KOCIA CHATKA i kociaki

[Anett84]

jaka Tajga podobna jest do mojej Brity, nawet pod szyjką ma taką samą plamkę beżową

[Arian]

Nie wierzę, że takie piękności chodzą po swobodzie

Tajga i Misia, jedna piękniejsza od drugiej.

Dziewczyny, a 1% można Wam jakoś przekazać?

[Dorota Wojciechowska]

[quote="Arian"]Nie wierzę, że takie piękności chodzą po swobodzie

Tajga i Misia, jedna piękniejsza od drugiej.

Dziewczyny, a 1% można Wam jakoś przekazać?[/quote]

Tak juz od tego roku mamy status PP wystarczy wpisać KRS 000 03 65 274
jest to KRS naszego Stowarzyszenia Nadzieja na Dom.

Ps Teresa tego chyba nie ma na pierwszej stronie tego nowego wątku

[Wioleta71]

Cześć.
Mała Czarnulka wróciła dziś do Chatki Niestety bała się dziecka
Zostawiłam w Chatce kocyk, poduszki i kilka takich szmatek pościelowych. W reklamówce jest zapakowana otwarta puszka z karmą dla kociaków.

[terenia1]

Anetka zabrała dziś dwie dziczki z górnego boksu po sterylce i wróciły na wolność.
Kasia zawiozła Płaczusię na sterylkę dziękuję i jutro ją odbierze po długim "wekendzie" Płaczusia wróci na wolność.
Odebrane zostały od Pana Kurczakowego puszki mokrego są na kwarantannie.
czarnulka ok radzi sobie dobrze.

Od dziś na zdrowej mamy nowego lokatora. To Piracik kotek bez oczka był na tymczasie u Martynym wrócił z adopcji. Na tą chwilę chłopak zestresowany, ukrywa się dziś siedział za szafą, ale nieśmialo wyglądał, podobnież jak się rozkreci to bedzie niezły czad
Generalnie na zdrowej wszystkie prawie mamy koty zjawy. Z wyjątkiem Belli, która normalnie chodzi po kociarni i jest spko bez porównania jak była w schronie gdzie cały czas siedziała w koszyczku.
No i Tigra jeszcze wyłazi ale ona na górnych pietrach.
Pysia czy Punia nie mogę zapamietac siedzi w koszyczku.
Jeśli chodzi o Zuzię i Misię. Po konsultacjach z Dorotką i moich dzisiejszych obserwacjach - Zuzia je ale chyba mokre ale siedzi dalej w ukryciu daje się pogłaskać, Misia raczej nie je mokrego, ale tylko suche i jej miseczki, które były na górze - z suchym była prawie pusta , mokre nie ruszone.

Kurcze szukałam dziś jakiejkolwiek klatki króliczej dla kotki z małymi - nie mamy w kociarni żadnej jedynie taką mniejszą wypożyczyłam ją. Z dużej zostało tylko dno góry nie ma
W schronisku to samo żadnej króliczej klatki nie ma a one najlepsze na przetrzymywanie maluszków.
Muszę koniecznie zakupić jakieś średnie królicze klatki na maluszki bo nawet nie będzie wypozyczyć gdyby ktoś miał tymczasować maluszki a sezon się zbliża. I chyba kupię ze 3 takie normalne klatki bo ani u nas nie ma ani w schronie. Wszystko zajete przez psiaki.

[skorpio]

U mnie jest Twoja klatka w której trzymałam Monę. Dla maluszków będzie dobra.

[Alienor]

Ta klatka u mnie po wyklepaniu góry powinna się w raczej nadawać - poproszę o pomoc sąsiada, ale potem trzeba ją będzie zgarnąć ode mnie samochodem jakby co. Ale to wcześniej dam znać.

[mir.ka]

mogę ją "zgarnąć" a i naprawić miały kto

[fruciu]

hej, chciałam was prosić o radę, może jakiś pomysł, jest u mnie Tajga i Leon na DT, wszytsko zaczynało sie układac i od piątku niestety Tajga zaczeła podsikiwać na wszytsko co się da, szczególnie upodobała sobie łóżko dziś przeszła samą siebie bo sikneła na łóżko córki w którym spała... nie nadążam z praniem
oprócz tego sika sobie do kuwety, próbowałam żwir zmieniać, dać inna kuwetę, wystawiłam też kuwetę do sypialni, i dalej bez rezultatu. Od wczoraj wieczór zaczeło się pomiaukiwanie i łaszenie do wszelkich istot w domu więc wszytsko wskazuje na to że ma ruję. Dziś idę do weta po jakieś tabletki bo podobną są na przerwanie, ale obawiam się że do czasu sterylki (badanie kontrole morfologii ok 13 maja dopiero) nie będę miała na czym i pod czym spać
macie jakieś pomysły lub rady czym mogę ją zniechęcić do tego siusianie tam gdzie nie trzeba?
izolacja w innym pomieszczeniu nie wchodzi w grę.

agata

[Wioleta71]

