Kreatynina 16!!!!! To PNN -nie ma nadziei!!!-własnie rozmawiałam z wetką-kocio niestety nie je karmy renal, zjadł kilka chrupek i nie chce więcej. Póki co, czuje się dobrze, ale załamanie może przyjść w każdej chwili-niestety nie pomagają kroplówki, choroba posuwa sie błyskawicznie. Jeśli zacznie cierpieć, będę naklaniała Mamę do pozwolenia mu na odejście, bo z tego juz kocio nie wyjdzie-nie ma szans! Przepraszam-znikam na dzisiaj-jest mi tak strasznie źle
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok, wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to, trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens, znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"
"We don't apologize And that's just the way it is But we can harmonize Even if we sound like shit Don't try to criticize You bitches better plead the fifth" \\m// MRRRRAAUUUUUU!HELL BLOODY YEAH! "Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff."
Kotek jest cały czas płukany, je karme nerkową Puriny(od wetki)-renala nie chciał. Na razie nie widać, by źle się czuł-wywala brzuchol do głaskania, przesiaduja na parapecie zaciekawiony i choć wiem,że to już długo nie potrwa, to cieszę się każdym dniem. Gdy zacznie cierpieć-pozwolimy mu odejść.
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"