Przylepka i s-ka - i Magiczne Koty

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 13, 2013 9:16 Re: Przylepka i s-ka - i Ircia z Filemonem

Asiu, tak mocno Cię przytulam
...
kawałki serca zrastają się wolno i zawsze pozostają blizny...
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 14, 2013 16:53 Re: Przylepka i s-ka - i Ircia z Filemonem

Wróciliśmy niedawno z Czterech Łap. Ponad 2 godz. badań, usg, pobranie krwi, przestudiowanie historii choroby i wolna kroplówka z ringera z mleczanem. Obnizona temp. i ciśnienie krwi. Mocne odwodnienie. W dzien były kilka razy wymioty.
Ale na usg wyszło coś dziwnego - jedna nerka faktycznie powiększona (część miedniczkowa), i coś czego nie było wcześniej - poszerzony moczowód wychodzący z tej nerki, prawie 2cm szerokosci, podejrzenie kamienia albo cholera wie czego, ponadto piasek w obu nerkach. Teraz pytanie, czy to przytkanie moczowodu to kamień i jak postępować w kamicy moczowodu. Jak odetkać moczowód. Doktor Alek będzie próbował skonsultować z dr Neską.
Jutro wizyta po poludniu, powinny być wyniki krwi.
Jeśli to kamień, faktycznie mógł zaszkodzić nadmiar płynów. Zamknięte koło.
No nic, czekam na wyniki i co dalej.

Minnie będzie miała skarpetę w Kotylionie, potrzebujemy pomocy w leczeniu.
Bo jeśli to kamica a nie torbiele, sytuacja się zmienia. Minnie jest twarda. Uległam wczoraj TZtowi, ale może miał rację. Próbujemy.

Gdyby ktoś chciał pomóc nam w ratowaniu Minutki, można wpłacać na konto Kotyliona:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa

z dopiskiem: dla Minnie

dziękuję...

allegro cegiełkowe troszkę później wystawię, na teraz już nie po polskiemu myślę...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto maja 14, 2013 16:55 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

Jest przynajmniej nadzieja:), cieszę się.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto maja 14, 2013 17:26 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

Ano, może to głupie, ale jest mi lżej.

edit: dzisiejsza wizyta: 175zł plus 9zł convalescent

Obrazek

Minutka dziś, po lekach, nie jest już taka zwinięta w pałąk:
Obrazek
Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro maja 15, 2013 1:13 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

Krysys zaczął się w czwartek:

Obrazek

Niedziela:

Obrazek

poniedziałek, miały być tylko dla nas, teraz muszę je pokazać, będą na allegro cegiełkowe:
Po prostu po piciu wody, położyła się przy misce.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


dziś po powrocie z lecznicy:

Obrazek

dziś w nocy, po jedzeniu, kroplówka
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Brakuje zdjęć z czterech łap, gadającej, żywej, spacerującej po stole i burczącej jak dawniej, wielkookiej Minnie.
Teraz śpi w koszyczku przykryta kocykiem w serduszka.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro maja 15, 2013 8:09 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Śro maja 15, 2013 8:11 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

Dopiero dziś odnalazłam Wasz wątek, mam sporo zaległości zatem, wolną chwilą "odrobię", tymczasem trzymam kciuki za zjawiskową Minnie z białą, przecudną ryską na buzi :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 15, 2013 11:28 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

powitać :)

