Tymczasy u horacy7-Basia patronką nowej kociarni w Szczytnie

Jestem i ja.

Bożenko-pięknie napisałaś....

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Bożenko, myślę, że nikt nie powinien się tu poczuć urażony Twoim wpisem, choć różnie na forum bywa......
Ja cały czas jestem myślami z Basią i modlę się o cud.
Chciałabym żeby Basia mogła zobaczyć, że jest nas tu tyle i wszyscy przy Niej czuwamy

. Mam nadzieję, że czuje naszą bliskość

Mam nadzieję, że i moje modlitwy zostaną wysłuchane, bo choć wierze na swój własny sposób, to myślę,że i takich Bóg wysłucha

Dołączam i przesyłam ciepłe myśli.

Prawdę mówiąc nei wiem co napsać.
Może tylko, że też jestem.
To choroba, którą trudno przechytrzyć, choć niektórym sie udaje.
Mnie moich bliskich zabrała:(

Tak to paskudna choroba
Też jestem i bardzo mi źle , cały czas myśle...

I ta bezradność ..

A co ze Sniezynka i Zosia? Mysle ze jedyne co możemy realnie dla Basi zrobic poza modlitwa to zaopiekowac się jej kotami. Na ta chwile mysle ze DT dla dziewczyn potrzebny bo o DS na szybko bedzie ciezko...przepraszam, ze spisuje na przyslowiowe straty obecny DS Sniezynki ale na ta chwile chyba nie wyglada to dobrze?