanie DT dla kotki, którą znalazł Syn Dorci44 :|
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 21, 2013 6:30 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

Może zmiana leków wreszcie da poprawę Obrazek

Asiu, to wspaniałe, jak całą rodziną walczycie o te malce. I Ciocie z Miau pomagają. Tez wyslalam grosik dla dziewczynek. Walczcie, maleństwa :ok: :ok:

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 5 >>

Post » Wto maja 21, 2013 6:36 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

Za maluszki :ok: :ok: :ok: :ok: i za Manię :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto maja 21, 2013 6:46 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

Asiu, podrzuce Ci dzis mixol i such RC dla maluszkow, wieczorem, dobrze?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto maja 21, 2013 6:55 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

Wczoraj późno wróciłam i sił nie miałam na zaglądanie.
Maluszki ok. Brykają nie zdając sobie sprawy z burzy jaka rozpętała się nad ich głowami. TZ uspokoił się deczko . Nie uwierzył mi, że maluszkom wycina się chore oczki i mogą sobie żyć długo i szczęśliwie. Dr Ania uspokoiła go,że to jest normalka i nie musi być malec wysyłany w niebyt. Ale też dała mu/nam nadzieję, że jest o co walczyć. A na drastyczne kroki jest czas zawsze.
Po wczorajszych myciach, płukaniach, zakrapianiach mam wrażenie,że Tamuni deczko opuchlizna zmalała. Dziś nawet szpareczka się pokazała oczka. Lewe jako tako.Jeśli można tak określić bryndzę którą Tami patrzy na świat. Taszy w ostatniej chwili zmieniono leki bo prawe oko wczoraj też pogorszyło się. Kujki zniosły dzielnie choć zawodzenie było. Potem zasłużenie dostały posiłek i polazły spać. Dla mnie najgorsze jest płukanie biednych oczydeł. "Siłowe" rozchylanie, zmywanie ropki a potem zakrapianie świństwem zwanym lekarstwem ,co szczypie i pali ranki. Na nic moje tłumaczenia, że potem będzie lepiej.
Tami poszła w rozwoju krok dalej bo zaczęła...pić wodę. I włazi do dużej piaskownicy .Znaczy się dorosłej kuwety. Jak ona biednie wygląda w tym morzu żwirku. Taszunia zaś dulczy przy drzwiach by na krzywulcach wylecieć pędzikiem ku kuchni. Gdzie miski z dobrem stoją. Strasznie ruchliwe są. Może to efekt wczorajszej tolfiny ale i tak cieszę się.

Maniuta też jakby lepiej. Wybaczyła mi wyszła spod wersalki. Okrutnie łupież się jej sypie.Charczy rasowo wkładając w dźwięki całe gardło. Oczki łzawią. Biedna jest. Schudła trochę.

Dziś podpaducha była na całego. Dostawcy sklepowi nie dostarczyli nerek. Wczoraj nie dostarczyli. Pełna obaw polazłam do dzikunów uzbrojona w puszki i...widelec coby patykiem nie grzebać. Marne resztki nerkowe podzieliłam kotom potrzebujacym .Znaczy się posesjowej co z głodu brzuch po ziemi ciągnie, Szyluni co pod samochodem się ledwo wciska, Mamuni karmiącje i Sekutnikowi barakowemu. Reszta zaaplikowaną miała puszeczkę. PingwinStrachulec udławił się był raczył kawałkiem mięsnym. Dosłownie . Tak się poświęcił pokazując okrągłą mordkę mnie, niewdzięcznej. A jak tak go skrzywdziłam. Z wyrazem obrzydzenia wypluł do co mu do pyska się dostało i odszedł majtając ogonem. Zabrał tłusty tyłek w troki. Tak jak reszta tałatajstwa. Oglądała się z wielkim niedowierzaniem na mnie ,sprawdzając wszelkie michy.Potem poszła dulczyć na płotach. Czy widziałam kiedyś równie obrażony wzrok, pełen wyrzutu? A widziałam. Jak ostatnim razem zabyłam rozmrozić zapasu nerkowego. Jakoś muszę z tym żyć. Idąc do pracy przypomniałam się w sklepie o ICH obowiązku dostarczenia zamówienia. Jak nie będzie to nie mam po co rano z domu wychodzić.

