anulka111 pisze:Przezyja:) ale na pewno bedziesz tesknic
I to jak. . .
Nawet jak wychodzę do pracy na kilka godzin to ciągle o nich myślę

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
anulka111 pisze:Przezyja:) ale na pewno bedziesz tesknic
MonikaMroz pisze:Jadę jutro z mamą do Marty ( na Włocławek). Martwię się o kotki moje ale chyba przeżyją, jakoś
MonikaMroz pisze:anulka111 pisze:Przezyja:) ale na pewno bedziesz tesknic
I to jak. . .
Nawet jak wychodzę do pracy na kilka godzin to ciągle o nich myślę
anulka111 pisze:Mam podobniea szykuje mi sie wyjazd w czerwcu-zn9ow koty wpadna pod opieke braciszka
![]()
biedne koty
kalair pisze:Z pewnością jakoś przeżyją. Ale rozumiem, ja się wiecznie martwię, jak nas dłużej nie ma.
kalair pisze:oj, ja jestem czarnowidz, i czasem sobie wyobrażam głupoty.
dune pisze:kurcze....u mnie juz tez wstep do wakacyjnej afery pt koty....
Caragh pisze:kalair pisze:Z pewnością jakoś przeżyją. Ale rozumiem, ja się wiecznie martwię, jak nas dłużej nie ma.
Proste rozwiązanie: się nie szlajaj![]()
kalair pisze:I to jak. . .
Nawet jak wychodzę do pracy na kilka godzin to ciągle o nich myślę
oj, ja jestem czarnowidz, i czasem sobie wyobrażam głupoty.
kalair pisze:dune pisze:kurcze....u mnie juz tez wstep do wakacyjnej afery pt koty....
To znaczy?? Będzie problem z kotkami?
dune pisze:kalair pisze:dune pisze:kurcze....u mnie juz tez wstep do wakacyjnej afery pt koty....
To znaczy?? Będzie problem z kotkami?
no wlasnie....a moje koty potrafią uprzykrzyc zycie kazdemu opiekunowi
choc w sumie zadnego nie mam....a wyjechac musze....
dune pisze:kalair pisze:dune pisze:kurcze....u mnie juz tez wstep do wakacyjnej afery pt koty....
To znaczy?? Będzie problem z kotkami?
no wlasnie....a moje koty potrafią uprzykrzyc zycie kazdemu opiekunowi
choc w sumie zadnego nie mam....a wyjechac musze....
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 41 gości