Koty trzy i my.... KOŃCZYMY.....

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 05, 2013 16:33 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

vip pisze:GUTECZEK !!!! :love: :love: :love:


A oba dwa????

kiche_wilczyca pisze:Pięknie u Was :D


Oj , Martuś ,pięknie. i ten wygląd rekompensuje choc częściowo zimowe niedogodności. I wiesz - Misia by sie przystosowała do zycia tylko w domu , Pietrek pewno też , ale Gucio......On dzis chyba parę km odwalił , latając po ogrodzie. Ogon zadarty , tupot stada słoni - Gucio w swoim żywiole.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16664
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 05, 2013 16:54 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

kot szczęśliwy :ok: :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 06, 2013 6:21 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

Piękna wiosna u Ciebie babciu :) Ja jednak przyjeżdżam dzisiaj. Wczoraj byliśmy z rana po bilet, ale nie było ani jednego miejsca w żadnym pociągu do Poznania, tak więc ruszam dopiero dziś o 9:37. Wszyscy wracali z majówki. A szkoda, bo chciałam być przy mamie i Wiktorii jak mała będzie miała tę gastroskopię...

Kupiliśmy Ci dwa kartony Kitekata po 24sztuki, ale Bąbel Ci przywiezie w piątek autem. Jakbyś dała radę to możesz załatwić jakieś herbatki ;) Skłaniałabym się ku czerwonej, żółtej i niebieskiej tej Yunan czy jakoś tak :P

ametystowaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Sob lip 07, 2012 22:07
Lokalizacja: Berlin/Poznań

Post » Pon maja 06, 2013 11:13 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

Dobrydzionek :ok:
Piękne te Twoje kociaki Izuś :1luvu:
Dołączam się z kciukami za szybki powrót Wiktorki do zdrówka:ok: :ok: :ok:
(też mamy Wiktorię :D - bratanica męża :D )
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pon maja 06, 2013 17:24 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

Och, Izunia...no wiadomo, że oba piękne :1luvu: .
Ale Gucio to jest...no, to Gucio jest, po prostu :love: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt maja 10, 2013 11:10 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

Dzieńdoberek w pochmurny piątek:)
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pt maja 10, 2013 14:12 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

witaj Izuniu w kolejny piękny majowy dzień :1luvu: :1luvu:

jak malutka Wiktorynka się czuje, jak po poniedziałkowej gastroskopii :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 12, 2013 14:55 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

Izuś, gdzie się podziewasz?
Pozdrawiamy z pachnącego bzami Zosina! :D
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie maja 12, 2013 22:42 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

vip pisze:Izuś, gdzie się podziewasz?


A siedzę sobie i smarkam :oops: :evil:
Wstrętnie dzis na dworze było , wczoraj tez , deszcz, zimno....I tak jakos wieczorkiem wczoraj zaczęłam kichać . A dziś od rana z jednej dziurki nosa i z jednego oka - potop. Teraz niby ciut lepiej , bo juz nie kapie, ale za to zatyka :evil: :evil: :evil:
Ale parę fotek pstryknęłam , w przerwach deszczu , jutro może wstawię , bo od jutra sową znów będę :mrgreen:

puszatek pisze:jak malutka Wiktorynka się czuje, jak po poniedziałkowej gastroskopii :?:


Wicia nadal w szpitalu, gastro wykazała refluks, póżniej było jeszcze kolejne usg - uogólnione zapalenie jelit, potem badanie odbytu....
Dostała sterydy. Poprawa natychmiastowa, wrócił apetyt, koniec bólu brzucha. Trzy dni spokoju.....A dzis mała dostała jelitówki , wymioty , biegunka, masakra totalna. :cry:
Miałam jechać dzis do szpitala, nie pojechałam , jeszcze kolejnego wirusa bym jej sprzedała :evil:
Nawet z Zuzą się nie widziałam, jak byłam wczoraj u Mamy , to była w szpitalu. Jedzonko dla kociastych przywiozła, a ja jej zapomniałam herbatkę przywieżć :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16664
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 13, 2013 2:43 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

malutka biedunia :ok: Wiktorynko walcz z paskudztwem :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 13, 2013 7:36 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

puszatek pisze:jak malutka Wiktorynka się czuje, jak po poniedziałkowej gastroskopii :?:



