Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 15, 2013 8:29 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

iza71koty pisze:Żle z Rybcią :| .Nie wiem czy to aby nie dziś :roll: ......siedziałam z nią w nocy.Bałam się ze nie wytrwa do rana.Ale jeszcze jest.Pomrukuje cichutko ,kiedy ją głaszcze.Ona wie ,że to Pożegnanie.....

Rybeńko.. :(
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro maja 15, 2013 8:30 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

iza71koty pisze:Zaginęły mi 3 kotki ze stada.2 nie widzę od kilku ładnych dni.To Clio i Piękna Inez czyli jej mama.Kotki z jednego miejsca.Staram się od kilku dni cokolwiek ustalić.Na razie bez skutku. :| Tej trzeciej nie widzę już spory czas.Nie wiem czy się gdzieś nie okociła.Bywała codziennie i nagle nic.Za ogrodzeniem są psy.Grożne psy.Kurde. :|


mam nadzieję, że się odnajdą całe i zdrowe
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro maja 15, 2013 8:31 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Cieszę się, że bezdomniaczki Izy mają przyjaciół, którzy pomagają :1luvu:
i że kicie po sterylizacji dobrze się czują :kotek:
też mam nadzieję, że zaginione kotki znowu przyjdą na jedzonko

przytulam Rybcię :(
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 15, 2013 9:42 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Dziękuje Dziewczyny.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 15, 2013 9:50 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Ja tylko czytam i rzadko komentuję, bo najczęściej słów mi brak :( Tym bardziej Cię Izo podziwiam, że dajesz radę z tym wszystkim. Życzę Ci dużo siły.

Rybcia... jeśli to pożegnanie, niech odejście będzie spokojne i bezbolesne... co można poradzić? :(
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Śro maja 15, 2013 9:51 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

No i bingo! :( Powinnam zakląć, ale nie wypada.Spotkałam odpowiednią osobę ,kiedy odbierałam rybę.Pogadałam. :|
Potwierdził że owszem wszystko się zgadza.Wiem już konkretnie kto.Rzeżnik i Rybak.Fantastyczny duet.Jeszcze wczoraj pisałam o pewnych zawodach i skłonnościach......

Sprawa dotyczy przełomu lat 80-90.Moda na kocie skórki na reumatyzm.Ten pierwszy nie żyje od 5 lat, zatem nie wykluczone że jeszcze działał w okresie ,kiedy wysterylizowałam kotki, które nagle w dosyć szybkim czasie zniknęły.Kotki miały bardzo atrakcyjne kolory futerek.Zaginęła również w tym czasie spora ilość kocurków. :(

Napisze to teraz bo nie chce już więcej nikogo o ta sprawę pytać.Mam dosyć. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 15, 2013 10:22 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

bardzo smutne :(
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 15, 2013 10:28 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Świetne miejsce na tego typu proceder.Odludne.Wokół sami swoi o dosyć zbliżonych zawodach.Znam to miejsce dokładnie.Blisko mnie.Często bawiłam się tam jako dzieciak.
W tej chwili zarosło kurzem.Ale ilość metalowych pomieszczeń i klatek , która wcześniej mnie dziwiła teraz juz mnie nie dziwi.Byłam tam w tamtym roku.Byłam przed bramą, bo karmię tam psa.Ich psa. :| Ten pies od 2 lat wyżera kotom jedzenie, wiec sie wkurzyłam i chciałam zobaczyć skąd do mnie przychodzi. :roll:

Są tam 2 lub 3 psy.W tamtym roku były 3 i opiekuje się nimi ktoś z rodziny, o ile można to nazwać opieką.Jeden z psów jeszcze niedawno był widziany przeze mnie w zaroślach jak jadł chyba padłego lisa. :|
Ten który przychodzi regularnie głodu nie ma, ale nie wiem co z tamtym.Ostatnio jak go widziałam był bardzo chudy.Myśle że jest stary i zabiedzony.Dzisiaj tam podjade i zobaczę.

Kiedy objęłam teren karmienia Ksieżniczki i innych kotów z tego miejsca,które juz odeszły,chodziły słuchy o ogromnej ilosci kotów która była tam wczesniej.Za życia właściciela działki.Koty podobno były tłuściutkie piękne dobrze żywione.Spora ilosć kotów rudych.

Kiedy ja dotarłam w to miejsce zastałam grupe zapchlonych, zarobaczonych niedobitków i jakieś kociaki, które przewracały sie z głodu i choroby. :| Rudych ani zadnych innych które byly innej maści, podobno bardzo ładnej - nie widziałam na oczy. :roll:

Próbowałam pytać ludzi, którzy tam mieszkają o koty.Co sie z nimi stało?Jedni nie wiedza, inni twierdzą że......ludzie pozabierali. :roll: Tych kotów było tam około 40. :|

Teraz kiedy juz wiem :| ze ta działka leży w bezpośrednim sąsiedztwie działki w/w osoby :evil: to już chyba wiem wszystko. :(

Myśle ze ci ludzie, jak nie jeszcze jakaś wieksza grupa przyczynili sie do masowego wybicia kotów w tym miejscu.Oraz kotów obok, które zawsze chodzily tłumnie po terenie obok.Miały tam dobre warunki i wyżywienie.Widziałam jako dziecko tam mase kotów.Potem wszystko poznikało.
I kolejne trzecie miejsce gdzie masowo wygineły koty, to koty z terenu 4 baz rybackich sąsiadujacych ze soba.

