Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob kwi 27, 2013 18:25 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

U nas wszystkie takie :lol: Wcale nie przesadzam, a Florcię uwielbiam :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 28, 2013 16:43 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Joako pisze:Piękne oczyska ma Panna Florentyna i jak lubi siedzieć u człowieka w objęciach :D


nelka83 pisze:Bardzo miłe :) Florcia jest taka kochana :1luvu:
Chciałabym mieć takiego miziaka :oops:


Obrazek Fajna prawda ?
To jest rzadko kiedy, aby kicia była taką miziulką -
a jeszcze do tego grzeczna jak aniołek i śliczna jak diabełek. :wink: :D
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto kwi 30, 2013 6:07 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Florcia odrobaczona już ostatecznie, teraz tylko ją zaszczepimy.Na pewno ma już odporność, ale lepiej dmuchać na zimne.
Kotka w moich objęciach, zdjęcia robiłam sama mając kotkę na kolanach, takie dwa udało mi się zrobić.Ona nie jest już taka tłuściutka, ale jaka ciężka 8O P.Iza jej dogadza.Mamy nowy sklep zoologiczny, świetnie zaopatrzony, w dodatku bliziutko, kupuję jej dobre jedzonko.To przynosi efekt, kotka wygląda ślicznie, chociaż brzuszek coś powoli zarasta.A jak pięknie się bawi :lol: Niestety, sama, bo do Tino nic nie dociera :twisted: Tyle razu mu tłumaczyłam, prosiłam, szantażowałam, nic z tego.On całymi dniami leży na fotelu i śpi, noce spędza na zewnątrz.
Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 01, 2013 8:55 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

P.Iza się śmieje, że Florcia to jamochłon, nie kot.Nie popuści, wystarczy, że p.Iza idzie do kuchni, a Florcia już za nią i dopomina się o jedzenie.Tino też potrafi odgonić od miski.Potem jednak wyliże sos i resztę zostawi.Odpocznie z pół godziny i zjada resztę.Wciąż ma syndrom pustej miski, ale nie tyje, jest po prostu "ubita", ciężka, chociaż malutka.Jest energiczna, lubi się bawić, ale nie wskakuje na meble, jedynie na parapet, co bardzo lubi.Najchętniej też śpi na podłodze, na dywaniku pod stolikiem.W nocy obowiązkowo jednak musi potarmosić koc na łóżku p.Izy :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 01, 2013 9:20 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Obrazek

Przed majówką wpadłam zobaczyć co u Florci, patrzę a tu nowe zdjęcia
naszej pięknotki.
Kotka Pięknotka - powinna Florcia mieć taki przydomek .
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw maja 02, 2013 6:54 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Dzięki po raz kolejny :1luvu:
Muszę zadzwonić do lecznicy i zapytać, czy Florcię można już zaszczepić, w poniedziałek była odrobaczana ostatni raz.Nie chcę jej zaszkodzić.
Wczoraj rozmawiałam z p.Izą, koty wyrugowały ją z fotela, to znaczy zajęły dwa największe, a p.Izie zostawiły taki mały :mrgreen: Tino na kolana nie wskakuje nigdy, Florcia owszem, ale poleży jakiś czas, zostanie wymiziana, wygłaskana i kiedy ma już dosyć, zeskakuje i idzie na swoje posłanko.To bardzo grzeczna kotka, zupełnie nie kłopotliwa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 03, 2013 7:54 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Florcia bardzo lubi bawić się takim starym skórzanym paskiem z drewnianymi koralikami na końcach.Zrobiłam je więc zabawkę z bransoletki z czerwonych drewnianych korali, zobaczymy, czy się spodoba.Koty lubią czasem dziwne rzeczy :mrgreen: , niekoniecznie ładne.Mela miała kiedyś ulubioną, sfatygowaną sznurówkę :wink: , Ircia od gosiar pokrowiec od parasola przewiązany taśmą pasmanteryjną.Wstyd było to komuś pokazywać, ale obie kochały swoje zabawki.Sznurówka gdzieś się zapodziała, gosiar pokrowiec wyrzuciła po kilku latach, kilku przeprowadzkach i kilku remontach, bo wyglądał już tragicznie :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 04, 2013 8:46 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Zabawka wykonana przeze mnie okazała się hitem :ryk: Zastanowię się, czy zrobię zdjęcie :wink: , piękna bowiem nie jest.Najważniejsze jednak, że Florci się podoba :lol: Kocia dziewczynka jest kochana, grzeczna i bardzo przytulaśna, a Tino nadal nie jest zainteresowany zabawą z nią :evil: I co robić z takim kocurem?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 04, 2013 11:51 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

