Broszka pisze:Revontulet pisze:Nie, bo płacę 350 zł miesięcznie za prąd w 30-kilkametrowym mieszkaniu więc dla mnie to normalka.
Oczywiście zimą te kwoty są dużo wyższe niż latem i w związku z tym różnie też były ustawiane prognozy.
Dowolnie je zmienialiśmy aż doszlismy do idealnej dla nas kwoty (tak żeby nie mieć dużych nadpłat/niedopłat i żeby przez cały rok płacić mniej wiecej tyle samo). Nigdy nie mieliśmy problemu ze zwiększaniem/zmniejszaniem prognozMam nadzieję, że Ty też będziesz mogła zmienić prognozę
Bardzo dużo płaciszChyba masz ogrzewanie elektryczne i wszystko na prąd (ciepła woda, kuchnia)?
Kuchenkę mam elektryczno-gazową, ogrzewanie i ciepła woda na prąd

Parę lat temu mieszkańcy chcieli na własny koszt zrobić centralne, ale administracja się nie zgodziła

Kiedyś prosiliśmy o zmniejszenie prognozy, bo zima nijak ma sie do lata i bez problemu zmniejszyli

Alienor pisze:morelowa pisze:Też płacę przez pół roku ok.340-350zł. przez sezon zimowy. Przez letni mniej wiecej połowę mniej.
Ale mam wszystko na prąd.
A ja mam CO z ciepłowni i ciepłą wodę też od nich a piec w kuchni gazowy więc 53 zł miesięcznie mi wychodzi. Jak się wprowadziłam to miałam więcej - po poprzednich lokatorach. To jak zmierzyli faktyczne zużycie, to potem pół roku nie płaciłam wcale.
Wow, zazdroszczę