Agnesko, dzięki.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 21, 2013 8:13 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

Jak ja Cię rozumiem! Z tym wybrzydzaniem kocich bied :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 21, 2013 8:50 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

Asiu te Twoje relacje :D :1luvu:
Maluszki, Maniu, Asiu :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 21, 2013 9:07 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

Asiu, ja też w najbliższych dniach Ci troszkę wyslę dla maluszków...

Czy dobrze zrozumiałam, ze oczka mają byc usuniete, czy jeszcze jest nadzieja na ich uratowanie?

Takich kotów zwykli ludzie nie leczą napisałaś. Wiemy. Ale Wy nie jesteście zwykli ludzie. Bogu dzięki. Choć ciężko Wam bywa, bardzo ciężko z tą nie-zwykłością.

:1luvu: :ok:
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Wto maja 21, 2013 10:38 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

merlok pisze:Asiu, ja też w najbliższych dniach Ci troszkę wyslę dla maluszków...

Czy dobrze zrozumiałam, ze oczka mają byc usuniete, czy jeszcze jest nadzieja na ich uratowanie?

Takich kotów zwykli ludzie nie leczą napisałaś. Wiemy. Ale Wy nie jesteście zwykli ludzie. Bogu dzięki. Choć ciężko Wam bywa, bardzo ciężko z tą nie-zwykłością.

:1luvu: :ok:

Oczka są leczone bo jest nadzieja. Tamunia była masakryczna. Wiem,że są gorsze przypadki ale dla nas to była makabra. Mimo leczenia choroba postępowała. Mała już nic nie widziała.
Jak podjęta została decyzja o pojechaniu do dr Ani to braliśmy operacyjną wersję pod uwagę. Znaczy się ja brałam . Dla mnie złe rokowania oczysk nie dawało podstaw do uśpienia kota. Janusz nie wierzył, że tak małym kotom można takie zabiegi robić a kot potem bez problemu żyje sobie dalej. Pani Ania oświeciła TZ-ta w tej dziedzinie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 21, 2013 11:10 Re: OTW9-Żuk(*)...a życie płynie z wolna...Foty str.7

kussad pisze:Asiu, Maleńkie :ok:

Dziewczyny czy ktoś wybiera się tutaj w niedzielę :arrow: viewtopic.php?f=7&t=150747&start=105
Myślę i myślę ale zgłaszają się sami nieznajomi albo kogoś nie zauważyłam :oops:

Ja nie dam rady. :( Za daleko a nie mobilna jestem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 21, 2013 11:54 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

MalgWroclaw pisze:Jak ja Cię rozumiem! Z tym wybrzydzaniem kocich bied :(


bo z kotami to ciężko wytrzymać :evil:
co innego taki pies -o, pies to jest porządne, rozsądne zwierzę

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28653
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 21, 2013 12:01 Re: OTW9-Żuk(*)...Tasza i Tami...Nie ma tak lekko...

Patmol pisze:
MalgWroclaw pisze:Jak ja Cię rozumiem! Z tym wybrzydzaniem kocich bied :(


bo z kotami to ciężko wytrzymać :evil:
co innego taki pies -o, pies to jest porządne, rozsądne zwierzę


Patmol - spróbowałabyś sobie poradzić z 7-letnim psem moich exteściów :roll: . Sajgon to jego drugie imię.

Asiu - miałam kiedyś na tymczasie maluchy, z których oczy jednego wyglądały jak rozgotowane i rozdeptane wiśnie z kompotu. Ale dzięki 4-krotnemu zakraplaniu oczek każdego dnia przez ponad 2 tygodnie udało się je uratować - został mu tylko mały zrost na rogówce. Mam nadzieję, że i Tami uda się uratować oczko, a jeśli nie - to jestem pewna że dzieczyna sobie poradzi i bez niego :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Zilvana i 6 gości