Mirmiłki IV - sushi i Pushido, foty str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 14, 2013 20:59 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!! Proszę nas przenieść na NK.

Oby tak dalej - niech Polcia zdrowieje, nikt z ferajny nie choruje i niech Aniada ma wreszcie neta :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 16, 2013 10:31 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!! Proszę nas przenieść na NK.

Puk puk!! Jestem. Doniesiono dziś świeżutkiego, pachnącego neta we wiaderku. Cudności necik.

Beatka sporo już napisała, więc niespecjalnie mam co dodawać. Wyniki Polci są lepsze. Niebawem Duży przywiezie ją na Śląsk. Chłopaki się zadomowiły, chociaż początki były trudne. Pamiętacie, jak pisałyśmy sobie radośnie, że Miś nawet nie zauważy, że coś się wokół zmieniło?? Otóż myliliśmy się srodze. To właśnie Miś urządził nam pierwszej nocy koncert nad koncerty. Jego rozpaczliwy kwik trwał nieprzerwanie caluteńką noc, od chwili zgaszenia światła, do momentu przygotowywania porannej kawy. Byłam pewna, że wszystko skończy się strażą miejską i policją na dokładkę. Miś stracił domek, Miś był w rozterce, Miś nie umiał nic znaleźć, Miś się gubił, Miś się D.A.R.Ł. WYŁ. W życiu całym swoim bym nie przypuszczała, że kot może się tak zachowywać. Wynosiliśmy pudełka, przestawialiśmy meble (w środku nocy), by jakoś przybliżyć mu dawne realia. Nosiliśmy na rączkach, braliśmy pod kołderkę, groziliśmy ugotowaniem zeń rosołu. Nawet do kuwety go wsadzałam, sądząc, że może się zatkał i rozpacza z powodu bólu pęcherza. KOSZMARRRRRRR. Byłam załamana i bliska wyskoczenia z mego magicznego 10 piętra. Kolejnej nocy Misiosław również przypomniał sobie, że winien rozpaczać za utraconą małą ojczyzną i oddawał się patriotyzmowi jedynie przez godzinę. Dziś gotów przysięgać, że jest katowiczaninem od pokoleń, że rodzinę ma górniczą z dziada pradziada i nigdy nawet przez kwadrans nie mieszkał poza Śląskiem. Ot, taka to misiowa pamięć.

Witamy wszystkich zatem i pozdrawiamy z pachnącej bzem Ligoty. Widok mam piękny, kocham mieszkać na 10-tym piętrze (przy dwóch sprawnych windach), wszędzie mam blisko i generalnie - jestem szczęśliwa. Czekamy na Dużego i Polę.
Aniada
 

Post » Czw maja 16, 2013 10:46 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

:ok: :ok: za szybkie połączenie rodziny i głaski dla Misia :1luvu: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 16, 2013 11:19 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

Również za szybkie, sprawne, bezproblemowe połączenie Mirmiłowa w jedną całość :ok: :ok: :ok:
10 piętro... Brrrr... Koszmar... Mój lęk wysokości zaczyna się od wysokości stołka... (a w pracy wysyłają mnie akutar na badania okresowe i nie wiem po co i na co dopisali mi badania wysokościowe - przez które nie przebrnę jak amen w pacierzu)

Duuużo miziawek przesyłam dla kociastych i buziaczek dla biednego lekko skołatanego Misiaczka (cmok cmok!).
A będzie parę słówek na blogu? Który nieszczęsny zarósł pokrzywą i pajęczynami?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 16, 2013 14:48 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

A tak w ogóle to dostałam dziś zawału. Przeprowadzka to stresujący okres, bo nie wiadomo, czy:

- ktoś nie wyniósł zamkniętego w szafce Bolusia
- ktoś nie wypuścił z łazienki zamkniętego na pięć spustów Bolusia
- ktoś nie umożliwił Bolusiowi zostania globtroterem
- balansujący na wysokościach Boluś z czegoś nie spadł
- Boluś nie poszedł zapoznać nowych sąsiadów
- Boluś nie zaklinował się za meblami, które trzeba będzie rozkręcać
- Boluś nie zaklinował się za lodówką, która mieści się na styk
- Boluś nie napił się nawozu do kwiatów, który wypadł z jakiegoś pudełka
- Boluś nie najadł się leków, dla których jeszcze nie znaleziono miejsca
- Boluś nie polizał rozgrzanego żelazka

Generalnie - z Bolusiem nigdy nic nie wiadomo.
Jednakże o przeprowadzce zdążyłam już zapomnieć, gdy o zawał przyprawił mnie Czesio. Na świecie istnieje ograniczona ilość miejsc, w które Czesławek zmieści swe imponujące ciałko. W małym, dwupokojowym mieszkaniu jest ich jeszcze mniej, a jednak...
Przyszedł "chop" od internetu. Zamknęłam koty w sypialni, gość się rozsiadł i dalej instalować. Kątem oka zauważyłam przemykającego Czesia...
Gdy facet wyszedł, ilość pozostającej pod mą opieką żywiny przestała mi się zgadzać: Jożo, Misio, Boluś (wyjątkowo widoczny jak na dłoni) oraz przebywająca w Jeleniej Górze Polcia uparcie dawały wynik 4. A ja mam wrażenie, że powinno być 5.
Brakowało mego grubiutkiego intelektualisty.
Przeszukałam WSZYSTKO. Wiem, że tak się zawsze mówi, ale ja naprawdę przetrząsnęłam każdy skrawek mieszkania. Bez skutku. Wpadłam w panikę. Przeszukałam raz jeszcze i jeszcze. Ręce mi dygotały coraz bardziej. Im głębiej zaglądałam do rozmaitych czeluści, tym bardziej Czesławka w nich nie było...
Odnalazł się za pralką, gdy Duży w Jeleniej już zapuszczał motor, by gnać na pomoc w poszukiwaniach.
Poczułam się śmiertelnie zmęczona...
-
Aniada
 

Post » Czw maja 16, 2013 14:59 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

Czy pocieszę Cię mówiąc że świetnie cię rozumiem?

