[Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 18, 2013 21:38 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Nie wiem czy to bezpieczne miejsce skoro dzieci juz wiedzą to jak maluchy zaczną łazić mogą te maluchy poroznosić po osiedlu.U nas właśnie taka sytuacja miała miejsce...i maluch który został odebrany za wczesnie od matki ma nikłe szanse na przeżycie.
A czy jak deszcz zacznie padać one mają tam jakies zadaszenie? bo jeśli to jest otwarta przestrzeń jak na zdjęciu to nie ciekawie jak przyjdzie ulewa, a zapowiada się :cry:
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Sob maja 18, 2013 21:41 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Jak na razie to dzieci kotków nie ruszają, wręcz odwrotnie - chcą pomagać. Ciągają rodziców, żeby stawiać mleko. Ktoś postawił karton Tyle, że kocięta same się nie napiją, a ja nie mam pewności, czy jest matka i czy będzie.

Co do zadaszenia, to do połowy jest zadaszone.


Nie wiem co robić...ja sama 6 kociąt nie wezmę. Już jednego kota odchowałam od 1 dnia życia i wiem, jakie jest to ogromne zobowiązanie.
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

Post » Sob maja 18, 2013 22:01 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Jeśli nie ma matki to nie mają szans :cry:
Nie wiem co robić? Może jeszcze ktoś coś doradzi tu na wątku.
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Sob maja 18, 2013 22:24 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Bardzo proszę o rady... Potrzeba tylko kilka osób o życzliwym sercu i może się uda tym futrom uratować ich małe kocie kuperki.
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

Post » Nie maja 19, 2013 0:36 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Przepraszam ze sie wcinam, ale jesli kotki sa jeszcze slepe, trzeba zawiezc do uspienia. Zbyt wiele jest tego nieszczescia.
Mnie sie wydaje, ze one widzą, zwlaszcza na jednym zdjeciu widac otwarte oczki u jednego z kociakow.
A ta wnęka to i tak bedzie smiertelna pulapka jak bedzie deszcz. One utoną. Zreszta bez matki one sobie nie poradzą.
Czy jest mozliwosc zeby sprawdzic czy one widzą?
Matko trzeba cos zrobic?
Czy jest tu ktos kto moglby sie zająć tym, uwazam problemem? dla nich kazda godzina to "gwozdz do trumny".
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 19, 2013 7:47 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

One są w takim wieku, że oczy mogą otworzyć w każdej chwili.

Boże, poradźcie co mam robić...

Byłam na zwiadzie rano, jest 6 żyjących kociąt, matki nie widziałam. Nie mogę wykluczyć, że jej nie było w nocy.

Wczoraj ktoś im postawił karton, dziś kartonu nie ma. Obawiam się, że może się znaleźć jakiś "życzliwy", który je wpakuje do wora i utopi albo wywali na śmieci....
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

Post » Nie maja 19, 2013 9:28 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Nie wiem, ze mozesz patrzec i czekac.. . . .one bez matki juz na pewno odwodnione i mecza sie tylko. Zawiez zesz je do uspienia, kobieto.

DElaczego tu nikogo nie ma?????? Boze gdybym miala samochod natychmioast bym przyjechala poniewaz sa slepe. Po co je meczyc.
Maz zabral dzis samochod i jest w Białymstokus dzisiaj. Zaraz bede do niego dzwonic.
Podajcie mi dokladny adres.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 19, 2013 9:36 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Te kotki umieraja i sie meczą. Matka moze w piwnicy gdzies zamknieta. Trzeba pojsc do kazdej klastki schodowej i poprosic ludzi zeby otworzyli choc na godzine po jednym okienku. Matka mogla pojsc szukac kryjowki do przeniesienia malych i nie zdazyla wyjsc. Matko no, ze ja nie moge akurat pojechac. Ludzie ruszcie sie no!!!!
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 19, 2013 10:23 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Koty są już u mnie w kartonie. Zaraz jadę po mleko do apteki.

Jeśli nikt się nie rozmyśli, to dziś powinny przyjechać do domu trzy koty, a jutro rano dwa. Mam nadzieję, że tak będzie.
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

Post » Nie maja 19, 2013 10:37 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Czyli matki nie ma... nie wiem czy dobrze zrozumiałam masz dla nich zapewnione domki tzn. ktos podejmie się opieki nad nimi?
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Nie maja 19, 2013 10:40 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Chogalinka pisze:Jeśli nikt się nie rozmyśli, to dziś powinny przyjechać do domu trzy koty, a jutro rano dwa. Mam nadzieję, że tak będzie.


Chogalinka nie rozumiem tej wypowiedzi :roll:, może napiszesz trochę jaśniej?
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Nie maja 19, 2013 10:42 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Napisałam niejasno. Dziś jestem umówiona z trzema osobami. Każda z nich deklaruje chęć wzięcia jednego kociaka. Jutro przychodzi kolejna osoba, która zabiera dwa koty.

A jeśli te osoby, z którymi jestem umówiona się nie stawią, to zajmę się nimi ja, i moje dwie koleżanki. I dalej będziemy szukać im domów.


Kociej mamy nie ma.
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

Post » Nie maja 19, 2013 10:45 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Chogalinka pisze:Napisałam niejasno. Dziś jestem umówiona z trzema osobami. Każda z nich deklaruje chęć wzięcia jednego kociaka. Jutro przychodzi kolejna osoba, która zabiera dwa koty.

A jeśli te osoby, z którymi jestem umówiona się nie stawią, to zajmę się nimi ja, i moje dwie koleżanki. I dalej będziemy szukać im domów.


Kociej mamy nie ma.



a czy te osoby mają jakieś doświadczenie w opiece nad takimi maluchami?
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Nie maja 19, 2013 11:06 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

I po co je meczyc? nie lepiej pomoc tym, ktorych juz nie mozna uspić? Bez matki takie maluchy złapią wszystkie wirusy jakie tylko mogą być. Stres, głód od wczoraj(a kto wie czy nie dłużej), nie sprzyjają tym malcom.
Nie rozumiem takiego pomagania.
Zycze wam zeby sie udalo.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 19, 2013 11:25 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

sylwia1982 pisze:
Chogalinka pisze:Napisałam niejasno. Dziś jestem umówiona z trzema osobami. Każda z nich deklaruje chęć wzięcia jednego kociaka. Jutro przychodzi kolejna osoba, która zabiera dwa koty.

A jeśli te osoby, z którymi jestem umówiona się nie stawią, to zajmę się nimi ja, i moje dwie koleżanki. I dalej będziemy szukać im domów.


Kociej mamy nie ma.



a czy te osoby mają jakieś doświadczenie w opiece nad takimi maluchami?



Oczywiście. Rozmawiałam z każdym, wyjaśniałam, na czym polega opieka. Część chętnych się przeraziła. Zostali Ci, którzy mają doświadczenie.
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google Adsense [Bot] i 844 gości