Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Animus pisze:Dzwoniłam do warszawskiej lecznicy, za godzinę mam zadzwonić, dr. mi namiary do jakiejś kobitki, może ona da tymczas maluchom i wyadoptuje do nowych domków?
ASK@ pisze:Animus pisze:Dzwoniłam do warszawskiej lecznicy, za godzinę mam zadzwonić, dr. mi namiary do jakiejś kobitki, może ona da tymczas maluchom i wyadoptuje do nowych domków?
Będzie karmić je butelką co 2-3 godziny specjalym mlekiem? Bo one za małe na samodzielne karmienie, odsikiwanie i kupkanie... Powinny być przy matce bo opieka nad takimi szkrabami to 24 godzinny dyżur. Poza tym matka daje im odporność, socjalizuje ,ogrzewa i kocha...
A co z kotą w takim wypadku? Co z przerwaną laktacją, która może zagrażać jej zdrowi? Trzeba dać jej leki na wyciszenie i szykować biegusiem do zabiegu.Zaraz bedzie mieć rujkę i kolejny problem z dziećmi będzie.
Animus pisze:Ile maluchy muszą być z mamą? zanim się je odda?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 157 gości