Tymczasy u horacy7-Basia patronką nowej kociarni w Szczytnie

Może narazie zaznaczę i pomyślę.
Trzymam kciuki oczywiście.
Starsznie boję sie takich sytuacji ale to życie:(

W takiej chwili trudno pisać bo wszystko, co można napisać to za mało

. Basia potrzebuje wszystkich sił by walczyć z chorobą, więc musi byc spokojna przynajmniej o koty. Jeśli będzie trzeba wezmę jednego kota na DT.

Dobrze by było zorganizowac Basi opieke paliatywna w domu.Wiem,że to trudna walka,ale człowiek w domu zdrowieje najlepiej i chce byc u siebie do końca.Tylko Bóg wie co komu pisane w jakim czasie.Basiu walcz Kochana,modle sie o Ciebie mocno,żebys miała siłę przejść to wszystko .
Nie gniewjcie się na mnie za to co napisze,ale póki Basia żyje i walczy strasznie to wyglada jak juz "rozdzielamy"te koty,tak jakby Jej los juz został całkowicie przesadzony. :cry:

przepraszam...Wiadomo dobrze by było,zeby ktos tam na miejscu porozmawiał z dziecmi (i kimś za Baiśe odpowiedzialnym)Basi co i jak,jakos Ich wesprzec w opiece ...Ważne,że Basia wie,że nic złego się nie stanie,jest spokojna o to...
W hospicjum sa osoby jakie potrzebuja właśnie opieki paliatywnej...wiele osób trafiając do hospicjum przestaje walczyć...dlatego,żeby chory miał jeszcze chcec do zycia organizuje się taka opieke w domu chorej osoby...

Nie chodzi o to, że koty są "rozdzielane", bo sprawa jest przesądzona. Nie jest. Wszyscy mamy nadzieję. Ale Basia teraz musi być skupiona tylko na sobie i o nie spokojna. Nie ma siły, by się nimi zajmować. Nie mają też na to czasu i sił pewnie synowie Basi. Trzeba więc działać. Ze swojej strony roześlę po znajomych link do tego wątku, może ktoś pokocha jednego z tych kotków.

Opieka w domu - wiem, jak to może wygladać. Nie wiem, czy dla chłopców to będzie do udźwignięcia? Oczywiście Basia jest najważniejsza, ale czy dom pełen tylu zwierzaków jest dla niej teraz miejscem bezpiecznym i dogodnym? To wie tylko rodzina i sama Basia.

Dopiero się dowiedziałam...
Basia trzymaj się dzielnie. Będę zaglądać po dobre wieści.

po_prostu_kaska pisze:
Marzenia11 pisze:Pomogę.
Czy maja aktualne ogłoszenia?

Tylko część ogłoszeń jest aktualna. Nowe są bardzo potrzebne. Jutro ustalimy jakie dane kontaktowe będzie najlepiej podać, dam znać.
Dziękuję bardzo.

Podrzuć mi też na PW dane do kontaktu w sprawie adopcji. Będziemy je ogłaszać prze Kocią Agencję Adopcyjną na FB i na portalach.

smutne wieści.
Moja kolezanka po stracie długowłaosego kociaka - pomalu dojrzewa do ponownego przyjaciela.
Moze bym ja zapytała czy by nie wzieła Lorda ?

Mamy namiary na fajny dom w Toruniu, szukający malucha (okna zabezpieczone, doświadczenie z kotami, oczywiście zrobimy wizytę PA). Bąbel by się nadawał? Ile on ma?

proszę poprawcie mnie jeśli się mylę, ale jak dobrze liczę Bąbel ma teraz około 9 msc.

Dorota Wojciechowska pisze::( smutne wieści.
Moja kolezanka po stracie długowłaosego kociaka - pomalu dojrzewa do ponownego przyjaciela.
Moze bym ja zapytała czy by nie wzieła Lorda ?

byłoby super....

po_prostu_kaska pisze:proszę poprawcie mnie jeśli się mylę, ale jak dobrze liczę Bąbel ma teraz około 9 msc.

on ma iść razem z Atomkiem?

zróbcie taką docelową listę - kto do adopcji i ewentualne dwupaki

Gibutkowa pisze:
po_prostu_kaska pisze:proszę poprawcie mnie jeśli się mylę, ale jak dobrze liczę Bąbel ma teraz około 9 msc.

on ma iść razem z Atomkiem?

zróbcie taką docelową listę - kto do adopcji i ewentualne dwupaki

Tak. Dokładnie tak zrobię żeby była jasność.
Tylko czekam bo jeszcze dziś wieczorem przyjaciółka Basi, p.Danusia ma dać znać, którego ona przygarnie. Wtedy wszystko rozpiszę. Podam też obiecane dane kontaktowe.

Ja wiem, że takie dzielenie brzmi strasznie, na prawdę, ale taka pomoc jest teraz potrzebna. Przykre to dla mnie również bardzo.

Kasiu, ja też się doliczyłam, że Bąbel ma około 9 miesięcy (mogę sprawdzić precyzyjnie po ogłoszeniach, które robiłam) :oops:

Rozmawiałam z Asią (ACHĄ). Mam jeszcze jedną prośbę. Jak się Asiu dowiesz jaka karma jest potrzebna i będziesz mogła podac adres na jaki mam wysłać (chłopcy chyba niezbyt często bywają w domu) to czym prędzej prześlę, to tak na teraz.
Rozmawiałam o tym z Basikiem. Basia myślała o tym, że wróci do domu i sama zarządzi...
A teraz zanim co karma (może żwirek?) na pewno się przyda.

Bo Basia jest wytrwała walczy i tak ma być...

Co do kociastych, czekam na decyzje i info.

Musimy też ustalić czyj telefon podać do ogłoszeń.

Basiu, trwamy :ok:

Kasieńko, z tego co zrozumiałam z rozmowy z Achą to Falusia nie jest u Basi w domu tylko w jednostce, w której Basia pracuje i tam się teraz nią opiekują Basi koleżanki.
Jeśli coś pokręciłam, proszę poprawcie.

meksykanka pisze:Bo Basia jest wytrwała walczy i tak ma być...

Nie ma innej opcji :!:

po_prostu_kaska pisze:
Gibutkowa pisze:
po_prostu_kaska pisze:proszę poprawcie mnie jeśli się mylę, ale jak dobrze liczę Bąbel ma teraz około 9 msc.

on ma iść razem z Atomkiem?

zróbcie taką docelową listę - kto do adopcji i ewentualne dwupaki

Tak. Dokładnie tak zrobię żeby była jasność.
Tylko czekam bo jeszcze dziś wieczorem przyjaciółka Basi, p.Danusia ma dać znać, którego ona przygarnie. Wtedy wszystko rozpiszę. Podam też obiecane dane kontaktowe.

Ja wiem, że takie dzielenie brzmi strasznie, na prawdę, ale taka pomoc jest teraz potrzebna. Przykre to dla mnie również bardzo.

Bo pierwotnie miał Atomek iść z głuchym bratem, dlatego nie wiem...
Jak zrobisz listę to szturchnij mnie na PW.

Przesyłam masę ciepłych myśli dla Basi.
Tylko tyle mogę

Tymczasy u horacy7-Basia patronką nowej kociarni w Szczytnie

Kto przegląda forum