Bezdomna kotka tracić sierść :( Już bezpieczna :))))))))))

Nie ma co czekać.
Zakładam wątek będę dopisywać info i zdjęcia dodam tylko muszę podjechać a nie wiem czy kotka będzie

Mam takie stare zdjecie z 2011 z dnia kiedy je znaleźliśmy(sierść jest czarna już) Kicia z Lundkiem który odszedł w 2013[*]

kotka została tam sama

Jest przekochana, przyjacielska strasznie uwielbia człowieka

Kotka ma od zawsze katar ale takie leczenie gdzie nie ma nas tam codziennie a "opiekun" nie poczuwa się do jej leczenia nie ma sensu

Kedys podleczyliśmy ją było ok teraz znów katarek jest

wysterylizowaliśmy ją.

Najnowsze info

Potrzebujemy schronienia dla Czarnej kotki która zaczyna tracić sierść

(((((((((((((( nie wiadomo z jakiego powodu

Kotka mieszka na ulicy!!! Ma cały goły brzuch i pod pyszczkiem także brak sierści:( po zewnętrznej stronie łapek także sierść znika.

W miejscu w którym kotka przebywa jest teraz odnawiany blok. Leży pełno śmieci niebezpiecznych dla niej

Biedna, podniosę

mam juz zdjecia później dodam.

**Adopcje: 12 >>**

podniose

Sierść znów brązowa miejscami.
Czy miał ktoś do czynienia z takim czymś

Pchły?

**Adopcje: 12 >>**

Nerki? uczulenie na pchły? świerzb skórny?alergia?
Brązowa sierść występuje przy osłabieniu, chorobie, niedożywieniu...

Chyba wet potrzebny jednak.

Czarna tutaj mieszkał także Lundek [*]

Serce boli jak ona tam taka samiutka

może zechce ktoś dać dt

... CatAngel, nie wiem jak mogłabym Ci pomóc!
daleko mam i w domu tymczasów od zajeb...a
może wydarzenie na fb by coś ruszyło?
... mry, mimo wszystko!
-----------------------------------------
[edit] ps.
napisała do mnie Pani z Opola - mrab@interia.pl
cytuję:
Witam serdecznie,
Zobaczyłam kotkę Kaśkę i postanowiłam do Pani napisać.
Mieszkam w Opolu i jestem zainteresowana zwierzątkiem. Miałam 3 lata kotka syberyjskiego, zakupionego w hodowli, jednak w tym roku odszedł od nas, z powodu choroby serca, ponoć genetycznej. Mieszkam tylko z mężem w mieszkanku ok. 46 m2, z dużym balkonem i widokiem na lasek. Jesteśmy spokojnymi ludźmi ok. 50 lat. Szukamy spokojnego kotka, który lubi się przytulać, nie niszczy mebli i raczej nie lubi wychodzić z domku. Oboje wracamy z pracy ok 17.30 i tu się martwię..
Bardzo proszę o więcej zdjęć i informacji na temat kotki (jej charakteru, zdrowia, jedzenia itp.)
A może wskaże Pani innego Kotka dla nas?
Nasz Syberyjczyk nigdy niczego nie niszczył, ale wskakiwał na wysokie meble i chciał uciekać z domu.
Pozdrawiam

Małgorzata
-----------------------------------------
wczoraj do niej napisałam i wysłałam zdjęcia
jeszcze mi nie odpisała
skrobnij do niej, a nuż...
... mry!