Szajka - wątek się toczy a moderatorzy nie chcą nas zamknąć

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 01, 2013 23:11 Re: Szajka i wielkie odliczanie - czekając na kotkę

Fajnie że już jest :kotek: :ok: śliczna tylko przeraziło mnie obłażenie przez kotki bo np. syberiany tego nie robią :lol: Mnie nikt nie oblazł tylko grzecznie leżały lub bawiły się ze sobą. Urodę to te ruski mają ,ale to koty dla bardzo aktywnych ludzi chyba? Czekamy na dalszy ciąg jak będzie w domu się zachowywać.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 02, 2013 9:15 Re: Szajka i wielkie odliczanie - czekając na kotkę

Cudowna :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Niech rośnie zdrowo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Czytałam kiedyś, że rosyjsie to koty o delikatnej psychice, nie lubiące zmian, zamieszania, dużego skupiska ludzi itd. Bardziej wolą spokojny dom i swoich dużych od zgiełku. Nie wiem czy to prawda.
To ponoć spokojne, ułożone kotki.

Takie maleństwa na pewno nie są spokojne i wszędzie ich pełno :mrgreen:


Od jakiegoś czasu marzy mi się duecik rosyjskiego z syjamem starego typu teraz chyba podchodzą pod rasę tajską. Jednak marzenia swoje, a życie swoje.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw maja 02, 2013 9:21 Re: Szajka i wielkie odliczanie - czekając na kotkę

Miraclle pisze:
Czytałam kiedyś, że rosyjsie to koty o delikatnej psychice, nie lubiące zmian, zamieszania, dużego skupiska ludzi itd. Bardziej wolą spokojny dom i swoich dużych od zgiełku. Nie wiem czy to prawda.


Prawda, ale powiedziałabym, że można to śmiało powiedzieć o 99% wszystkich ras kotów :) Koty raczej ogólnie nie lubią zmian i wolą spokojne, ciche domy.

Moja parka teraz doświadcza gościa w domu... przyjechała ciocia na weekend majowy... już ją kiedyś poznały i nie mają nic przeciwko... tylko jak poszła do łazienki pierwszego dnia to siadły na przeciwko drzwi i czekały w bezruchu :mrgreen: Jak ja bym tak wyszła w obcym domu i zobaczyła 2 obce koty łypiące na mnie to bym się przeraziła :ryk: Ogólnie to trzymają się przy mnie i mężu, ale jak ciocia chodzi to wodzą za nią wzrokiem cały czas, poznają po krokach że "nie swój" idzie, stają w drzwiach, ale nie wychodzą za próg pokoju, w którym jesteśmy my :)

ab. jak przeszła noc? Jak tam kicia się czuje? :) Bazyl w wielkiej rozterce jest :kotek:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw maja 02, 2013 12:47 Re: Szajka i wielkie odliczanie - czekając na kotkę

Minęła pierwsza noc :ok:
Zaczęło się zwyczajnie :ryk:
Rozłożone łóżko kotek biegający po nim, zabawa na całego, ganianie za wędką i nagle....... kotek się zatrzymał, zrobił maślane oczka i wielkie SIUSIU na kołdrę męża :twisted: , dobrze, że TŻ zniósł to z godnością :lol: Zyskała nowy przydomek Szczajka :twisted: A kołdra nie wchłania siusiu tak szybko, więc mokre i śmierdzące były tylne nogi i ogonek. Pierwsze mycie mamy zaliczone (a ja ślady na dekoldzie i nie tylko :twisted: ).
Jak zgasiliśmy światło, to kotecek postanowił utulić mnie do snu :1luvu: i zaczęło się układanie (na mojej szyi, ledwo mogłam oddychać), mizianko, buziaczki :ryk: ona całuje w usta :ok: . Po jakiejś godzince stwierdziła, że jest dużą dziewczynką i śpi sama na krześle, dała radę przez 3 godziny. O 3.35 biedny mały kotecek zaczął rozpaczać, i skok do łóżka i mizianko, buziaczki, przytulanko tak 10-15 min i lulu wtulana w szyję. Jak tylko mąż ruszył ręką, nogą lub głową to kotecek baczność i od nowa mizianko, buziaczki i lulu i tak przez całą noc. Kochane maleństwo :1luvu:
Rano została nazwana Żarłaczem Szarym, bo zjadała puszeczkę jakby nigdy w życiu nic nie jadła. A okazało się, że w kuwetce da się zrobić siusiu, chociaż w kołderkę było fajniej.
Teraz po zabawie śpi na krzesełku :kotek:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 02, 2013 16:23 Re: Szajka i wielkie odliczanie - czekając na kotkę

