Czarne Diabły Tasmańskie VI - Król Julian w DS!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 13, 2013 18:53 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

a chipa Astra nie ma, prawda? ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 13, 2013 18:58 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

Jeszcze nie :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon maja 13, 2013 19:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

No właśnie o ten "nie nasz" mi chodziło, skoro kastrowana to może i inne cuda miała robione...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 13, 2013 19:03 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

Tiaaa :roll:
Jak Leszek :roll:
Przy kastracji pan wet nawet nie zająknął się o szczepieniach, a co dopiero o czipie :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 13, 2013 19:07 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

alix76 pisze:Chrupki poranne i wieczorne to po 1 chrupki z 4 przysmaczków Sanabelle plus ew inne przysmaczki :twisted: , podane na małym talerzyku pod nos. Taki rytuał :lol:


Ja moim sypię na podłogę, co się będę w talerzyki bawić :mrgreen:
taka zła jestem :mrgreen:
ale też prawie rytuał ;)

Ale nie Sanabelle, tylko przysmaki Smilla, rzucają się z podobną szybkością ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 13, 2013 19:13 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

Test szmatki :ryk: Rudi zaliczył :1luvu:
Asterka no cóż może ona z tych terrorystek jak moja Mrówka :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon maja 13, 2013 19:14 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

Tak mi się od początku wydawało - taki charakterek :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 13, 2013 19:15 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

OKI pisze:Tak mi się od początku wydawało - taki charakterek :mrgreen:

idealna jedynaczka :roll: :?:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon maja 13, 2013 19:17 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

iwona66 pisze:
OKI pisze:Tak mi się od początku wydawało - taki charakterek :mrgreen:

idealna jedynaczka :roll: :?:

Jedynaczka.
Bynajmniej nie idealna :twisted:
100% kobita - humorzasta i musi na swoim postawić :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 14, 2013 7:50 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

Nno, :ok: prosimy, zostawiłam klatkę otwartą na cały dzień ... rano wymiana syków była ale Astra pewnie czuje się w klatce i jak wychodziłam, to w niej siedziała :wink: reszta zalegała w swoich zakamarkach. Rudy wesół, namolny, zagaduje :wink: apetyt ma :ok:
Okno i balkon otwarte, futra się wietrzą, niech się docierają powoli :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 14, 2013 20:27 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

No dobra, wszyscy żyją, futro nie fruwa, kwi nie ma ... Astra chyba sporą część dnia spędziła w klatce, tam się czuje bezpiecznie. Przy mnie poszła na kuwetę w łazience :ok: i poleżała na komodzie przy szklanej ozdobie :mrgreen:
Na mięsko rzuciła się jakby tydzień nie jadła, wyżebrała druga porcję. Chyba ktoś będzie płacił alimenty :roll:
Rudy, niestety, ściągnął sobie szmatkę i siknął, ale dziś był usprawiedliwiony, Astra na wolności i sycząca ... teraz leży na krzesłach i myśli :wink:
zobaczymy, co będzie w nocy :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 14, 2013 22:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

Podpuściłaś rudego :!: :!: sprowokowałaś jego siczek szmatkowy :?: ,
nie dobra pani :wink:
Ale wybaczam :1luvu: ,w sumie to sama musisz posprzątać :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro maja 15, 2013 5:31 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

No, żeby się dać sprowokować, to Rudy musiał sobie ściągnąć szmatkę z wanny :twisted: albo mu ją ktoś usłużnie ściągnął :mrgreen:
Nie jest źle, zobaczymy dzisiaj :ok:
W nocy było względnie, jakieś pojedyncze buczenia. Rano Zidane spał ze mną, Rudy siedział obok, Bandido w hamaczku, Astra na stole a Wiolcia w kuchni - więc konfiguracja zmierza ku normie :ok:
Dziś mam wolne popołudnie, więc posiedzę na ogłoszeniami :) .

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa


Post » Śro maja 15, 2013 19:05 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - Leszek wrócil do domu!

Poszło trochę ogłoszeń Astry, Pawełka i Rudego. Ja zaraz idę spać, jestem jakaś nieżywa :roll:
Rudy szmatki dziś nie ściągnął, nie siknął. Zobaczymy jutro .... Astra namolna, już mnie dziś obejmowała łapkami za szyję. Obłazi z kosmicznych ilości futra 8O . Czy to możliwe, żeby dopiero zrzucała zimowy włos?? Jak ją czeszę, to mam wrażenie, ze strzygę owcę :roll: Może ktoś chętny poczesać? Urocza kicia, co ona robiła na tym placu?
Stado w miarę sobie radzi. Astra prycha, ale na tym kończy. Nikt się tym zbytnio nie przejmuje. Wiolcia ma swój parapet, rudy chyba niezupełnie nadąża :roll:
Chrupki poranne i wieczorne Astra tez polubiła a to dobrze robi na integrację :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bonnie777, puszatek, Rogersoimi, Zosia007 i 106 gości