Chciałam napisac dzień dobry ,ale jaki on dobry kiedy u Basi z godziny na godziny gorzej
Całą noc nie spałam ,dusiło mnie ,co za wredna choroba

jak się podnoszę jest lepiej ,kładę się i zaczyna się od nowa.
O świcie musiałam się podnieść bo na g.8 miałam komisję lekarską .o której poinformowali mnie telefonicznie bo czasu mało
Znów dostałam na 3 lata z całkowitą niezdolnością do pracy .
teraz ogarniam futerka moje kochane i najchętniej poszła bym spać ,ale lecę do amms ,która jest wyjechana.
Psiokoci dwupak po szczepieniu wszystko ok. szaleją ,jedzą ,więc wielkie uffffff.
Wczoraj będąc w pracy mam alarmujący telefon od Oli ,ul. Tomnicka róg Konewki (Włochy) przy ulicy biega kot z dziwnie wykrzywioną szyją ,podbiega do ludzi ,łasi się ,gada ...syn mówi że umaszczenie jak Bengalski

oczy niebieskie.
Brać ?
nie brać,obserwować gdzie pójdzie ,tam są domki .
Wlazł na podwórko ,oni za nim ,a tam pers siedzi ,wysłałam tam Ewę ,poszła z psem na spacer nie było żadnego z nich ale były inne
Trzeba tam po podglądać .