ewar pisze:Zabawka wykonana przeze mnie okazała się hitem :ryk: Zastanowię się, czy zrobię zdjęcie :wink: , piękna bowiem nie jest.Najważniejsze jednak, że Florci się podoba :lol: Kocia dziewczynka jest kochana, grzeczna i bardzo przytulaśna, a Tino nadal nie jest zainteresowany zabawą z nią :evil: I co robić z takim kocurem?


:mrgreen:
Ja mam pełno kulek z folii aluminowej , piórek i innych dupereli, o które biją się koty - a te sklepowe zabawki często leżą odłogiem.
Florcia jest więc stu procentowym kotem i wie co fajne . :wink:
No a Tino stary, wysłużony wiarus... nie dla niego figle dziecinne. Florcia nawet go nie rozrusza. :mrgreen:
Jej by się przydał towarzysz w jej wieku , lub podobnym.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Sob maja 04, 2013 16:25 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Monika_Krk pisze:Jej by się przydał towarzysz w jej wieku , lub podobnym.

Oczywiście :ok:
Tino stary nie jest, ale faktycznie zachowuje się tak jakby był :mrgreen: Zastanawiamy się z p.Izą, czy on nie lubi wyłącznie krówek.Felusię uwielbiał, potem przyprowadził sobie po kolei dwie krówki, na pewno z nadzieją, że z nim zamieszkają.Florcia jest czarna.Moja siostra twierdzi jednak, że Tino nie chce się angażować, bo wie, że Florcia i tak zamieszka w swoim domku.I co? Będzie jak z Felusią? :mrgreen:
Monika_Krk pisze:Ja mam pełno kulek z folii aluminowej , piórek i innych dupereli, o które biją się koty - a te sklepowe zabawki często leżą odłogiem.

Chyba każdy tak ma :mrgreen: Jak odsuwam kanapę, aby posprzątać , to :strach:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 05, 2013 9:54 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Spieszę donieść, że Florcia jest coraz bardziej rozgadanym kotkiem :lol: Odpowiada na pytania, oczywiście w kocim języku, ale jest to urocze.Jest też chyba najbardziej zabawowym kotem, jaki p.Iza miała.Morduje myszkę, paca łapką zabawkę z koralikami, a już jest cała "w skowronkach", kiedy p.Iza majta jej wędką przed nosem.Florcia nie boi się obcych.Kiedyś odwiedziła p.Izę znajoma.Przyszła z pieskiem( spokojnym, mieszkającym z kotem), Florcia się nie bała i spokojnie siedziała na krześle poddając się głaskom owej pani.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 09, 2013 8:46 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Kotka już zaszczepiona :lol: , zbadana oczywiście, wszystko w porządku.Wetka wyczyściła jej uszka, przyznaję, że nie lubię tego robić , nawet boję się :oops: Kiedyś u jednego kota pojawiła się krew na patyczku do czyszczenia i pewno stąd moja fobia.
Jestem pod wrażeniem Florci, nawet nie drgnęła przy zastrzyku , kochane słoneczko :1luvu: Ona jest przegrzeczna.Aha, wetka stwierdziła, że widać, że Florcia lubi jeść :ryk: Też jej się wydaje, że będzie taką kompaktową, filigranową kotką.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 09, 2013 17:45 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Obrazek

Zostawiam falę dobrych fluidów dla Florci .
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt maja 10, 2013 10:41 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Dzisiaj idę obciąć Florci pazurki, przy okazji może uda mi się zrobić kilka fotek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 10, 2013 10:49 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

ewar pisze:Dzisiaj idę obciąć Florci pazurki, przy okazji może uda mi się zrobić kilka fotek.



O tak :D
Fotki Florci są zawsze wskazane.
Czarne , błyszczące jak wypastowane koteczki z rezolutnymi ślepkami są
bowiem bezcenne, jeśli chodzi o poprawę humoru i nie tylko. :D
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 7 gości