Skarpetkowy Potwór i Tosia - Basków bieg na widłach (str 97)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 29, 2013 22:39 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Bonsoir :P

To juz rozumiem, skad sie wzielo pytanie o francuska posciel :lol:

Widze, ze Franki jednak wszechstronniejsze, bo oprocz walkow maja i poduszki, i poszewki na nie...
Poszwy na koldry dostepne bez problemu, ale tez horrendalnie drogie (i ogromne).

Co do spania miedzy przescieradlami (bo Franki tez tak maja, i tez w ksiazkach jest "zmienic przescieradla" zamiast "zmienic posciel", albo "wslizgnac sie miedzy przescieradla", "polozyc sie w czystych przescieradlach"), to konczyny miedzy warstwy nie wlaza, gdyz boki i dol gornego przescieradla oraz koldry lub koca sa wcisniete gleboko pod materac, tworzac rodzaj kokonu-bardzo to doceniam w zimie (w lecie i tak przewaznie spie pod samym przescieradlem, wiec warstwa jest jedna i tez sie nic nie placze).
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Pon kwi 29, 2013 22:46 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Bonsoir :) Dokładnie, tak się zastanawiałam nad wynalazkami Franków.
Dodam tylko, że ja - jak przez całe życie - mieszkam na prowincji, ponoć w IKEA mają "normalne" poszwy na kołdrę, ale do nas pierwszy MC Donald's dotarł chyba dopiero z osiem lat temu, więc na IKEĘ sobie jeszcze poczekamy ;)
Doprawdy, najstarsi zakopiańscy górale są bardziej na nowości otwarci, niż Baski wszelakie.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pon kwi 29, 2013 22:51 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Widzialam poszwy na koldre we francuskiej Ikei, ale tez z kominem na dole, a nie zapieciem.
Kopertowych nie znaja chyba w ogole.

Jedyna roznica poscielowa w tutejszej Ikei jest taka, ze maja wlasne rozmiary, ciut inne niz francuskie standardowe, i jesli kupi sie koldry i poduszki w Ikei, posciel o odpowiednich do nich rozmiarach tez mozna dostac tylko tam.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Pon kwi 29, 2013 22:57 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

IKEA u nas ma poszwy normalne (z zakładką zamiast zapięcia) ale pasujące do ich rozmiarów pościeli - szer. na 150, a w Polsce standard pojedynczych to 140 lub 160. No i te małe poduszeczki, blee - człowiekowi głowa spada jak się poruszy, a na kota to już całkiem za małe.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 30, 2013 9:51 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Monostra pisze:No i te małe poduszeczki, blee - człowiekowi głowa spada jak się poruszy, a na kota to już całkiem za małe.

:ryk:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto kwi 30, 2013 10:03 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Birfanka pisze:Bonsoir :P

To juz rozumiem, skad sie wzielo pytanie o francuska posciel :lol:

Widze, ze Franki jednak wszechstronniejsze, bo oprocz walkow maja i poduszki, i poszewki na nie...
Poszwy na koldry dostepne bez problemu, ale tez horrendalnie drogie (i ogromne).

Co do spania miedzy przescieradlami (bo Franki tez tak maja, i tez w ksiazkach jest "zmienic przescieradla" zamiast "zmienic posciel", albo "wslizgnac sie miedzy przescieradla", "polozyc sie w czystych przescieradlach"), to konczyny miedzy warstwy nie wlaza, gdyz boki i dol gornego przescieradla oraz koldry lub koca sa wcisniete gleboko pod materac, tworzac rodzaj kokonu-bardzo to doceniam w zimie (w lecie i tak przewaznie spie pod samym przescieradlem, wiec warstwa jest jedna i tez sie nic nie placze).

Koszmar! W hotelach co wieczór pracowicie wydłubujemy prześcieradła spod materaca (w rodzinnej gwarze nazywa się to "robieniem wywłoki") a następnego dnia pokojówka równie pracowicie je tam wtyka. Ciekawe, co sobie o nas myśli... :roll:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42146
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto kwi 30, 2013 14:47 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Mnie też to wkurza niemożebnie. Nie znoszę być przyklepana do łóżka.
Chociaż i tak mnie koty przyklepują.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto kwi 30, 2013 16:30 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

do spania, to kołdra jedynie
bo przecież trzeba się w coś zawinąć :D
Od-vetowy Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57983
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto kwi 30, 2013 22:36 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Czy można prosić o fotki z "Wt gru 28, 2010"? Bo nie wiem, jak Tosia wygląda 8)

Doczytałam, się wzruszyłam, zobaczyłam Tosię na dalszych fotkach i stwierdzam: masz mój ulubiony fason kota!
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42146
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro maja 01, 2013 9:02 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Właśnie muszę te foty powstawiać, bo poznikały. Zaraz powklejam :)
Tosia to jest najukochańszy kot :kotek:

EDIT: OK, poprzerzucałam część na inny serwer, wkurza mnie ten fotosik. Mam nadzieję, że przynajmniej reszta zostanie, i poznikały tylko te, które były w miniaturce.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro maja 01, 2013 9:59 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Fortunka zaś jest kotem wymagającym.
Przed chwilą omiauczała mnie, że za długo biorę prysznic. Włazi do kabiny zaraz po mnie i tapla się w resztkach ciepłej wody. Ona w ogóle lubi wodę, jak wymyję kamień w wannie :twisted: to nagram filmik, jak się kotek kąpie.
TŻta zagania do łazienki. Jego obowiązkiem jest zasiąść na kibelku, kotek wskakuje na kolana i pozwala się miziać.
Dom wariatów.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro maja 01, 2013 10:17 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

filmik obowiązkowo :D

jeszcze raz se wątek poczytałam
co prawda niewiele tego
ale początek znowu mnie tak wzruszył, aż mi oczy pomokrzały :oops:
i wyszło mi, że to ja cię z tych pajęczyn wyplątałam ;)
z czego jestem dumna
więc dawaj dawaj :ok:
Od-vetowy Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57983
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pt maja 03, 2013 10:27 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

To ani nie jest kotek ani krówka.
Krówki nie warczą pod drzwiami na przechodzących korytarzem ludzi :D

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Nie maja 05, 2013 10:56 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Przed południem słońce jest tylko w kuchni, więc nie ma to jak koszyczek na owoce :ryk:
Obrazek

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Nie maja 05, 2013 11:37 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Niech ktoś powie, że miejcówa nie jest idealna :ryk:
Obrazek

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości