Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
JolaJ pisze: (...), a ten lekarz kiwnął jakby Cię znał...
JolaJ pisze:Rozmawialiśmy o tym aby w przyszłości gdy pojawi się atak, zacząć podawać Burci wziewnie steryd , pokazał jak to wygląda i jestem za.
JolaJ pisze:Kinia, nic złego nie powiedział pan doktor
Revontulet pisze:JolaJ pisze:Kinia, nic złego nie powiedział pan doktor
No ja myślę...
JolaJ pisze:Burisia obrażona, poleciałam po świeże mięsko aby ją trochę udobruchać i złapała mnie straszna ulewa
JolaJ pisze:Jestem pod wrażeniem tego lekarza. Tak dużo i dokładnie mi wszystko opowiadał, tłumaczył że aż usiadłam.
JolaJ pisze:Revontulet pisze:JolaJ pisze:Kinia, nic złego nie powiedział pan doktor
No ja myślę...
...a co miałby chłopina powiedzieć jak mnie posłuchał, że jakaś nadopiekuńcza kociara z Maurycym przychodzi?![]()
![]()
![]()
JolaJ pisze:Żartuję, oczywiście, przecież lekarz nie może mówić o takich sprawach.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], lucjan123, MB&Ofelia i 44 gości