Kocurek porzucony po wypadku - pilnie potrzebny DT/DS/Wawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 08, 2013 13:30 Re: Kocurek porzucony po wypadku - pilnie potrzebny DT/DS/Wa

Kocio od wczoraj u mnie - nie miałam serca żeby sam siedział w klatce w lecznicy, więc siedzi w klatce u mnie... także sprawa tymczasu załatwiona - jeśli damy radę ...
mamy duże problemy z jedzeniem - Kostek /tak go pieszczotliwie nazywam/ nie chce na razie jesć sam, a na widok strzykawki ma ochotę zwiewać gdzie pieprz rośnie. i wcale mu się nie dziwię - wszystko go boli, cała buzia, na dole na pysiu ma dodatkowo brzydkie otarcie /mocno przytarta skóra - raczej starta niż przytarta/ - a ja go jeszcze za skórę na karku przytrzymuję , eh w ogóle chyba bardzo niefachowo to wszystko robię i trochę się boję żebym nie narobiła więcej szkody niż pożytku , czasem wydaje mi się że każde karmienie /co 3 godz./ to walka i boję się żeby chłopak nie zwątpił...
fajny kocio jest, i nie chciałabym mu krzywdy zrobić , a każde karmienie to mała szarpanka i nie wiem czy się do tego nadaję /chyba słabo/ ale nie mam co zrobić z kicusiem , no bo kto go będzie karmił... :(((
nie wiem też czy nie je za mało - mniej więcej co 3 godz. /ok. 5 razy dziennie/ udaje mi się wcisnąć w niego od 5-7 ml do max 15 ml /w zależności od tego czy jest bezpośrednio po lekach przeciwbólowych czy już kończy się ich działanie.../ na razie głównie convalescent , od wczoraj niewielkie ilości saszetki animonda zmiksowanej z wodą...
to niby dopiero czwarty dzień po operacji. ale martwi mnie bardzo to wszystko... :(((.
nie wiem czy mam być spokojna i cierpliwa czy panikować i jeździć do weta na kontrole co dzień...
eh...
nic na razie próbujemy dalej, zaraz jedziemy na leki może wetka powie mi coś mądrego ...

anja7807

 
Posty: 44
Od: Nie paź 18, 2009 16:51

Post » Śro maja 08, 2013 13:35 Re: Kocurek porzucony po wypadku - pilnie potrzebny DT/DS/Wa

Biedulek :( Źle się czuje, to i apetytu nie ma.
Mój Piracik, wzięty w bardzo złym stanie, nie jadł przez 1,5 tygodnia, dostawał kroplówki.
Ale jeśli kiciuś je chociaż trochę, miejmy nadzieję, że będzie dobrze :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 08, 2013 14:01 Re: Kocurek porzucony po wypadku - pilnie potrzebny DT/DS/Wa

Biedak pyszczek go boli to i jeść nie chce. Oby zaczeło sie to wszystko goić
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro maja 08, 2013 14:12 Re: Kocurek porzucony po wypadku - pilnie potrzebny DT/DS/Wa

Aniu, u jopop jest Kynek po drutowaniu szczęki. Ona tam gdzieś "fachowo" opisuje jak strzykawą karmi. Jak znajdę to podrzucę.

Fakt, Kynek zeżarłby wsio. A to jest betka wtedy. Jednak ten twój połamaniec jest po ciężkiej operacji wiec i chęć do jedzenia mała. Stresu przeprowadzkowego też miał mega dużo.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 08, 2013 19:42 Re: Kocurek porzucony po wypadku - pilnie potrzebny DT/DS/Wa

Niestety oprócz "trzymaj się Ania!" nic więcej nie mogę zrobić :(

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Śro maja 08, 2013 20:38 Re: Kocurek porzucony po wypadku - pilnie potrzebny DT/DS/Wa

Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Nitka30 i 85 gości