w pysku
Filemon urósł i już nie jest malutkim koteczkiem -tylko kotem
no, może trochę chudym, znaczy szczupłym, znaczy wysmukłym
i trochę zwariowanym i przekonanym, że jest najcudowniejszym i najsłodszym kotem -którego wszyscy lubią
i jak
nawet
ktoś go spycha ze stołu -to tylko znaczy, że chce się z nim bawić albo głaskać
taki troszkę typ, z charakteru, jak Caillou u pozytywki
kot z naprawdę dobrą samooceną
bo
wyglądowo -to przeciwieństwo Caillou -jest taki dłuugi -niepodobny do pączka, ale raczej do sznurka