Tosia&Bazyl... / odchudzamy Bazyla ;D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 10, 2013 6:20 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Kochana, zawsze po stronie męża :1luvu:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt maja 10, 2013 8:21 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

NatjaSNB pisze:
Obrazek

wymiękłam na tego pysia :1luvu: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt maja 10, 2013 20:32 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Obrazek

Pacze i pacze... i oczy wypaczam za moim Bazylem.
Z poważaniem - Tosia.
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Pt maja 10, 2013 20:39 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Obrazek
Pacze i pacze... i oczy wypaczam za moją Tosią.
Z poważaniem - Bazyl.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt maja 10, 2013 20:43 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Ach te teściowe :D
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Pt maja 10, 2013 20:44 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Możemy komiks układać :ryk:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt maja 10, 2013 20:51 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

z ostatniej chwili: Czysta kupa!!!
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt maja 10, 2013 21:18 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

NatjaSNB pisze:z ostatniej chwili: Czysta kupa!!!


Obrazek
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Pt maja 10, 2013 21:39 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

A u weta byliscie? Co powiedzial?
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt maja 10, 2013 22:11 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Witam :) właścicielkę Tosi i Bazylka :1luvu: Przeczytałam wszystko od 1 strony i tak...na pewno Tosia nie ma Lamblii bo test jest wiarygodny i nie prawda że do niego trzeba zbierać kupki z 3 dni ponieważ to test na antygen. Moja Bejbi miała lamblie od termometrów wetowych lub przyniosłam na butach. Lamblie wytłukliśmy Aniprazolem i Fenbendazolem. Do dziś testy są ujemne. Krew była z miesiąć temu to duuuży sukces u nas bo przedtem zdarzało się codziennie lub co 3 dni co tydzień...Jest non stop na gastro Royala lub saszetkach Gastro intestinal,czasem moderate lub był też Hills ID ale ten w saszetkach lubiła bardziej bo w puszce tylko po otwarciu. Kotki nie wysterylizowałam jeszcze ma już 2,5 roku bo oprócz chorej okrężnicy ma astmę i niedobór odporności wrodzony. Na dodatek w gardle wyszedł nam gronkowiec złocisty :( Tego nie da się już wyleczyć.
Jelita to drugi najważniejszy narząd w organizmie i przez nieszczelność ciągle mi chorowała,teraz wreszcie od jesieni jest lepiej bez porównania. Ja szalałam po forum pieniążki musiałam zbierać bo nie stać mnie było na badania jakie mi tu podpowiadano. Mimo że lamblii brak krwii było bardzo dużo na końcu samym aż pływało i kapało kotce na podłogę.Mam zawsze no-spa zastrzyki i Cyklonaminę zastrzyki w razie takiej sytuacji.Była 3 lub 4 miechy na sterydzie. Pomogło,ale spadła bardzo odporność i źle znosiła Dexametazon. Wydaje mi się że KOLONOSKOPIA zaszkodziła bo oni rozpychają jelito powietrzem i ścianki się bardzo naprężają. Nie zdecydowałam się na to, a już byłam umówiona u weta. Mama Bejbi miała 9 lat i zero ropomacicza. Mimo to martwię się że jeszcze nie mogę jej dać na sterylkę i pakuję Proverę. Hodowcy też tak robią bo nie może być kotka rok czy dwa w rui. Proponuje dawać tylko Gastro Royala lub Hills ID mokry bo suchy to szajs i nic pozatym Tosia nabierze odporności i to się samo zaleczy,a latając co chwilkę do weta z kupą jak ja, zrobiłam jej tylko krzywdę i do dziś mnie omija :( Pamięta. TERMOMETR kup taki elektoniczny i nigdy wetowi nie pozwól na inny. Sterylizuj w spirytusie przez pół godziny. Nic nie zrobisz. Rozumiem Cię... ja co kupa dalej patrzę i tylko to gastro pomaga.Po Hipoallergenic były brzydkie kupy i dalej tak jest jeśli podam. Czasem marketowa Gourmet te z 15 procent mięsa mojej kotce nie szkodzi o smaku indyk z kurczakiem z Kauflanda w czerwonych puszkach 195 gram.Wiem to marketówa ale nie najgorsza i skoro nie krwawi? Co z tego że cuda dawałam na jej szkodę,mięsa nie lubi surowego (lekko parzone). Bazylek to facet i wiem że mają mocniejsze jelita niż "baby" :) Boszsz co ja nie robiłam...BADANIE NA REZĘSISTKA w IDEXie i jest ujemny cena prawie 200zł. :!: Ruskie i norwegi mogą mieć z hodowli rzęsistka bo hodowcy nie robią tego badania :| Poczytaj jest mało na ten temat,ale jest jakie rasy mogą to mieć. Nie z persa, a mimo to się uparłam. Życzę zdrowia Tośce :1luvu: i w razie co mam link po czym poznać zapalenie jelit. Są dwa rodzaje.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 11, 2013 8:43 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Hej vailet, dzięki za wizytę u nas :)
Nasze badanie mówi "colitis chronica", nasza wetka powiedziała że to ten stan wywołany prawdopodobnie podrażnieniem przez karmę. Mam teraz obserwować kota do poniedziałku i być może wejdziemy ze sterydem.
Co do Intestinala, to tak jak pisałam, koty były tylko na Gastro przez ponad miesiąc... ale dopiero Hypoallergenic (razem z panacurem) u nas zdziałały cuda.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob maja 11, 2013 13:46 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

