Adopcje...młode persiaki nadchodzą!

kotkins pisze:Tak, Cypisek napisze (mam nadzieję?) do Ciebie, więc się jeszcze wstrzymaj chwilkę.

Ja już pisałam po południu z Cypiskiem i wycyganiłam od niej :mrgreen:

wszelkie potrzebne informacje.
Nie wiem tylko czy na mazowieckie woj. Angelinę dawać ?

:idea:

Edit : Zdjęcia ewentualnie nowe - :ok:

Ja dziś wieczorem wszystko napisze, wszędzie zadzwonię i na wszystko odpowiem........SŁOWO

To ja się póki co z Tomaszem wstrzymuję. Zrobię dziś wydarzenie Angelinie tylko potrzebuję to co już mówiłam

- informacje i foto

Napisz Natalia do Cypiska.
Wczoraj objawili się nieśmiało dwaj chętni na nasz persy.
Zobaczymy...ja łatwo Laluszka nie oddam... :mrgreen:

Opis Tomaszka na tablicy jest ekhm... nie chciałabym zostać źle zrozumiana - ale ja się go boję

kot jest silny i bardzo ruchliwy, może uciec.

toż to jak tygrys prawie odbity z cyrku albo ZOO

Co do Różowej Sukienki - pamiętam taką bajkę z cyklu "poczytaj mi mamo" gdzie dziewczynka zapakowała jamnika do wózka i poszła na spacer do lasu. Jest możliwe, że jakieś mieszkajace pod lasem dzieci albo odwiedzające rodzinę - dlatego pies się zgubił bo nie znał okolicy. Mógł też się czegoś wystraszyć, może wyskoczył z auta podczas postoju, państwo nie zuważyli i odjechali a pies zdezorientowany pobiegł w las?
A z drugiej strony - dziś tak łatwo można kupić ubranka dla psiaków... Nie zdziwiłabym się gdyby to jakaś paniusia wystroiła tak swoją sunię a niecny TŻ psinke pogonił w las i sprzedał historyjkę, że uciekła...

Monika_Krk dawaj tekst Ageliny!

NataliaJas Angelina ma taki tekst :

Tytuł :Angelina - piękność perska do adopcji.

Angelina to kotka perska tricolor, około 6 letnia, szczepiona, zdrowa, odrobaczona i wysterylizowana.

Ta łagodna piękność przebywa obecnie w domu tymczasowym - wcześniej była porzucona i przebywała w schronisku. Obecni opiekunowie użalili się nad jej losem, zabrali ją stamtąd z postanowieniem szukania jej dobrego domu.
Angelina wypiękniała i pokazała naturę wielce towarzyską- teraz szuka swoich Dużych na dobre i na złe.

Kotka jest w domu zwana pieszczotliwie Geliną lub Julianą ; - )
Bardzo lubi ludzi i pragnie ich uwagi. Koty lubi - a psów się nie boi.

Angelina mruczy kiedy jest zadowolona, a zadowolona jest zawsze gdy człowiek jest blisko.
Uwielbia rozmowy kocio-ludzkie, uwielbia spać w łóżku, a rano cierpliwie mrucząc czeka spokojnie, aż się człek obudzi.
Radośnie biegnie wtedy do kuchni, bo wie, że za chwile usłyszy błogi dźwięk ulubionych chrupek sypanych do miski. Lubi też jeść Schebę, krewetki, rybkę - wie co dobre.

Angelina nie jest typem skoczka, w końcu jest persem a nie bengalem ; - )
Kanapowiec z niej z zamiłowania i urodzenia, ale kiedy złapie ją tzw. „głupawka” skacze jak wiewiórka. Lubi zabawy z gałgankową myszką - a ostatnio odkryła jak fajnie jest rozwijać rolki papieru toaletowego ; - P

Angelina jest bardzo czysta, załatwia się do kuwetki bezpiaskowej, lubi czesanie i zabiegi pielęgnacyjne - nie drapie, ani nie gryzie. Koci ideał.
Jedyne czego się boi to małe, głośne dzieci.

