





Wpis archiwalny:
"Kotka żyje na dworze. Nie widzi. Mimo to w jakiś sposób radzi sobie. Przychodzi do miejsca, gdzie dokarmiane są koty. Potrafi wejść na drzewo i zejść, chodzi bez problemu, jakby widziała jakimś kocim szóstym zmysłem. Kotka daje się głaskać.
Niestety jest w ciąży, a do tego chora na koci katar. Jeszcze trudniej jej będzie na wolności jak kocięta się urodzą."
To i przerażające zdjęcia. Oczy zupełnie zniekształcone przez wirus. Kotka nie mogła zostać na ulicy.
Trafiła do nas 3 maja dzięki dobrym i zaangażowanym w jej ratowanie ludziom z Zielonej Góry
Jest bardzo łagodna i niesamowicie dobrze sobie radzi. Ładnie je i bezbłędnie korzysta z kuwety. Bardzo ufna, tuli się do człowieka.
Kicia nie widzi - ma wyżarte oczka z powodu kociego kataru, silny wyciek z oczodołów. Zajęliśmy się leczeniem. Przy badaniu ogólnym doktor zauważył też bardzo silny kamień nazębny, ale tylko z jednej strony - z tego też powodu trudno określić wiek koteczki.
Po tygodniu leczenia widać poprawę. Oczy to osobna sprawa i trzeba się zająć nimi nimi (usunięcie lub zaszycie powiek) jak już będzie w dobrym stanie. Bardzo prosimy o wsparcie kosztów leczenia!
Fundacja "EBRA" Getin Noble Bank SA 03 1560 0013 2386 1997 7656 0001 z dopiskiem: niewidoma kotka
Szukamy też dla niej spokojnego DT.
Kontakt:
e-mail: koty@w-w.pl
Fundacja Ebra Koci Zakątek - WROCŁAW
FB: https://www.facebook.com/pages/Fundacja ... 009?ref=hl
www: http://azylebra.jimdo.com/koci-zak%C4%85tek/
Wydarzenie na FB: https://www.facebook.com/events/456580427756971/



