koty z łódzkiego schroniska czekają, Malibu ma dom:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 10, 2005 20:05

Ciesze si, Bigmilko, ze napisalas:))
Bedziemy dalej czekac na wiadomosci juz z nowego domu.

Izo, Jak sie ciesze, ze jeszcze calkiem nie przekreslilas Weterana-Sylwestra. Bede bardzo trzymac kciuki, zeby mu sie udalo.
Jestem pewna, ze napewno poradzilabys sobie :D :D

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 10, 2005 21:08

Wreszcie udało mi się otworzyć wątek (rzadko się udaje :( , jest zbyt oblegany jak na moją kompową ruinę). Jestem w szoku - ileż tu się dzieje! Do tej pory słyszałam to tylko wyrywkowo, teraz też całego nie przeczytałam :oops: .
Beus, jak sie cieszę, że tu Cię widzę. Jesteście z Lidką wspaniałe :1luvu: .
Trzymam kciuki za Weterana. Iza - dwa koty to naprawdę śiwetne rozwiązanie. Jak pracujesz, to nie nudzą się, bo są we dwójkę.
Tao - jak dobrze że masz taki dobry domek. Mimo wszystko masz szczęście, kotusiu :D
Łódzki koty są wspaniałe :love:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 10, 2005 22:47

Wspaniale, ze nasz cudny pregus ma WRESZCIE docelowy dom :D :D :D :D :D
Dziekujemy Bea i Lidka, z calego serca :D :D :D :D
To ogromna ulga miec swiadomosc, ze Pregus jest bezpieczny, ze bedzie kochany, ze teraz juz tylko moze byc lepiej :D Wspaniale, ze to jest dom kociarski, bo taki dom jest bardziej wyrozumialy dla skolatanego kota :wink:
Caluje was mocno, Bea i Lidko :king:
Koniecznie piszcie, jesli jakiekolwiek wiesci do was dotra, koniecznie :D Tak sie zaangazowalismy wszyscy w jego adopcje, ze teraz kazde wiesci beda wyczekiwane :D
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 10, 2005 22:49

saskia pisze:Bea, Lidka nie wiem jak się odwdzięczę...to takie wzruszające,że ta schroniskowa bida nareszcie ma swój ukochany dom...


Saskia..... jak to jak... znajdziesz jakis dom dla kota Lidki :twisted:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 10, 2005 23:11

No, no, no :D
ten kot juz ma calkiem dobry dom w Katowicach :D Tuptus na nia czeka :D
A i w Poznaniu chyba tez cos by sie znalazlo :D :D :D

No chyba, ze bedziecie wiedzialy o dobrym domu dla moich kicurkow z piwnicy, ale nie wiem czy znajdziecie :D

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 10, 2005 23:43

No to wreszcie odetchnęłam z ulgą! :D
Tao- Puccini ma własny dom! :dance: :dance2:
Czarne chmury nad jego łebkiem rozwiały się . :D
Bea, Lidka! Dziękujemy z całego serca! :1luvu:
I możliwe,że dla Weterana zaświeci słoneczko.... chce się żyć, czytając takie wieści!

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 10, 2005 23:46

Hmm, ja też myslę o dokoceniu się, tylko walczę jeszcze z moim TZ, już prawie go przekonałam, ale jemu wymarzyła się mała czarna kicia :roll:
I jeszcze mówi,że wie, że szukamy domów dla tylu dorosłych kotów ze schroniska, no ale on tak by bardzo chciał taką...nie wiem...w łódzkim schronisku prawie wcale nie ma kociaków- nie wiem czy jest na nie taki popyt czy są usypiane...może znajdziemy jakąś młodą czarną...ale z tego, co pamiętam to czarne są tam powyżej 5 roku...

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 10, 2005 23:54

saskia pisze:Hmm, ja też myslę o dokoceniu się, tylko walczę jeszcze z moim TZ, już prawie go przekonałam, ale jemu wymarzyła się mała czarna kicia :roll:
I jeszcze mówi,że wie, że szukamy domów dla tylu dorosłych kotów ze schroniska, no ale on tak by bardzo chciał taką...nie wiem...w łódzkim schronisku prawie wcale nie ma kociaków- nie wiem czy jest na nie taki popyt czy są usypiane...może znajdziemy jakąś młodą czarną...ale z tego, co pamiętam to czarne są tam powyżej 5 roku...


ostatnio reklamowali w "daj glos" kociaki..... moze sa ..... Jesli chodzi o czarnego kota, to znajdziecie szybciej niz wam sie wydaje. A "u mnie" jest czarna kotka, 2-letnia. Zobacz na 1 stronie jaka slodka :wink:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 10, 2005 23:58

Ja wiem,że znjadziemy -też widziałam pełno ogłoszeń, ale chciałabym pomóc jakiejś naprawdę potrzebującej kici. Myślę nad tą z przytuliska Kundelek, ale to prawie Rzeszów :roll:

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2005 12:45

Przepraszam, że nie czytałam całego wątku :oops: , czy jest tu może gdzieś historia Smutnego Kota z Łodzi, któremu Majorka napisała wiersz? A może więcej fotek?
Ostatnio edytowano Wto sty 11, 2005 13:53 przez Ania z Poznania, łącznie edytowano 1 raz

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 11, 2005 12:54

Tu masz wiersz
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=19125&start=345

I trzymam kciuki za powodzenie akcji

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 11, 2005 13:40

Lidko, wiersz znam, właśnie on mnie chwycił za serce. Nie, przepraszam, już wcześniej zdjęcie. Chodziło mi o to czy coś wiadomo dlaczego Smutny Kot trafił do schroniska, co mu się przytrafiło. Takie historie jeszcze bardziej chwytają za serce. Mam cichą nadzieję, że jeśli moi znajomi okażą się nieugięci (bo niestety znam ich pogląd) to może chociaż kogoś zainteresują tą historią. A są kochanymi ludźmi, kot na pewno by miał u nich dobrze, no i mieszkają w Łodzi!

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 11, 2005 13:45

A to przepraszam, nie zrozumialam do konca.
Nie wiem skad Majorka wziela to zdjecie.

A co z aktualnym bohaterem watku? Ma jakies szanse, moze jakies dodatkowe zdjecie?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 11, 2005 13:55

Myślę, że po prostu podrzucę im linka do całego wątku.
A tak w ogóle, to wcześniej nawet bym nie zajrzała do tego wątku :oops: bo w Poznaniu też jest dosyć kocich bied, ale odkąd byłam w Łodzi, już dwa razy, właśnie u moich przesympatycznych przyjaciół, to ta Łódź jakoś mi zapadła w serce...

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 11, 2005 14:07

Tyle jest na adopcyjnej

"Kocur, 4 letni, kastrat, czarny. Przebywa w schronisku, zapisany pod nr 277. Smutny, widać, ze tęskni, żal patrzeć jak cierpi... Siedzi pod siatka wpatrzony w jeden punkt. Nie biegnie z radością do obcych, siedzi nieruchomo. Zastygł w bólu:(

Osoby dzwoniące do schroniska w sprawie kotka proszone są o podawanie jego nr - 277.

Kontakt: NIKA, mail: nika@incar.com.pl, telefon do schroniska (42) 656-78-42"

Moze to pomoze:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 100 gości