Grafik dyżurów na tydzień od 29.04.2013r. do 06.05.2013 r.
29.04. pon. rano Kasia wiecz. Teresa
30.04. wtorek rano Mirka wiecz. Teresa
01.05. środa rano Beatka wiecz. brak
02.05. czwartek rano brak wiecz. brak
03.05. piątek rano brak wiecz. brak
04.05.sobota rano brak wiecz. Kasia
06.05 niedziela rano brak wiecz. Kasia

Poproszę środę wieczór. Jeśli nie wyjadę na weekend, wezmę jeszcze któryś dzień wieczór

[ewasewa]

Grafik dyżurów na tydzień od 29.04.2013r. do 06.05.2013 r.
29.04. pon. rano Kasia wiecz. Teresa
30.04. wtorek rano Mirka wiecz. Teresa
01.05. środa rano Beatka wiecz. brak
02.05. czwartek rano brak wiecz. brak
03.05. piątek rano brak wiecz. brak
04.05.sobota rano brak wiecz. Kasia
06.05 niedziela rano brak wiecz. Kasia

Poproszę środę wieczór. Jeśli nie wyjadę na weekend, wezmę jeszcze któryś dzień wieczór

...Ja poprosze czwartek rano.

[mir.ka]

ale się nazbierało kotów pieszczochów w Chatce
Piracik strasznie zabawowy chłopak
dlaczego go oddali?
Bella zazdrosna o głaskanie, syczeli na siebie
dało mi się nawet poprzytulać Zuzię, ale jak ją wyjęłam z domku
Misia je tylko suche, miseczka była pusta , a mokre nie ruszone (nie dawałam jej ponownie)
za to Zuzia zjadła pełną miseczkę, zostawiłam jej na dole miseczkę z mokrym od Misi
pozostałe dwie kotki chodziły , ale górą, nie chowały się
na kwarantannie rządzi Czarnulka, ustawia wszystkie koty, a najbardziej Łezka
Lara nabiera ciałka, już jej tak nie sterczą kosteczki

[mir.ka]

Grafik dyżurów na tydzień od 29.04.2013r. do 06.05.2013 r.
29.04. pon. rano Kasia wiecz. Teresa
30.04. wtorek rano Mirka wiecz. Teresa
01.05. środa rano Beatka wiecz. brak
02.05. czwartek rano brak wiecz. brak
03.05. piątek rano brak wiecz. brak
04.05.sobota rano brak wiecz. Kasia
06.05 niedziela rano brak wiecz. Kasia

Poproszę środę wieczór. Jeśli nie wyjadę na weekend, wezmę jeszcze któryś dzień wieczór

ja też mogłaby jeszcze raz przyjechać jak nie będzie chętnych

[Kropeczka13]

Wieści z życia Ziutka w nowy Domu

Ciekawostka przyrodnicza... do tej pory kwiaty stały na wysokiej komodzie i nic, a tu dziś rano patrzę - drabinka wyrwana z doniczki, a hoja bujnymi zwojami zwiesza się prawie do podłogi. Poza tym żadnych szkód

O piątek rano TZ-ta obudziły jakieś szuranie i szelesty, otworzył oczy i zobaczył otwartą szufladę w kuchennej szafce, w szufladzie buszował kot, szperał między papierem śniadaniowym, torebkami foliowymi i innymi skarbami, a dookoła siedziały 4 koty obserwując w napięciu poczynania tego w szufladzie. Właśnie dostały lekcję, jak się ją otwiera
Pytałam TZ-ta czy widział sprawcę, ale powiedział że tak był zaspany, że nie rozróżnił który kot jest który. Dla mnie sprawa jest jasna - kolega Ziutek! Do tej pory żaden z naszych kotów nie wpadł na to, jak można otworzyć szufladę. I wyrwać drabinkę z doniczki

[edisza]

Wieści z życia Ziutka w nowy Domu

Ciekawostka przyrodnicza... do tej pory kwiaty stały na wysokiej komodzie i nic, a tu dziś rano patrzę - drabinka wyrwana z doniczki, a hoja bujnymi zwojami zwiesza się prawie do podłogi. Poza tym żadnych szkód

O piątek rano TZ-ta obudziły jakieś szuranie i szelesty, otworzył oczy i zobaczył otwartą szufladę w kuchennej szafce, w szufladzie buszował kot, szperał między papierem śniadaniowym, torebkami foliowymi i innymi skarbami, a dookoła siedziały 4 koty obserwując w napięciu poczynania tego w szufladzie. Właśnie dostały lekcję, jak się ją otwiera
Pytałam TZ-ta czy widział sprawcę, ale powiedział że tak był zaspany, że nie rozróżnił który kot jest który. Dla mnie sprawa jest jasna - kolega Ziutek! Do tej pory żaden z naszych kotów nie wpadł na to, jak można otworzyć szufladę. I wyrwać drabinkę z doniczki

A to spryciarz Nasze kićki też wpadają na różne dziwne pomysły ale one się uzupełniają, bo Inusława jest od wymyślania a Renia realizowania tych pomysłów
A tu proszę:

Działa?
Oczywiście, że działa