Wreszcie zakładam wątek !

[barbarados]

Futrzaki to najlepszy antydepresant , przynajmniej dla mnie . Nie pozwolą o sobie zapomnieć

[agusialublin]

Futrzaki to najlepszy antydepresant , przynajmniej dla mnie . Nie pozwolą o sobie zapomnieć

też tak mam

[Kotina]

Raz na jakiś czas naprawdę trzeba Trochę żółci sobie ulać . Zanim szara rzeczywistość nas dopadnie i zwierzaki z dołka wyciągną za włosy Bo tak naprawdę to my nie mamy czasu ani na depresję ani na przesilenie wiosenne i takie tam . Futrzaki nam nie pozwolą

"święta słowa, panie święte słowa"

Masz 100 % racji

[barbarados]

A teraz idziemy na spacerek a potem kolacyjka . Bo koty głodne się zrobiły a psy się kręcą .

[AnnAArczyK]

Udanego spacerku
Masz rację, przy naszych stffforkach nie ma możliwości mieć jakieś tam depresje czy inne przesilenia
co najwyżej możemy sobie połamać nóżęta, plącząc się między kociarstwem i psiarstwem ale złamanie to nie choroba

[MaryLux]

[barbarados]

Już po spacerku i karmieniu . Potworki odpoczywają i zbierają siły na nocne szaleństwa .
Masz rację Zuziu , można się potknąć o te niskopienne stworzenia . A z gipsem to człowiek jeszcze mniej sprawny i tu może nastąpić reakcja łańcuchowa , kolejne potknięcie i kolejne złamanie .

[agusialublin]

Już po spacerku i karmieniu . Potworki odpoczywają i zbierają siły na nocne szaleństwa .
Masz rację Zuziu , można się potknąć o te niskopienne stworzenia . A z gipsem to człowiek jeszcze mniej sprawny i tu może nastąpić reakcja łańcuchowa , kolejne potknięcie i kolejne złamanie .

gips masz

[barbarados]

Odpukać , w życiu nie miałam gipsu . Ale wyobrażam sobie jak musi ograniczać ruchy .
Mam taki gips do dziur w ścianie . Jakby kto chciał to sie mogę podzielić .

[AnnAArczyK]

Odpukać , w życiu nie miałam gipsu . Ale wyobrażam sobie jak musi ograniczać ruchy .
Mam taki gips do dziur w ścianie . Jakby kto chciał to sie mogę podzielić .

Wiesz, odnośnie tego, ze się nie miało jeszcze jakiejś choroby...
Dawno temu, kiedy jeszcze mieszkałam w bloku, pewnego dnia usiadłam sobie w fotelu i rozmyślałam o sąsiadach...
Żal mi było pana z parteru, bo był po operacji złamanej ręki, żal mi było sąsiadki z góry, bo miała operację na żylaki, żal mi było sąsiada z ostatniego piętra, bo był operowany na wrzody....a ja...no cóż, zadowolona z życia, że mnie nic takiego nie spotkało
Dwa miesiące póżniej...wyłamałam sobie kolano
W domciu, w kuchni, przykucnęłam, niefortunnie....już nie wstałam...
Operacja trwała dłużej niż wszystkie operacje sąsiadów razem wziętych
A ja tylko współczułam ludziom....i co?
I doszłam do wniosku, że co ma się stać to się stanie
Ale Ci nie życzę niczego złego Basiu
Żebyś mnie żle nie zrozumiała

Poprostu współczułam w nie odpowiedniej chwili

[barbarados]

Czasami tak bywa . Wszystko przed nami .I oby to było samo dobre .

[Ewa L.]

A ja już wróciłam z relaksującej wycieczki

[AnnAArczyK]

Czasami tak bywa . Wszystko przed nami .I oby to było samo dobre .

I tego będziemy się trzymać
Samych dobrych rzeczy

[vailet]

Oficjalnie się przywitam by podziwiać Cześka i resztę zwierza, zaznaczyć wątek przy okazjii bo zgubię

Faktycznie Czesiek ma inny wygląd i jest słodziutki Dokładniej przejrzę potem

[barbarados]

Znajomi twierdza , że Czesio ma zbójeckie spojrzenie Poza tym to gryzoń . Prędzej ugryzie niż podrapie . Zapraszam , czytaj kiedy chcesz i odwiedzaj nas
Ewa , bo pęknę z ciekawości , no !