

Z samego rana poszłam z Tinusią do weta. Od paru dni kota nie podobała mi się.
Podejrzewałam, że lek przeciwbólowy i przeciwzapalny, który dostała na stłuczoną łapinę jej nie posłużył.
Tylko 3 dni go brała (wtorek, środa, czwartek), ale chociaż już na drugi dzień przestała kuleć, to też przestała
interesować się jedzeniem i kilka razy wymiotowała. W piątek zjadał tylko parę chrupek, a w sobotę – nic.
Na szczęście często piła wodę. Gdy zobaczyłam różową ślinę którą wymiotowała, nie było na co czekać.
We wtorek ważyła 5,65 a dzisiaj 5,30 – 2 dni bez jedzenia i 35 dag mniej.
Lekarka po wywiadzie i badaniu kotki od razu zdiagnozowała żołądek. Podobno ten lek, który dostała, tak działa na wiele kotów …
Nowe leki, nowa karma … jeśli dzisiaj do wieczora nie zje, jutro oprócz leków - kroplówka.
Od powrotu śpi na łóżku dużego, a całą noc przespała na balkonie. Widać po jej zachowaniu, że nie jest zdrowa,
bo zupełnie zmieniła swoje nawyki, no i ten całkowity brak zainteresowania jedzeniem.
Widać po ślepkach, że kotek nie czuje się dobrze :(

Taka słaba i chora wzbudza zainteresowanie pozostałych ... Tola sprawdza samopoczucie starszej "siostry"


cd nastąpi
