Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 15, 2013 11:52 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Anna61 pisze:Tola ma zamówiony VETOQUINOL Ig Pro DC - preparat wzmacniający dla psów i kotów 15ml
http://www.nokaut.pl/Click/Offer/?click ... -15ml.html


Mam coś podobnego dla Frani z Dr Siedla
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 16, 2013 14:28 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Gibutkowa pisze:
Anna61 pisze:Tola ma zamówiony VETOQUINOL Ig Pro DC - preparat wzmacniający dla psów i kotów 15ml
http://www.nokaut.pl/Click/Offer/?click ... -15ml.html


Mam coś podobnego dla Frani z Dr Siedla

My już mamy lek i od jutra zaczynamy podawanie u Toli 2 x 1 po 1ml. przez 3 dni, potem 3 dni przerwy i znowu 3-4 dni podawania 2 x 1,
a Boluś dostanie tylko przez 3 dni.
Dzisiaj dostały 3 dawkę odrobaczania i za 14 dni ostatnia.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw maja 16, 2013 14:37 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Pozwolę sobie wkleić, jest więcej negatywnych opinii:
bananowy_kot pisze:
Parę słów od mojego TŻ:

"Wszystko dobrze się skończyło i być może nie powinienem, ale pozwolę sobie podzielić się opinią na temat pomocy, jaką nam udzielono w lecznicy Sowa. Przyjął nas tam młody człowiek Pan Dawid (nazwiska nie będę wymieniał). Był bardzo, bardzo nie miły, nie przesadzę jeśli powiem, że arogancki. Powiedzieliśmy mu, że znaleźliśmy kotka, że informowano nas, że tu znajdziemy dla niego na noc miejsce w szpitalu, że nie mamy środków, aby go leczyć, a przechowanie go w naszym domu stanowi duży problem. Jego odpowiedź można skrócić do: czy realizujemy wizytę, czy nie, i że kosztuje ona tyle a tyle. Pominę inne nieprzyjemne szczegóły. Jak już zapłaciliśmy za wizytę P. Dawid oznajmił, że właściwie to pospieszyliśmy się z tą wizytą, że kotek mógł spokojnie poczekać na wizytę u weterynarza do dnia jutrzejszego... Hmm. Nie chodzi o pieniądze. Tylko o to, czy jest się w porządku, czy nie. Na myśl o tym P. Dawidzie czuję niesmak i mam nadzieję, że nie będę nigdy więcej zmuszony do korzystania z jego usług."


Losy Atlasika śledziłam, ale się nie odzywała, bo jak idiotka siedziałam w pracy do 21 i nic zrobić nie mogłam.
ale wypowiem się w sprawie Sowy tylko tyle:
Dwa koty będące pod opieka Kotyliona trafiły do Sowy w sytuacjach alarmowych. Obydwa z miejsca zostały skazane na uśpienia. :evil: jedna kotka bryka do tej pory w nowym domu, drugi kot niestety po jakimś czasie odszedł ale z "nieco" innych przyczyn niż były zdiagnozowane, bo punkcja płynu w otrzewnej, którego de facto nie było, okazała się nakłuciem żołądka i pobraniem jego zawartości.
O tamtej pory SOWIE mówię NIE i będę się przy tym upierała :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 16, 2013 15:04 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

ewar pisze:Pozwolę sobie wkleić, jest więcej negatywnych opinii:
bananowy_kot pisze:
Parę słów od mojego TŻ:

"Wszystko dobrze się skończyło i być może nie powinienem, ale pozwolę sobie podzielić się opinią na temat pomocy, jaką nam udzielono w lecznicy Sowa. Przyjął nas tam młody człowiek Pan Dawid (nazwiska nie będę wymieniał). Był bardzo, bardzo nie miły, nie przesadzę jeśli powiem, że arogancki. Powiedzieliśmy mu, że znaleźliśmy kotka, że informowano nas, że tu znajdziemy dla niego na noc miejsce w szpitalu, że nie mamy środków, aby go leczyć, a przechowanie go w naszym domu stanowi duży problem. Jego odpowiedź można skrócić do: czy realizujemy wizytę, czy nie, i że kosztuje ona tyle a tyle. Pominę inne nieprzyjemne szczegóły. Jak już zapłaciliśmy za wizytę P. Dawid oznajmił, że właściwie to pospieszyliśmy się z tą wizytą, że kotek mógł spokojnie poczekać na wizytę u weterynarza do dnia jutrzejszego... Hmm. Nie chodzi o pieniądze. Tylko o to, czy jest się w porządku, czy nie. Na myśl o tym P. Dawidzie czuję niesmak i mam nadzieję, że nie będę nigdy więcej zmuszony do korzystania z jego usług."