A to Wam niespodziankę zrobiła :mrgreen: Zaznaczyła sobie osoby i łóżko. U mnie w całym moim życiu koty nie nasikały mi nigdzie, a mojej mamie tak :) Też słyszałam że ruski jedną osobę sobie wybierają w domu i źle jest jeśli trzeba się rozstać. Moja kotka lubi facetów :twisted: nie jest rasowa tylko mix persa. Co za babsztyl koci to ja dbam o nią lecz więcej zabawy ma z TŻ-em i chyba to się liczy...
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 02, 2013 17:19 Re: Szajka i wielkie odliczanie - czekając na kotkę

Hahah Szczajka... no to się szybko zadomowiłaś u swoich :ryk: :ok:
Moje na szczęście nigdy nam takiego psikusa nie zrobiły :mrgreen:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt maja 03, 2013 8:33 Re: Szajka - mój pamietnik

Witajcie :kotek:
Fczorajszy dzień odsypiałam sobie po tych pszeprowckach. Jak już siem naspałam to bawiłam z dużą i innymi
co siem paczyli i kiciali. Jadłam pyszną rybkę i straszyłam bąkami, że kupkę zrobię :twisted:
i tak bączyłam sobie aż do nocy :twisted: . Siusiu robiem do kufety, ale kupala w nocy chciałam dużemu pod kołderką zrobić,
no tak dla kompletu z tym siusiu, ale duża mnie przejrzała i nie dałam rady :evil:
A wieczorem zdobyłam całkiem sama przedpokój, na 3 razy - taka dzielna jestem :ok:
Jak już osfoiłam ten kawałek podłogi to mnie taka odwaga napadła, że chciałam zdobyć kuchnię.
Pocifutku sobie tam zaglądam i paczem a w drzwiach kuchenki jakiś wielki i straszny obcy KOT na mnie paczy :evil:
to siem nastroszyłam i myslem sobie, że go straszyć bedem :twisted: I on też sobie myślał że ja go bojem 09999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999
99999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999
9999999999999999999999967p;[77777[[p[[[[[[[[[[;( to napisła własno nożnie)
i ja umniem warczeć i go owarczałam i skoczyłam na niego, a on nie bał i też skakał. 8O
No to ja odesłam troskę spokojnie i jutro go wystrasem tak do końca. Wieczorem pomagałam dużemu
ścielić łószko i sprawdzałam czy cosik siem tam nie czai pod psześcieradłem i wyganiałam toto.
Kofam dużą i w nocy chciałam sprafdzić co ma w nosie i w buzi ale siem nie wepchłam do srodeczka
bo ma za małe otfory. i umiem otfierać zapiencie od bransoletki, z którym duża ma problem,chciałm schofać ja na później,
ale duża siem obudziła i zabrała. I jeszcze jedno w nocy nagle siem obudzilam, i pacze a tam cosik strasznego to myślę trzeba ratować dużą i warczę na to cosik straszne i jeżem siem, a duża mówi że to pańcio i nie muszem ratować i nakryła go strasznego kołdrą aż po czubek strasznej głowy i miziała mnie to sem zasnęłam. :ryk: Nie wiem tylko czemu duża ma takie małe ocka i Miśkowi kazała bawić ze mną , a sama ocka zmruż
:1luvu:


A jak opanuje jak to wrzucę filmik z tej strasznej kuchni :twisted:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt maja 03, 2013 13:25 Re: Szajka i wielkie odliczanie - czekając na kotkę

