Mój mały prywatny zwierzyniec..puszatkowo

Dołączam do grona bolejących :evil:

Najgorsze są ręce , zwłaszcza lewa. A to moje narzędzia pracy. Kręgosłup,kolana, ŻOŁĄDEK, teraz jeszcze szczęki / paradontozę mam /..... Przeciwbóli prawie nie biorę, bo żołądek....

Ja też lewa ręka . Stawy w ogóle . :roll:

Dokładnie :SKS :ryk:

Próba pisania

Puszatek jest w pracy i pisze mi,że jakieś problemy z wysyłaniem postów...

A bez możliwości udzielania się na forum robi się nieco marudny :ryk:

Więc sprawdzam,czy to wina sprzętu,czy siła wyższa :mrgreen:

Pozdrawiam,Córka Puszatka :kotek:

no proszę... :lol:

ile obolałych :mrgreen:

puszatek pisze:no proszę... ile obolałych

Ja to obolała z gorąca. :lol:

Szlag by to trafił, nie wiem dlaczego jeszcze się żyć chce. :evil:

ależ wiesz Aniu...dlaczego żyć się jeszcze chce :ok:

przecie żyjemy dla naszych zaszczańców :lol:

Święte słowa :roll:

Oj tak, święta prawda :ok:

Mnie co prawda nic prawie nie boli, ale jestem do niczego.

Jak się Basieńko czujesz? Martwię się o Ciebie :1luvu:

Proszę, jakie jesteśmy zgodne dziewczęta :wink:

Z braku sklerozy każda pamięta
Choć każda pewnie zdrową być woli
to ustaliłyśmy co tak nas boli:)
Bez łapoczynów i bez zazdrości :mrgreen:

Każda ma własne dolegliwości:)

Ale se poszalałam :ryk:

Witaj Basiu :1luvu:

AnnAArczyK pisze:Proszę, jakie jesteśmy zgodne dziewczęta
Z braku sklerozy każda pamięta
Choć każda pewnie zdrową być woli
to ustaliłyśmy co tak nas boli:)
Bez łapoczynów i bez zazdrości
Każda ma własne dolegliwości:)

Ale se poszalałam

Witaj Basiu

Podoba mi się :ok:

Cześć Pusiu :1luvu:

puszatek pisze:ależ wiesz Aniu...dlaczego żyć się jeszcze chce przecie żyjemy dla naszych zaszczańców

zaszczańsców i zasrańców bym dodała :wink:

"Kochany Figielku-moja pańcia wyrwała mnie z sideł KOSTUCHY,nie wiem jak to zrobiła,ale smierc się wystrachała jak moja pańcie zobaczyła i mnie zostawiła w spokoju.Biły sie 3 noce o mnie A ja dzisiaj z rana na dzień dobry nasmarkałem pańci na twarz,i wskoczyłem tam gdzie jest najmilej,czyli na "cycuchy"-nawet nie wiesz jak się moja pańcia rozbeczała z radosci i mnie mocno wycałowała w ten osmarkany ryj...ciagle dzisiaj beczy jak żebram o kiełbaskę i ugniatam szafeczke jak pańcia do lodówki podchodzi"-Czarnuszek