Tak jak babcia napisała, po gastroskopii, usg jamy brzusznej i badaniu odbytu lekarze podjęli leczenie sterydowe, które dało natychmiastową poprawę w samopoczuciu Wiki. Brzuszek przestał boleć, apetyt wzrósł kilkakrotnie, niestety i tak większości produktów nie może teraz jeść, bo ma dietę bezmleczną i bezglutenową. W każdym razie to co mogła pochłaniała w mgnieniu oka. Niestety na oddział został przyjęty chłopiec właśnie z biegunką (nie wiem i nie rozumiem, dlaczego "wsadzili" go na oddział hematologiczny z chorobą zakaźną 8O !!) i ciągle przychodził do sali Wiktorii, bawić się itd. A Wiktoria przez tę chorobę Schonleina-Henocha ma zdecydowanie osłabioną odporność, no i od razu to od niego załapała... Okazało się, że to rotawirus :evil: Przy okazji kolejnego badania usg wyszło, że Henocha się cofa, no to coś innego musiało ją zaatakować. Biedulka przeżywa koszmar, a już trzeci tydzień jej leci w szpitalu. Wczoraj zmieniali jej welflon i przez to, że się odwodniła pochowały jej się żyły i 8 razy! próbowali się wkłuć. Nasza mama jest wykończona siedzeniem w szpitalu. Mam nadzieję, że wyleczą szybko tego rotawirusa i że pod koniec tego tygodnia już nareszcie wyjdą...

ametystowaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Sob lip 07, 2012 22:07
Lokalizacja: Berlin/Poznań

Post » Pon maja 13, 2013 7:42 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

A co do pogody, to w Poznaniu od czwartku było brzydko, deszczowo, burzowo, pochmurnie, ponuro. Wczoraj jak wyjeżdżałam to też żegnał mnie deszcz, a tu w Berlinie niespodzianka. Cały czas słonko świeci :) Szkoda, że w weekend w Poznaniu nie świeciło. U babci przecież są tulipany, konwalie, bzy :cry: A ja nic nie pofociłam...

izka53 pisze:Jedzonko dla kociastych przywiozła, a ja jej zapomniałam herbatkę przywieżć :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:


To teraz do czerwca masz czas żeby się przygotować ;) Czerwona, żółta i niebieska :)) Na punkcie tej ostatniej Piotr oszalał :P :ok: Stwierdził, że smakiem przypomina mu herbatę, którą parzyła mu jego babcia w dzieciństwie :)

ametystowaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Sob lip 07, 2012 22:07
Lokalizacja: Berlin/Poznań

Post » Pon maja 13, 2013 10:26 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

ametystowaaa pisze: Stwierdził, że smakiem przypomina mu herbatę, którą parzyła mu jego babcia w dzieciństwie :)


No bo to yunan, a te herbaty kiedyś też były. To nie jest mieszanka , tak jak czerwona, tylko czysty jeden gatunek.
Do czerwca na pewno będą wszystkie herbatki dla Was.
No , teraz czas do pracy się zbierać :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16664
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 13, 2013 15:30 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

dziękuję za wieści o małej Wiktorynce, mam nadzieję, że wkrótce będzie lepiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 13, 2013 22:22 Re: Koty trzy i my.... Pracuję !!!!!!!

izka53 pisze:
ametystowaaa pisze: Stwierdził, że smakiem przypomina mu herbatę, którą parzyła mu jego babcia w dzieciństwie :)


No bo to yunan, a te herbaty kiedyś też były. To nie jest mieszanka , tak jak czerwona, tylko czysty jeden gatunek.
Do czerwca na pewno będą wszystkie herbatki dla Was.
No , teraz czas do pracy się zbierać :evil:


Biedna Wiktorynka. Najbardziej żal mi chorych dzieciaczków :(

Wiesz Izuś, że ja jestem smakoszem herbatek. I z okresu mojej młodości pamiętam herbatę yunan. Bardzo ją lubiłam. Gdy ze dwa lata temu zobaczyłam herbatę o tej nazwie w sklepie, to oczywiście ją kupiłam. I zawiodłam się jak rzadko. Była paskudna.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego......
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 81 gości