piszę raz na ruski rok, głównie jak coś się dzieje albo ciocie zmuszą do wstawienia fot.
Wątków moich kotów jest z 5, na każdego tymczasa, który ostatecznie został. Jeszcze powinnam dopisać babcine koty, które też moje w sumie, dobrze, że one zdrowe.
I 11-letnią piękną Misię, która została z rodzicami.
O Minusi było mało. Gdzieś w wątku schronowym, jak ją adoptowałam. Jedynaczka, której zafundowałam kocie towarzystwo. Misi w Zgierzu też, skrajnej jedynaczce z agresją wobec obcych kotów - sukces dokocenia, bez wiedzy o feliwayach i na długo przed trafieniem na miau. Przy Minnie zwątpiłam, że dobrze zrobiłam, dając jej tyle kotów. Wiem, wada wrodzona, że nerka tylko jedna i to bardzo dziwna, i niewydolność.
Wojtek bardzo otworzył Minnie, zmienił, rozumiem, że jest mu wyjątkowo bliska. Kocha ją naj z naszych kotów. Jego pieseczek. Magiczny kot. Jak dla mnie Irusia. O Ircię walczyłam dla siebie, o Fila i grubego też choć inaczej, o Minutkę dla Wojtka, i bo za mało jej poświęcałam czasu i siebie. Akceptowałam jej bycie obok, nie zmieniałam. A ona gdzieś w tym jedynactwie czuje się samotna, do teraz ciumka się i udeptuje, po seansach głaskania. Od kilku dni nie, bo nie ma siły. Ukryte pragnienie miłości i bycia jak inne koty.
A jak dziś.
Minutka obolała, warczy przy próbie podnoszenia, drży, z bólu chyba, to coś w moczowodzie musi jej dokuczać. Wenflonu nie dało się odetkać, pół godziny walczyłam, wte wewte, poszło podskórnie. I odżyła. Leży w koszyczku pod kocem w kuchni na blacie, może popatrzy na ptaki.
Głaskana, podnosi ogon do góry, reaguje.
Nie jest łatwo. Rano nie wiedziałam czy krzyczeć czy płakać czy Wojtka ściągać z pracy, taki stan z paniką za pięć minut. jest 70km na autostradzie, nie może. Dobrze, że mam zdalną robotę, bo nie wiem, jak by to było. Swojego lekarza przełożyłam, kurde, zapomniałam, że to dziś. Wybór jechać albo kroplówka i coś zrobić, by nie było gorzej.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro maja 15, 2013 19:54 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

Wyniki krwi odjechane w kosmos, nerkowe i fosfor. Obraz USG taki jak wczoraj.

Co można podać na obniżenie fosforu, co nie zaszkodzi w takim stanie? Fosfor niszczy nerki.
I nie chodzi o fosfor z obecnego jedzenia, ale taki który już jest.
No chyba że odwodnienie dało takie pojechane liczby.
Do pełni obrazu - Minnie jest zaskakująco silna, naburczała, nasyczała, nawyrywała się, próba skoku na blat stołu, nieudana, ale kurcze ma siłę, łazikuje, siada prosto, obserwuje ptaki, ludzi, jest w pełni kontaktowa i reaguje na wszystko.

Chcemy umówić się szybko na wizytę u dr Neski. Jeśli ona nic nie wymyśli, to już nie wiem, kto może. Ma wiedzę i sprzęt, którego w Łodzi nie uświadczysz.
Żeby nie zamęczyć kota, ale i nie przegapić szansy. Jeśli jest.

edit: Wyniki ze Zwierzaka, może coś nie tak z nimi. No nie wiem.
TŻ teraz karmi małą strzykawką, a mnie serce się łamie. Jak on ją kocha...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw maja 16, 2013 0:00 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

Allegro cegiełkowe dla Minnie: http://allegro.pl/show_item.php?item=3253040984

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw maja 16, 2013 7:36 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

kciuki za koteńkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 16, 2013 8:07 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

na obniżenie fosforu to renagel
Bubie ten lek b. pomógł
wchodzisz na podforum nerkowe? Napisz też do Słonko_Łódź ma ogromna wiedzę i doświadczenie w prowadzeniu kota nerkowego
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 16, 2013 13:18 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

Tak, skontaktowałam się ze Slonkiem. Prowadziła kotę u Alka, potem w Asie.

