Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

A ja się martwię o Ciebie z powodu wylewającego Bugu.

viewtopic.php?f=1&t=152378
Może ktoś nas tu odwiedzający dołączy? :1luvu:

Rysio - model. Pozuje do zdjęć

Ryszard jest zabójczy :1luvu:

ale jak cudnie piąteczkę przybija... :love:

A żółwika przybijać umie?

Jest bardzo fotogeniczny :1luvu:

Wstawiam te słowa przeczytane na stronie:
http://kociarnia.opole.pl/
Podniosły mnie na duchu, bo wydaje mi się, że koty mnie kochają, kochały od dzieciństwa, więc może nie jestem takim złym człowiekiem jak czasem mi się wydaje? :wink:

Ktokolwiek ma podobne wątpliwości, niech sobie też je zapamięta......

"Nieprawda, że nie lubię domowników. Ja także potrafię kochać jak każde inne żywe stworzenie, ale nie bezkrytycznie. Kocham tylko tego, kto na to zasługuje. Uczuć swoich nie wyrażam w sposób głośny i teatralny. Kto nie rozumie cichego mruczenia, ten nie jest godny, by inteligentne, rozumne i obdarzone dobrym smakiem zwierzęta przywiązywały się do niego. Kto nie potrafi w milczeniu siedzieć długo w jednym miejscu, ten nie jest wart mojego towarzystwa. Kto zawsze potrzebuje brawurowych pokazów, kto nie zadowala się prostym pięknem naturalnych ruchów, ten nigdy nie może zdobyć sympatii kota. Kto żąda ciągle czegoś nowego, kto ugania się za zmiennością, za emocją, kto nie lubi spokoju, równowagi, stałości, komu wydaje się, że prawo egzystencji trzeba zawsze udokumentować czynami, kto nie widzi piękna w zadumie, ten nigdy nie będzie miał wiernego kota. Kto goni za pozornymi radościami życia do tego kot odwróci się plecami. Człowiek, którego kochają koty, nie może być człowiekiem bezwartościowym."

„Z pamiętnika kota” Gyorgy Balint

Ciepłe i mądre...

"Kocham tylko tego, kto na to zasługuje. "

„Z pamiętnika kota” Gyorgy Balint[/quote]

Z tym się nie zgodzę.

Oglądam bardzo często programy z udziałem kociego behawiorysty z USA - Jacksona Galaxy.
I niestety, potwierdza się to, że na kocią miłość trzeba zasłużyć. Błędy w postępowaniu z kotem powodują, że kot nie pozwała się do siebie zbliżyć, albo drapie boleśnie.
Miłością obdarza tego domownika, który szanuje kocie zwyczaje i postępuje z kotem zgodnie z jego upodobaniami. Dlatego ja się zgadzam ze stwierdzeniem, że kot kocha tego, kto na to zasługuje.
To raczej pies kocha bezwarunkowo, z kotem jest moim zdaniem inaczej.

Jak Wam się podoba?
http://www.pakamera.pl/dla-zwierzat-dom ... 795179.htm
Tylko ta cena ...

Podoba się, ale cena z kosmosu naprawdę ...

Iwonko, co słychać u Twoich starszych dziewczynek ? Jak się miewa Ogrynia i Babunia ?
Żadnych postępów z Babunią ?

Rysiu jeszcze je zaczepia i nie daje spokoju ?

No widzisz, same pytania, pytania .... :roll:

Bo to zdaje się robota nie dość, że ręczna to jeszcze artystyczna...

https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/ ... 1837_n.jpg taki sam widziałam u japońskiego Maru

Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Kto przegląda forum