Prosze mi wierzyc, bo wiem ile kotów było akurat na tym i poprzednim terenie.Była ich cała masa. :|

Osoba z która rozmawiałam potwierdziła również ,że non stop ginęły jakieś koty.Osoba z która rozmawiałam wcześniej potwierdziła mi że te i te osoby łapały koty do worków w takim i takim celu.Widziała to bo w tym czasie tam pracowała.

Nazwiska ustalone dzisiaj sie pokrywają.
cena za kota to 20 zł.Nie wiem ile było wczesniej na stare pieniadze ale pewnie coś koło tego.Kto chciał sobie dorobić łapał koty do tzw.skupu.

Sasiadka nie powiedziała mi ile dała za skórke.Nie powiedziała też od kogo ale juz wiem.
Powiedziała mi jedynie że skórke kupiła od znajomego na korzonki.Już dawno.

Skórka na moje oko pochodziła z młodego dosyć kota.Dosyć drobnego, słabo odżywionego i raczej kocurka.Futerko było sztywniejsze nieco niż u kotek.Dwie dziury sugerowały albo metodę śmierci albo futerko było w tym miejscu wieszane przy garbowaniu.

Byłam wściekła kiedy z innymi manelami, ręczniczkami do kuchni itd, czyli rzeczami których chciała sie pozbyc dała mi nie wiem...przez nieuwage :roll: czy co....wiedzac że zajmuje sie kotami.... :evil: to futerko. :|


Tak mnie zezłościła ze powiedziałam jej ze przecież kot mógłbyć chory na jakąś skórną chorobę. :roll: Ze ryzykowała własnym zdrowiem i że to wszystko o skórkach to bujdy.Do tego potrzebny jest cały zdrowy kot, który grzać potrafi.



Ostatnio edytowano Śro maja 15, 2013 10:52 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 15, 2013 10:38 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Spalili kotkę.Niechący.Nawet nie zapiszczała.Nie zdążyła. :( Poszła z dymem.Ogniem raczej...... :(

Przypłynęli, wrzuclili drzewo do pieca typu koza.Taka duża koza ,o ile ktoś wie jak to wygląda.Ja wiem, bo widziałam ten piec.Jest 4 razy większy niż typowa mała koza.Wrzucili drzewo, polali ropą, żeby szybciej poszło.

To głęboki piec.Kotka była w środku . :| Czarna kotka.Grzała się na ciepłym jeszcze z dnia poprzedniego popiole. :roll: :(

Podobno nic nie było słychać.Znależli tylko kości w popielniku.
Powinnam zaklnąć. :evil: Przepraszam.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 15, 2013 10:43 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

A a ten facet z Podjuch, co zabijał koty na skórki i smalec , ba!szył nawet futerka,to sprawa sprzed około 15-20 lat.Mieszkał przy kościele..... :roll: :| Rozmawiałam wczoraj z facetem który go znał i widział jak wyłapuje koty.

Szlag z tymi ludżmi. :evil:

Dobra kończę ,bo już nie mogę....nie ogarniam.Jak można tak było?jak? :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Ostatnio edytowano Śro maja 15, 2013 11:14 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 15, 2013 10:59 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Przemyłam kotce sterylizowanej aborcyjnie szew.I brzuszek.Była na nim zaschnięta krew.I to dosyć świeża bo wcześniej też jej przemywałam.Grzebała przy brzuchu.Skróciłam nici, bo się boję żeby ich nie powyciągała przez przypadek.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 15, 2013 11:03 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

bez komentarza.. :cry: :evil:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro maja 15, 2013 11:51 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

merlok pisze:Ja tylko czytam i rzadko komentuję, bo najczęściej słów mi brak :( Tym bardziej Cię Izo podziwiam, że dajesz radę z tym wszystkim. Życzę Ci dużo siły.

Rybcia... jeśli to pożegnanie, niech odejście będzie spokojne i bezbolesne... co można poradzić? :(


Dziękuje że jesteś.

Odeszła. :cry: Rybcia odeszła [*]. :cry: Rzadko się zdarza ,żeby kot odchodził w ciągu dnia.Zwykle odchodzą nad ranem.....

Odeszła....zasnęła najstarsza kotka w stadzie.Odeszła po cichutku.Przestała po prostu oddychać.Jej oddech już wczoraj był płytki.

Znałam ją 13 lat.Miała jakieś 4-5 kiedy się poznałyśmy.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 15, 2013 11:53 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Rybcia, Rybunia [*].... :cry:

Obrazek

Żegnaj Kochana....... :cry:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 15, 2013 12:45 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

bardzo mi przykro :cry:

alicat

 
Posty: 709
Od: Pt maja 04, 2012 18:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 249 gości