Mamy umówioną wizytę u dr Neski na przyszłą środę. Pierwszy wolny termin.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw maja 16, 2013 17:41 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

Nic wiecej nie mogę poza trzymaniem :ok: :ok: dla Minnie

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt maja 17, 2013 0:59 Re: Przylepka i s-ka-i Ircia z Filemonem.RATUNEK dla Minnie!

Zadziwiające, jak silne są koty. Minnie chciała wskoczyć na stół w kuchni. Spadła. Pobiegłam, wsadziłam na blat, odchyliłam roletę, wygląda za okno. Wcześniej piła wodę z miski.
oczy ma ogromne, jak to ona, jak dawna ona, wielkie i zielone, trochę zdziwione.
Rozczesywałam sierść pod bródką, nadstawiała, poczułam wibracje. Mruczy. Cichuteńko. Zawsze bardziej było czuć niż słyszeć jej mruczenie.
I znów poczułam miękkość w środku i pokorę. I że mało wiem, i że nie jestem panem bogiem.
Miewam zwątpienia, dziś był taki dzień. Czy warto.
Może warto dla tego mruczenia.

Odwiedziłam dziś panią wet, która prowadziła Minutkę, dobry czlowiek i wyrozumiały, pogadałyśmy, wzięłam wypis z ostatnich tygodni, znów pytałam, porównywałam.
Cenię każdego weta, z którego wiedzy i doświadczenia korzystam, cenię ich zaangażowanie, prawdę i współpracę. Dziękuję im tutaj, nawet jeśli nie przeczytają tego nigdy.
najbardziej dziekuję CoolCaty i Ani Zmienniczce i wet Ani, za cierpliwość i pomoc, i rady, i że są, gdy ich bardzo potrzebuję, może nie zawsze od ręki, ale są, nie zbywają.
Dziękuję też Duszkowi za tony czasu i obecność, i Magiji że pomaga nawet wtedy, gdy sama pomocy bardzo potrzebuje.

Dokładam cegiełki wiedzy o nerkowcach, pytam i szukam, wątpię i spadam, i mam przebłyski nadziei. Jednak wciąż.
Dbam o Minnie bardziej niż kiedykolwiek. Dużo rozmawiamy. Nie trzymam jej kurczowo tutaj, wciąż mówię masz wybór, i pytam siebie i jej czy ma siłę, czy chce żyć, to ona jest tu ważna. TŻtowa miłość do niej też, ale to ja muszę być cerberem i widzieć więcej, i pilnować, by zrobić wszystko, ale nie dopuścić do niepotrzebnego bólu. Boję się, że mogę nie wytrzymać, że siądzie mi psyche, życie w napięciu i takim poziomie stresu jest ogromnie wyniszczające. Tym bardizej że są inne, niekocie problemy do ogarnięcia. I Babcia czeka na wsi. Miałam jechać tam z Minnie, sikałaby gdzie chce, na dworze latem, i nawet gdyby były to jej ostatnie wakacje, poznałaby miejsce wyjątkowe, wiem, że byłaby tam przeszczęśliwa. Tu ma tylko balkon, a ją ciągnie do powietrza, do patrzenia na ptaki, drzewa i burzę.

Tak, zastawiam się, co czuje chory kot. Kot z niewydolnością nerek, mocznicą. I pytam innych, wetów i niewetów. Że mówią różnie, nie dziwię się. Staram się polegać na intuicji i mojej wiedzy o Minutce, ale podstawą jest wiedza innych jako punkt odniesienia.
Dzis Tż powiedział, że Minnie ma darowane już trzy dni. I że jest wdzięczny za każdy z nich, gdy Minutka jeszcze jest z nami.

Przed chwilą zeskoczyła z blatu, właściwie półzeskoczyła, by nasiusiać w jednym ze swoich kuwetowych miejsc. Wymyłam podłogę. Wracam z łazienki, rumor - wskoczyła na kuchenkę, przeskoczyła na blat.
Czas spać.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości