Hehe,tak Ty Ewuś
kussad pisze:Może ja
Jak czuje się Piotruś to już około tygodnia

DzięKuję Ewuś,ze o nas pamiętasz
Pitek czuje się bardzo dobrze
Tż przedwczoraj pękał z dumy ,bo pani denstystka powiedziała (przy około 10 osobach w poczekalni),że mamy bardzo dzielnego synka.Pozwolił się dotknąć do dziąsełek i pozwolił robić przy ząbkach wszystko ,bo przy okazji skontrolowaliśmy całą resztę.Ma piękne perełki
jestem z niego dumna
Bałam się,że jak sobie przypomni fotel to będzie szoł,ale sama dentystka nie wołała go na ten fotel (profilaktycznie) tylko innym sposobem sprawdziła
SIę tak zacieszyłam,ze nawet nieco wyższe koszty od wcześniej przewidywanych naprawy 4 kólek nie zrobiły na mnie wrażenia
Jeszcze doszło pozytywne badanie oczek ,bo mnie zaniepokoiła jedna kwestia ,ale uff,jest wszystko w jak najlepszym porządku
Jeszcze stres,czy uda się w miarę szybko załatwić na nfz tę protezkę,jeden telefon mi skrzydła podciął,bo dowiedziałam się,że tam to czeka sie kilka miesięcy do ponad roku (!!!) ale nie dajemy się
szybenka pisze:Myszolandia pisze:chociaż doopcia musi być blisko
Znam to i zawsze mnie to rozczula

Uwielbiam to,albo nieraz łapką żeby tylko dotykać i cała szczęśliwa
Pamiętam ,jak ześpiuchała się pod łóżkiem i łapką musiała dotykać mojego palca u nogi
Nie ważne ,ze mój pęcherz potem był podwójnych rozmiarów ( no bo jak iść siku jak Kici dobrze ?

)
Wieczorkiem pozaglądam do Waszych wątków
