Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Fasolko
nic dziwnego, że się drapiesz
Twoja Duża wciąż się martwi, a ty się martwisz razem z nią i za nią

Principessa
...fffrrrt!

trzymaj się i nie dawaj się...Partyzancie :ok:

bagheera pisze:NIEPRAWDA
TO JA JĄ KOCHAM
DUDUŚ
wciąż lekko obsrany

Dudi,

spoko.
Toz obaj mamy pojemne serca, prawda?

Mru spokojny

Cześć Fasolko. Nasza Duża jest dziwna. Nigdy nie pozwalała nam wychodzić na balkon, a dziś pozwoliła. A najpierw przyszli tacy panowie, którzy narobili dużo hałasu i założyli na balkonie takie dziwne coś, żebyśmy nie pospadali. Duża mówi, że teraz będziemy mogli wychodzić, bo mamy osiatkowany balkon. Jeszcze nie wiem, czy mi się to podoba.
Klakier
Obrazek

Dyzio balkonowy

Dyziu
my mamy od lat i to jest super, bo można sie wygrzać w słoneczku i żaden, ale to żaden gołąb ci w tym nie przeszkodzi
Gina

Tymoteusz [*]17.08.2019 r.

Bazyliszkowa pisze:Cześć Fasolko. Nasza Duża jest dziwna. Nigdy nie pozwalała nam wychodzić na balkon, a dziś pozwoliła. A najpierw przyszli tacy panowie, którzy narobili dużo hałasu i założyli na balkonie takie dziwne coś, żebyśmy nie pospadali. Duża mówi, że teraz będziemy mogli wychodzić, bo mamy osiatkowany balkon. Jeszcze nie wiem, czy mi się to podoba.
Klakier

Dyzio balkonowy

Spoko! My to mamy od dawna i jesteśmy baaardzo zadowoleni. Wreszcie dzięki temu duża pozawala nam bawić się na balkonie :ok:

A poza tym zdaje się, że macie bratki podobne do naszych

Rysio i Tymek
Fasolko, przepraszam w imieniu swoich chłopaków za tę prywatę :roll:

Dorota pisze:
bagheera pisze:NIEPRAWDA
TO JA JĄ KOCHAM
DUDUŚ
wciąż lekko obsrany

Dudi,

spoko.
Toz obaj mamy pojemne serca, prawda?

Mru spokojny

A mnieeeee?
Inka

Bardzo Wam dziękuję, że do mnie piszecie i mnie kochacie :oops:

chociaż, nie dość, że jestem zwykłą kicią, to jeszcze dziurawą i w okropnym ubranku na szyjce.
Klakier i Dyziek, ale macie fajnie z balkonem.
Duża dopiero przyszła.
Fasolka

Miau. Uciekam przed dużą, bo się na mnie czai. Wczoraj rano obcięła mi pazurki na lewej rączce, a ja jej podrapałam jej lewą rękę. To dała mi spokój.
Na podwórku dziesięć kotów zjadło śniadanie.
Fasolka

Poranek bez zdarzenia, oddaliłam się pospiesznie, zanim wyszedł sąsiad.

hej Fasolek :1luvu:

też Cię bardzo kocham........
Figusia

Dyziu, balkon macie zajefajny :ok:

MaryLux pisze:
Dorota pisze:
bagheera pisze:NIEPRAWDA
TO JA JĄ KOCHAM
DUDUŚ
wciąż lekko obsrany

Dudi,

spoko.
Toz obaj mamy pojemne serca, prawda?

Mru spokojny

A mnieeeee?
Inka

Rowniez

Mru

I ja, i ja kocham Fasolkę.
Haker

Małgosiu za Ciebie :ok:

MaryLux pisze:
Dorota pisze:
bagheera pisze:NIEPRAWDA
TO JA JĄ KOCHAM
DUDUŚ
wciąż lekko obsrany

Dudi,

spoko.
Toz obaj mamy pojemne serca, prawda?

Mru spokojny

A mnieeeee?
Inka

Ja to nie śmiem :oops:

bo pani poetka
a ja taki zwyczajny
to będę adorował z daleka
Duduś
PS. A teraz bura siedzi na poręczy fotela i wyje okropnie
(Duża mówi na nią wyjec australijski)
Więc myślę, Mru, że owszem, należy kochać je wszystkie :mrgreen:

Fasolcia jest cudowna kicia, sliczna, slodka, wrazliwa...
Nic dziwnego, ze kocurki ja kochaja

ja tez bardzo koffam Fasolcie :1luvu:

bagheera pisze:
MaryLux pisze:
Dorota pisze:
bagheera pisze:NIEPRAWDA
TO JA JĄ KOCHAM
DUDUŚ
wciąż lekko obsrany

Dudi,

spoko.
Toz obaj mamy pojemne serca, prawda?

Mru spokojny

A mnieeeee?
Inka

Ja to nie śmiem
bo pani poetka
a ja taki zwyczajny
to będę adorował z daleka
Duduś
PS. A teraz bura siedzi na poręczy fotela i wyje okropnie
(Duża mówi na nią wyjec australijski)
Więc myślę, Mru, że owszem, należy kochać je wszystkie

Dudusiu, poetki potrzebują jeszcze więcej kochania niż prozaiczki :wink:

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Kto przegląda forum