Z góry dziękuję, pisałam przecież, ze nie musi być już natychmiast

Więc spokojnie czekałam i nie poganiałam. Z wątku "nim będzie za późno... " wiem, że poważnie podchodzisz do tematu. Przyślij mi na PW swój mail, to podeśle Ci jeszcze kilka zdjęć, bo wiem, że to trzeba regularnie dorzucać.
I jeszcze jedna prośba, jeśli ktoś tam się odezwie, to niech pisze bezpośrednio na maila podanego w ogłoszeniu, bo ani ja ani Ewa nie jesteśmy na FB.
Widziałam się dziś ze Stefankiem.
Jejku, jaki on piękny i jaki smutny

Je już i mokre i suche, cudnie mu przy tym języczek wypada

Leków przeciwbólowych juz nie dostaje, znakiem tego mordka nic a nic nie dokucza.
Kto go zabierze na zawsze
