
http://www.youtube.com/watch?v=jACqJCJ5 ... e=youtu.be
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zabers pisze:filo pisze:... Nie zamierzam schodzić z tego świata. Zejść mają wyłącznie mszycefilo pisze:Doczytałam, że mszyce nie lubią czosnku. Czyżby mszyce to wampiry? I dlaczego ja się o tym dowiaduję o północy?
Idę umierać.
Określ się, proszę (tak najlepiej w ciągu tygodnia), bo jestem w rozterce - zbierać na ten wieniec, czy nie.
Wspaniały
filo pisze:zabers pisze:filo pisze:... Nie zamierzam schodzić z tego świata. Zejść mają wyłącznie mszycefilo pisze:Doczytałam, że mszyce nie lubią czosnku. Czyżby mszyce to wampiry? I dlaczego ja się o tym dowiaduję o północy?
Idę umierać.
Określ się, proszę (tak najlepiej w ciągu tygodnia), bo jestem w rozterce - zbierać na ten wieniec, czy nie.
umierać - umrzeć
Zamierzam utrzymać drobną różnicę między tymi czasownikami.![]()
Spróbuję wracając z roboty zaopatrzyć się w środki bojowe, o ile mnie tłumy ze sklepu nie wygonią jeszcze zanim do niego wejdę.
ewkaa pisze:Wspaniałyale Zmrol śliczniejszy
![]()
filo pisze:Chleb w sytuacji ekstremalnej piekę sama. Zsypać co trzeba do miski. Kilka razy machnąć łychą. Poczekać jak urośnie. Wpakować do pieca. Zjeść.
filo pisze:Zmiana tematu - na moich kiełkach ziołowej grządki rozsiadły się mszyce. Czym się to tępi, żeby ludzia nie otruć? Czy też mam sobie dać spokój i wywalić wszystko, jak leci. Tylko wtedy poziomek nie ma co siać. I tak gady zeźrą.
Kicorek pisze:Kwiatek klekocze strasznie![]()
Cieszę się, że nie u mnie na balkonie![]()
Zmrol bardzo przystojny. I niezwykle zainteresowany pańcią
vivien pisze:filo pisze:Zmiana tematu - na moich kiełkach ziołowej grządki rozsiadły się mszyce. Czym się to tępi, żeby ludzia nie otruć? Czy też mam sobie dać spokój i wywalić wszystko, jak leci. Tylko wtedy poziomek nie ma co siać. I tak gady zeźrą.
Z pewnością czosnek działa na mszyce - te miniaturowe nawet ładnie kwitnąI chyba tytoń można sadzić - tyle, że ten narcyzowy do najmniejszych nie należy.
Jedna taka Baba Jaga twierdzi również, ze jak się w jednej skrzynce posadzi uwielbiane przez mszyce nasturcje to one się rzucą (te mszyce) na te biedne kwiatki, a resztę zostawią w spokoju - bo to leniwe robactwo
Poza tym można łapać biedronkowe larwy (krwiożercze okrutnie) i zanosić na własny balkon by pożerały leniwe mszyce, ale niestety też można zostać pokąsanym.
Oczywiściezabers pisze:Kicorek, ja wiem, że zazdrość przez Ciebie przemawia![]()
Kicorek pisze:Mam mieć pnące nasturcje. No to mnie nastraszyłyście. Nie cierpię mszycOczywiściezabers pisze:Kicorek, ja wiem, że zazdrość przez Ciebie przemawia![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 128 gości