Losy Atlasika śledziłam, ale się nie odzywała, bo jak idiotka siedziałam w pracy do 21 i nic zrobić nie mogłam.
ale wypowiem się w sprawie Sowy tylko tyle:
Dwa koty będące pod opieka Kotyliona trafiły do Sowy w sytuacjach alarmowych. Obydwa z miejsca zostały skazane na uśpienia. :evil: jedna kotka bryka do tej pory w nowym domu, drugi kot niestety po jakimś czasie odszedł ale z "nieco" innych przyczyn niż były zdiagnozowane, bo punkcja płynu w otrzewnej, którego de facto nie było, okazała się nakłuciem żołądka i pobraniem jego zawartości.
O tamtej pory SOWIE mówię NIE i będę się przy tym upierała :evil:

Ja akurat mam odmienne zdanie na temat lecznicy Sowa.
Nie znam Pana Dawida, bywałam tam wcześniej jeszcze kiedy pracowała tam Pani Dereczeniuk, która uratowała moją Bunię gdy ta odchodziła jej na stole.
Tak samo właściciel kliniki Pan Adam Spociński czy Katarzyna Pawlikowska też właściciel lecznicy, http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... GE&cad=rja
która to nawet w nocy 2-3 otwierała lecznicę gdy miałam kotka w stanie agonalnym. Pomimo, że obudziłam Ją w środku nocy nie była zła, wręcz przeciwnie, nawet pogłaskała kotka którego musiała uśpić.
Do tego zapłaciłam grosze za wizytę nocną, tak samo Pan Spociński, albo tylko za leki, albo gdy porada to nie bierze nic.
Będę Ich broniła, bo jeździłam naprawdę z chorymi kotami-swoimi i tymczasami, i zawsze dostałam fachową pomoc, jak i podejście do kotów było przyjemne.
Do szpitalika wchodziłam też codziennie i byłam długo, nie wyganiano, że po godzinach odwiedzin .
Oczywiście nie wiem jak jest teraz, ale arogancji i zdzierstwa nie znoszę.
Ostatnio edytowano Pt maja 17, 2013 7:14 przez Anna61, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt maja 17, 2013 4:59 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej lecznicy, ale chciałam, abyś wiedziała, czego inni doświadczyli.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 17, 2013 7:13 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

ewar pisze:Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej lecznicy, ale chciałam, abyś wiedziała, czego inni doświadczyli.

Dziękuję, na przyszłość będę unikać opisanego P.Dawida :? z tej lecznicy.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob maja 18, 2013 12:34 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Przecudna parka czeka na domek :!: :!: :!:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 20, 2013 9:34 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Kotki ślicznotki :1luvu:
Obrazek, Obrazek
-----------------------------------------------------------------------------------
Gdybym w sercu miasta konał w środku dnia. Co byś dla mnie zrobił? Co dla Ciebie Ja?

Iza_

 
Posty: 2340
Od: Sob paź 22, 2011 8:45
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 20, 2013 13:42 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Maluchy już po 3-y dniowym podawaniu preparatu wzmacniającego VETOQUINOL Ig Pro DC http://www.nokaut.pl/Click/Offer/?click ... -15ml.html
Tola za 3 dni będzie dostawała kolejne dawki.
Narazie nie widzę jeszcze poprawy, a do tego po 4-tym odrobaczaniu, jak miały taki duszący kaszel tak mają, i to oba kotki.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon maja 20, 2013 13:46 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

a wiadomo od czego ten kaszel?
Kciuki za miśki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon maja 20, 2013 20:21 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Myszolandia pisze:a wiadomo od czego ten kaszel?
Kciuki za miśki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

No właśnie nie wiadomo. :(
Musiały sobie bidulki same radzić na mrozie od maleńkości, gdy z ich matką coś się stało, to i takie chorutki są.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon maja 20, 2013 21:53 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Kciuki za zdrowko dla chorowitkow :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon maja 20, 2013 22:51 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Za zdrowie kociaków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Śro maja 22, 2013 15:56 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 22, 2013 18:40 Re: Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Maluchy z dzisiaj. :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

z Kolą viewtopic.php?f=13&t=143625
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości