Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmieniu!

Ja pracowałam na JK ale na początku przy Ordona.Przewijały się jakieś pojedyńcze sztuki ,wątpię żeby były ciachnięte.Potem znikneły.Tam chyba nikt się nie zajmuje,kiedyś przy Biedronce widziałam szkielet czarnego kota ,leciałam za nim z puszką niestety uciekł na budowę.Może przy firmach ktoś coś podrzuca.

Ja w tą sobotę prawdopodobnie na cmentarz nie dotrę (będę musiała przyjść do pracy...). Mam teraz w robocie straszny kociokwik, co chwila ktoś mi dzwoni na 5 min przed, że mam być tu i tam :/ Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu się to uspokoi jakoś.

Dziękujemy serdecznie key_west za wpłatę na Wolszczaki - dziś dotarła :1luvu:

Zamieszczę w wolnej chwili (mam straszny sajgon, wybaczcie) rozliczenie z naszego konta.

Wczoraj dzwoniła do mnie p. Wiesia , że jest zaniepokojona, że nie został jeszcze uregulowany dług u dr Wojciechowskiej za Balbinę i kotkę z ropniem między oczami. Pyta się czy będzie i kiedy.

Dług za Balbinkę został przelany pod koniec tygodnia, więc może wpłata nie została jeszcze zaksięgowana.
Do lecznicy poszedł mail z potwierdzeniem i zapytaniem,
ile jeszcze dokładnie zostało do zapłaty.
Wcześniej miałam info od Was, że za kotkę z ropniem jest do zapłaty 200.
W tej chwili tyle jeszcze nie mamy (po zapłaceniu za Balbinkę, zostalo nam na koncie 138 złotych).

Dług za Balbinkę został przelany pod koniec tygodnia, więc może wpłata nie została jeszcze zaksięgowana.
Do lecznicy poszedł mail z potwierdzeniem i zapytaniem,
ile jeszcze dokładnie zostało do zapłaty.
Wcześniej miałam info od Was, że za kotkę z ropniem jest do zapłaty 200.
W tej chwili tyle jeszcze nie mamy (po zapłaceniu za Balbinkę, zostalo nam na koncie 138 złotych).

Dziękuje w imieniu p. Wiesi.

Pani Wiesia dziś rozmawiała z dr Wojciechowską o godz. 15 i przelew nie dotarł , czy aby poszedł na właściwy numer konta?

Ewaw, moze sama zadzwon do Pani Wiesi i poinformuj co i jak (jak nie masz numeru telefonu - podam na pw.)

( bez posrednikow lepiej .... :roll:

)

Tak, wyjaśnię to sama. Na pewno nic nie zginie, bez obaw!

ewaw pisze:Tak, wyjaśnię to sama. Na pewno nic nie zginie, bez obaw!

masz numer , czy Ci wyslac?

Mam, Fleur juz mi podała. Dzięki!

Najlepiej wyjaśnic odrazu z dr Wojciechowską. tel. , 22 610-51-72.

Dziękuję. Zadzwonie do lecznicy najpierw, a potem do Pani Wiesi.

Nie do końca rozumiem, czemu akurat Pani Wiesia pyta o ten rachunek.
Z tego, co pamiętam, kotkę łapała meggi, p. Ela i renatab,
akurat Pani Wiesia nie brała w tym udziału.

ewaw pisze:Dziękuję. Zadzwonie do lecznicy najpierw, a potem do Pani Wiesi.

Nie do końca rozumiem, czemu akurat Pani Wiesia pyta o ten rachunek.
Z tego, co pamiętam, kotkę łapała meggi, p. Ela i renatab,
akurat Pani Wiesia nie brała w tym udziału.

Kotke łapała p. Wiesia i p. Elzbieta, a nie ja.

ewaw pisze:Mam, Fleur juz mi podała. Dzięki!

OK

Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmieniu!

Kto przegląda forum