Jej jestem w szoku :ryk: kicia wam prezenty chce robić? Kupa :lol: Nie wolno jej pozwolić na to. Czekamy na filmik :)
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 03, 2013 14:05 Re: Szajka i wielkie odliczanie - czekając na kotkę

To właśnie ja cały czas na czatach, co by nie zrobiła żadnej niespodzianki. Siusiu już sama wie gdzie, jak sprzątałam kuwetę to wpadła zrobiła i taka dumna była :kotek:
Teraz zmęczona zabawą śpi jak aniołek. Nie wiem o co chodzi z tymi niespodziankami, Klara nigdy poza kuwetą nie zrobiła.
A hodowca mówi, że Szajka jako pierwsza załapała o co chodzi z tą kuwetą i nigdy obok nie zrobiła. Piasek mamy ten sam co w hodowli Cat's Best, czytałam, że w zależności od partii mogą się troszkę różnić może to o to chodzi?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt maja 03, 2013 14:32 Re: Szajka i wielkie odliczanie - czekając na kotkę

ab. pisze:To właśnie ja cały czas na czatach, co by nie zrobiła żadnej niespodzianki. Siusiu już sama wie gdzie, jak sprzątałam kuwetę to wpadła zrobiła i taka dumna była :kotek:
Teraz zmęczona zabawą śpi jak aniołek. Nie wiem o co chodzi z tymi niespodziankami, Klara nigdy poza kuwetą nie zrobiła.
A hodowca mówi, że Szajka jako pierwsza załapała o co chodzi z tą kuwetą i nigdy obok nie zrobiła. Piasek mamy ten sam co w hodowli Cat's Best, czytałam, że w zależności od partii mogą się troszkę różnić może to o to chodzi?

Trudno mi powiedzieć o co chodzi :? Dziwne troszkę.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 03, 2013 15:23 Re: Szajka i wielkie odliczanie - czekając na kotkę

ab. a wstawiłaś ją do kuwety od razu po przyjeździe? My jak nasze przywieźliśmy, to od razu do ich pokoju, wyjęliśmy z transportera i wstawiliśmy je do kuwety... stamtąd dopiero zaczęły swoją przygodę :) Nie zrobiły siku, nie powąchały nawet, wybiegły od razu, ale hodowca tak nam zalecił, żeby w razie czego wiedziały co i gdzie. No i chyba zadziałało, bo godzinę później było pierwsze sikańsko, a my dumni byliśmy jak cholercia :P Myślę, że tak czy siak biedna Szajka szybko się przyzwyczai... nie sądzę, żeby to była kwestia żwirku, zwłaszcza, że ta sama firma (na marginesie: my też tego używamy), chociaż... hodowca przesypała nam troszkę żwirku z ich domowej kuwety i od razu wsypaliśmy go do naszej sikalni, żeby chociaż troszeczkę zapachu znajomego poczuły...
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt maja 03, 2013 17:05 Re: Szajka i wielkie odliczanie - czekając na kotkę

Oj, nowy kotek...Fajno! Powodzenia!!!

natalian

 
Posty: 846
Od: Śro sty 16, 2013 12:04

Post » Pt maja 03, 2013 19:50 Re: Szajka i wielkie odliczanie - czekając na kotkę

Jest postęp. :ryk: :ryk: :ryk:
Szajka wskoczyła do kuwety i kupalka zrobiła, a taka dumna z siebie była. Więc chyba załapała :ok:
Niestety piasku z kuwety nie dostałam, ale teraz już chyba będzie dobrze.
Chwilę temu wyszła z pokoju na zwiedzanie domu, ale do kuchni nie zagląda, bo tam zły kot w piekarniku siedzi :twisted:
Niestety film nie chce przejść, ale będę jeszcze próbować.
Magda już pytałam na twoim wątku, przez jaka stronę wstawiasz zdjęcia?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt maja 03, 2013 20:59 Re: Szajka mały dzielny kotek!

Mądra dziewczynka :!: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob maja 04, 2013 15:43 Re: Szajka mały dzielny kotek!

Foty wstawiam z Tumblr.com
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 487 gości