- nad ranem złapać siuski Ichigo
- zawieźć do labu
- w drodze powrotnej dać Soni antybiotyk
- gangowi sprzątnąć i dać witaminki i jedzonko dzisiaj podroby w sklepie po tzw. trasie kupione
- teraz miała być chwila dla mnie
- nastepnie ogarnięcie chałupy a w niej całej szarańczy
- umyć kudły i wyprostować (ochydny pudel po myciu się robi)
- w drodze do pracy zajechać do Soni i dać leki
-i praca do 20tej
- i leki Soni
- i gang
- moja szarańcza domowa
gdzies w tym wszystkim coś zjeść, iść do łazienki we wiadomym celu bo i cos wypić w międzyczasie tzw. , wstawić zdjęcia Soni, napisać coś na wącie ........... jednym słowem to miał być bardzo spokojny dzień.
Tak to miała być chwila oddechu. I co? I g...o mi z tego wyszło.....



A wyglądało to tak.
Wróciłam z labu, od Soni i gangu. Usiadłam nieco nieprzytomna i staram się wypić kawę (to nie jest łatwe u mnie w domu bo wtedy następuje tzw. atak frontalny futer



To siedzi jak widać w bytówce. Ma chore uszy, robale jak czołgi. To jest ona i ....... jest oswojona. Podchodzi do ręki i mizia się. To jest brudne i strasznie głodne.
A teraz: jestem goła i wesoła. Nie mam na nic. Mam tylko zaklepaną sterylkę.
Tutaj będę prowadziła rozliczenie.
Dziękuję w imieniu swoim i Cosi za wpłatę:
Anonimowy Darczyńca - 70zł
Alab 108 - 20zł
Alienor - 50zł
Rudaa - 50
Anulka111 - 50zł
Ruru - 30zł
Włóczka - 40zł
Fifi 2005- 100
Błękitny Irys - 50
ab - 30zł
AAK - 50zł
Anonimowy Darczyńca - 80zł
K.T. (bardzo proszę o info. czy mam coś zmienić w zapisie

Anonimowy Darczyńca - 50zł
.........................................................................................
łącznie..........720zł
wydatki.....



.......................................................................
na teraz (wciąż czekam na ostatni rachunek od weta prowadzącego) - 509zł
no i doczekałam się rachunku od weta prowadzącego




509zł+65 = 574zł.......................................
720zł - 570zł = 150 zł
........................................ZOSTAŁO 150ZŁ
Co mam zrobić z tymi pieniążkami ?