NatjaSNB pisze:Hej vailet, dzięki za wizytę u nas :)
Nasze badanie mówi "colitis chronica", nasza wetka powiedziała że to ten stan wywołany prawdopodobnie podrażnieniem przez karmę. Mam teraz obserwować kota do poniedziałku i być może wejdziemy ze sterydem.
Co do Intestinala, to tak jak pisałam, koty były tylko na Gastro przez ponad miesiąc... ale dopiero Hypoallergenic (razem z panacurem) u nas zdziałały cuda.

Witaj :) to inna diagnoza niż u mojej kotki i jeśli wetka jest pewna to posłuchaj jej. Spróbujcie nawet sterydu,ale na krótko bo osłabi Tośkę. Koty po dwóch latach nabierają całkowitej odporności i to widzę u mojej :) wreszcie :D Może być jak pisałam na wątku Szajki że to alergeny z karm. Może akurat się uda i diagnoza jest prawidłowa. Bardzo dużo kotów rasowych jest teraz alergikami bo za dużo tych karm na rynku i kupujemy, mieszamy dajemy ciągle inne by kotom sprawić przyjemność. Nie znałaś historii mojej kotki i sorki że musiałam to tu opisać byś miała obraz, porównanie czy to jest podobne czy nie. Na szczęście nie :) Z alergią można żyć tylko czasem konieczny jest steryd. Życzę Wam by potwierdziło się i karma wystarczyła bez sterydu :ok: Jelita bardzo długo się regenerują. Nie będzie to raczej miesiąc. Widzisz u mojej kotki jeszcze chory jest żołądek (pogrubione ścianki) nie same jelita. Wystarczyło zrobić cyfrowe RTG na płytę i wszystko tam widać w powiększeniu. Na zwykłym nic nie widać.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 11, 2013 13:58 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Hej :) Co to jest u Tosi to tak naprawdę wciąż nikt nie wie... chciałabym chociaż wiedzieć, że to alergia, dawać odpowiednią karmę i czekać... i nawet gdyby wciąż pojawiała się krew to przynajmniej wiedziałabym, że to okres leczenia i regeneracji i że w końcu będzie lepiej. Tak... chciałabym wiedzieć, że w końcu kiedyś będzie dobrze. Dziś była znowu odrobinka krwi... znów różowa czyli prawdopodobnie wymieszana ze śluzem (nie byłam dziś obecna przy robieniu kupki, wróciłam z zakupów i mogłam tylko przeanalizować skarby w kuwecie). Sterydu zapewne więc nie unikniemy :(
Współczuję Twojemu biednemu kotkowi :( Z tego co czytałam to w ogóle przeraża mnie jak wiele kotów potrafi mieć krew podczas kupy... nawet z takich powodów jak zbyt szybka zmiana karmy... straszne.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob maja 11, 2013 14:09 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Tak...od zmiany karmy czasem koty mają biegunki i śluz z krwią. Wraca się do poprzedniej i jest dobrze :roll: Jeśli to kropelka krwi nie martw się :) U nas nie zwracam uwagi na kropkę, tylko dużą ilość. Na szczęście nie widziałam już dość długo (odpukać ) nawet kropki :) i Tosia też w końcu przestanie pokrwawiać bo już robiłaś najważniejsze badania i wszystko jest wykluczone (pasożyty,pierwotniaki).
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 11, 2013 20:25 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Tosia jest silna dziewczynka :ok:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości