Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 16, 2013 9:55 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Tulaka przesyłam i kciuki za kocurka trzyma :ok: :ok: :ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw maja 16, 2013 10:28 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Przytulam i za Misia i za Mambę :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 16, 2013 10:40 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Przydreptaliśmy życzyć dobrego dzionka :ok:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Czw maja 16, 2013 12:25 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

kaja888 pisze:Dorciu, to może te osoby co dzwonią do Ciebie po Mambę, a nie spełniają wymogów dobrze byłoby pokierować do ochrony do moich blokowych kociaków, tam nie ma wymagań a kociaki są cudne - widziałam dzisiaj rano całą siódemkę wspinającą się po krzakach pod okiem dwóch Mam, jeden jest cały czarny z białymi wąsami i białymi skarpetkami :) może są ciut mniejsze niz Twoja Mamba, a może takie same. Dorciu co o tym myślisz? Bo boję się, że jak te kociaki się rozpierzchną po osiedlu to wylądują pod kołami samochodów, myślę, że im szybciej trafią do domków tym lepiej.

Elu, podaj mi do nich nr telefonu.

Misiu został ,spokojny ,nawet ataku dziś nie miał .
Biedniusi bardzo :cry:
Niestety miało byc na 10 byłam przyjęta po 11 ...oj jak ja tego nie lubię :oops: mam mało czasu między odbiorem (czekam na tel z lecznicy) a pracą .
Umówiłam się z Ewa że przyjedzie po Misia i zawieziemy go do domku ,mniej stresu niż w autobusach.

W tej chwili był telefon ,Miś czuje się bardzo dobrze :dance: :dance2: :piwa: jest spokojny ,leży pod kroplówką ,konieczne dobre żarełko ,pasztecik bo Miś chudzieńki i bez ząbków :cry:
Tak bardzo się bałam :oops:

dzięki że za kciukasy :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 16, 2013 13:03 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Witam , chociaż tu dobre wieści :1luvu: :1luvu:
Kciuków za zdrówko nigdy nie za mało :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw maja 16, 2013 13:10 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

dzięki :kotek:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 16, 2013 13:23 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Co do Mamby , mój chłop był by szczęśliwy z takiej przylepki :ryk: On uważa , że taki powinien być kot - przyklejony do człowieka :ryk:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw maja 16, 2013 13:25 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

z dostawą czy na miejscu 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 16, 2013 13:38 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

A z dostawą . Swoje byłe przynajmniej zobaczysz na żywo . :twisted: Tylko jakby ją wziął na rączki , to juz by nie oddał . Tak jak Larkę :ryk:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw maja 16, 2013 13:41 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

No i o to chodzi :ryk:

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 16, 2013 14:47 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

zaglądam i cieszę się że z Misiem ok
ale potrzymam za resztę tygodnia :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21795
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Czw maja 16, 2013 22:18 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Z Misiem ok.
Tak bardzo się bałam ,a on zniósł wszystko dobrze ,po powrocie do domu rzucił się na jedzenie i nie jadł tylko żarł .
Opchnął saszetkę Conva ,poprawił animondą i tak trzymać.
Ja padłam .
za dużo tego wszystkiego .
Jutro rano znów jadę do amsowych ,zobaczę jak Miś.
Stamtąd pojadę na giełdę ,kupie kwiaty i znicze .
Na cmentarz.
4 lata.
Dziś odeszła horacy 7..Basia. :cry:

tak bardzo jestem zmęczona ,noc przyniesie ukojenie.mam taką nadzieję.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 16, 2013 22:21 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

spokojnej nocy
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21795
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Czw maja 16, 2013 22:27 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Czw maja 16, 2013 23:00 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Nie znałam horacy,ale i tak bardzo smutno :(

Dorciu ,pamiętam .......to już 4 lata :(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Myszorek i 71 gości