Ale opis :ryk: Po prostu mnie zabiłaś.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 16, 2013 18:35 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

Witaj wśrod żywych! Już martwiłam się, że zdziczejesz nad tym 10 piętrze ;)

Czesio za pralką? 8O Niemożliwe! Przecież ta łazienka jest mniejsza od niego. :mrgreen:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw maja 16, 2013 18:42 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

Betaka pisze:Witaj wśrod żywych! Już martwiłam się, że zdziczejesz nad tym 10 piętrze ;)


Jak byś się naprawdę martwiła, to byś zadzwoniła. Wiesz, że ja jestem telefoniczny pasożyt. Co zresztą wynika z faktu, że mam pięcioro wychowanków i kredyt na głowie, a Ty masz 8000 darmowych minut :twisted: Foch!

Betaka pisze: Czesio za pralką? 8O Niemożliwe! Przecież ta łazienka jest mniejsza od niego. :mrgreen:


Prawda??? Zdumiałam się nieopisanie, bo ta łazienka jest takich rozmiarów, że siedząc na toalecie, mogę ją jednocześnie calutką wysprzątać, łącznie z umyciem podłogi.
Aniada
 

Post » Czw maja 16, 2013 20:04 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

Czesław zdolny jest JESZCZE bardziej niż myślałam 8O Obrazek





A serio - współczuję wnerwa. Ktoś twierdzi, że koty nie bywają złośliwe? To czemu milczą, gdy człek ich szuka, hę?!
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42039
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw maja 16, 2013 20:08 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

A mnie się jednak wydaję, że Aniada ma pralkę na środku pokoju.
I pomawia Czesławka .

Melon mówi "nie martw się Czesiu, jamniki górom"(?)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 16, 2013 20:09 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

I dołem też 8)
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42039
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw maja 16, 2013 20:21 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

Teeee...Hańka, a kcesz poznać Melona, , pogromcę jednego takiego wyżła?
Się raczej zastanuff... :mrgreen:

Aniado, gratulujemy Ci udanej przeprowadzki.
I tego ,że Boluś nie zjadł , nie spadł, nie spłonął, nie wyskoczył, nie zaginął, nie zapadał się, nie zawisł , nie przytrzasnął oraz nie...
To jest na prawdę wyczyn z Waszej strony!

No i że przy okazji pilnowania Bolesławika udało się jednak przewieźć trochę mebli, sprzętów itp.
Dzielny z Was narodek, zaprawdę.

A Misia zawsze podejrzewałam o to ,że jest z Katowic. Tak JAKOŚ wyglądał czy coś...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 16, 2013 20:24 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

Hańka pisze:Ktoś twierdzi, że koty nie bywają złośliwe? To czemu milczą, gdy człek ich szuka, hę?!


Zawsze twierdziłam, że koty SĄ złośliwe. Są. A kto twierdzi inaczej, nigdy chyba nie obserwował swego kota.

Czesławek znów się otworzył i od kilku dni ze mną rozmawia. Wczoraj nawet zaczął marudzić i gderać (przestałam czytać książkę i zaczęłam głupio gadać przez telefon. Cześ uznał, że czas oddać się lekturze w zaciszu sypialni i wyłuszczył mi to kwiecistymi słowy).
Dlaczego zatem ów złotousty filozof, gdy szukałam go doprowadzona do łez, z gardłem pełnym jakiś suchych pakuł, nie pisnął nawet jednego, króciutkiego słówka: "tutaj"??? Chciał mnie ukarać za to, że wpuściłam do domu obcego faceta i on - Czesławek - poczuł się niepewnie??

Tymczasem Miś jak dzień długi wali łapką w szafki. I każe je sobie otwierać. Jedną, drugą, trzecią, siódmą... Zwariuję z nimi.

kotkins pisze:I tego ,że Boluś nie zjadł , nie spadł, nie spłonął, nie wyskoczył, nie zaginął, nie zapadał się, nie zawisł , nie przytrzasnął oraz nie...
To jest na prawdę wyczyn z Waszej strony!


Ciiiiiicho!!!!!! nie zapeszaj!!!!
Aniada
 

Post » Czw maja 16, 2013 20:27 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

Miło Cię znowu widzieć na forum Aniado i poczytać o Twoich futrach. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39312
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw maja 16, 2013 20:30 Re: Mirmiłki IV. Wszyscy jesteśmy gorolami. :D

Aniado , ja wiem ,że Boluś DA RADĘ.
Ale jednak...nie, nie napiszę:)

Idę zajrzeć na bloga, może i tam jakieś ślady bytności ludzkiej...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, elkaole, Marmotka, Paula05, Silverblue i 11 gości