Poszukujemy dla niej domu spokojnego, niewychodzącego - idealny byłby z drugim, równie miłym kotem - bądź fajnym, kotolubnym psem. Dzieci tak - ale naprawdę duże : - )

Jeśli jesteś zainteresowana/y adopcją tej uroczej damy, prosimy o kontakt na adres e-mail podany w ogłoszeniu.
Będzie nam łatwiej gdy podasz w e-mail czy w domu są inne zwierzęta, dzieci - jeśli tak to w jakim wieku, jaką karmą chcesz karmić kota itp.

Ja ją zaraz zacznę ogłaszać - tylko nie wiem czy dostanę jeszcze jakieś zdjęcia :?:

Czy bazujemy na tych co mamy :?:

Dzięki za tekst

, w takim razie zabieram się za robienie wydarzenia, póki co dodam tam zdjęcia Angeliny z wątku z 1 postu, ale jeśli będą nowe to także mile widziane

!!!
Teraz spojrzałam - osobiście uważam, że przydałby się przynajmniej jeden numer telefonu kontaktowy. E-maila też nie widzę...
Poczekam na e-mail i jakiś nr kontaktowy - jak będą to tworzę wydarzenie :-)

a ja białaska wykąpałam ( była bardzo grzeczna ) kołtuny wycięte, futerko wyczesane ( uwielbia się czesać ), chciałam pazury do końca obciąć i w prawej łapce zauważyłam wyrwany pazur, boli ją to, bo nie dała tej łapki obciąć. Dostaje leki przeciwbólowe, kropelki do oczu i ma się bardzo dobrze

Karmel oczywiście asystował podczas kąpieli--siedział na koszu z praniem, ja małej podłożyłam ręcznik co by jej się nogi nie rozjeżdżały, i jak wychodziłam to go w wodzie zostawiłam z zamiarem sprzątnięcia później, Karmel kimał, więc zamknęłam drzwi i poszłam, po ok 30 wchodzę do łazienki a Karmel siedzi w wannie i wQ patrzy ( czasem lubi tam wskoczyć i dziś go peszek spotkał ). Wyjęłam go, bo darł japę i postawiłam na koszu, schylając się po ręcznik dostałam łapą w głowę.

Jo.anno
To i tak dziwne, że Karmel nie wyskoczył z wanny.
Chyba mu się ciut podobało - albo wiedział, że coś jest inaczej ale nie do końca i kombinował:
"o ssso chodzi..."

Ehem, ehem - wysłałam Kotkinsowi zdjecia chłopców i Balbiny. Myslę, ze wklei.

jeden z chlopców ma na 90% oko do usunięcia w przyszłym tygodniu wizyta u Garncarza, drugi przepuklinę gigant.....

Mama jest już po sterylce. Towarzystwo poszczepione, odchowane...........moze iść.

Szukamy kogoś na wizytę PA w Katowicach dla Tomasza.
Cały czas trwają kuluarowe meduzowate rozgrywki....

https://www.facebook.com/events/5618061 ... ext=create - wydarzenie Angeliny.

Uwaga! Na razie nie podałam żadnego kontaktu! Niech ktoś napisze mi na PW adres e-mail który mam zamieścić i najlepiej jakiś telefon :-)

Mail :adopcjepuchatych@gmail.com.pl

Zdjęcia zaraz...

kontakt dodany :-)

Słuchajcie , mogę wysłać na maila komuś , kto zrobi ogłoszenia zdjęcia Balbiny i dzieciaków.
Z ogłoszeniami maluchów poczekałabym- mają problemy zdrowotne , jeden ma przepuklinę a drugi problem z oczami.
Ogłosimy jak będzie wiadomo co i jak.

Wobec tego Balbina?

Neigh pisze:Ehem, ehem - wysłałam Kotkinsowi zdjecia chłopców i Balbiny. Myslę, ze wklei.

jeden z chlopców ma na 90% oko do usunięcia w przyszłym tygodniu wizyta u Garncarza, drugi przepuklinę gigant.....

Mama jest już po sterylce. Towarzystwo poszczepione, odchowane...........moze iść.

Szukamy kogoś na wizytę PA w Katowicach dla Tomasza.
Cały czas trwają kuluarowe meduzowate rozgrywki....

A ja proszę , żeby na e-mailu adopcyjnym ktoś klikał w linki aktywacyjne - niektóre portale trzeba.

No to idę dalej Angelinę lansować .
:ok:

Adopcje...młode persiaki nadchodzą!

Kto przegląda forum