Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie kwi 28, 2013 20:34 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

No i mamy nalot :( .
Znowu tablety i Plamisiowy horror...
Skąd sie to bierze, do licha, no?

Asia, ja przywykłam tak tu być, i chyba już sie przeprowadzać nie będę...miło mi bardzo, że zaglądasz :D .

Iza, nie, ostatnio mi nie mówiłaś, i właśnie sobie życzę usłyszeć :D :mrgreen: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie kwi 28, 2013 20:41 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

vip pisze:No i mamy nalot :( .
Znowu tablety i Plamisiowy horror...
Skąd sie to bierze, do licha, no?

Z jaj?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 28, 2013 20:47 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

taizu pisze:
vip pisze:No i mamy nalot :( .
Znowu tablety i Plamisiowy horror...
Skąd sie to bierze, do licha, no?

Z jaj?

No wiem, tak tylko zapytałam retorycznie :( .
Zaraz po Antku widać, bo on jako jedyny rzyga robalami...
Kupy posprawdzałam, niby nic nie ma, no ale wiadomo, że jak jeden ma, to dla towarzystwa mają wszystkie :( .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie kwi 28, 2013 20:53 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

Jaja mogły byc przyniesione z trawą, w pchłach, a nawet na butach, o to mi szło
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie kwi 28, 2013 20:53 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

robale da się wybić. Za wybicie kciuki.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 28, 2013 20:55 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

No tak, za wesoło by Ci było, jakby się nic nie działo... :roll:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Nie kwi 28, 2013 20:59 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

taizu pisze:Jaja mogły byc przyniesione z trawą, w pchłach, a nawet na butach, o to mi szło

No tak, bo przecież na dwór nie wychodzą...pewnie sama przytargałam :( .
Ech, jak nie urok, to perkusja...

Małgoś, dzięki, wybijemy, pewnie...robali niecierpię :? .

Monia, właśnie jak się nic nie dzieje, to smutno :mrgreen: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie kwi 28, 2013 21:02 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

Tiaaa...życie na wysokich obrotach.
Kciuki Gosiaczku wielkie!!!

I przenieś się Gosiu-bo tu zostaną za chwilę wątki pomocowe tylko. Uparli się. Niech już będą takie wątki w jednym miejscu.. Buziamy mocno!!!!!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 28, 2013 21:04 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

A może to co podajesz nie działa na te jego robale?
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 28, 2013 21:07 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

Bożenko, a czy to przenoszenie sie jest obowiązkowe czy dobrowolne?
Bo nie doczytałam :oops: ...

Madziu, odrobaczałam różnymi środkami, zresztą zgodnie z zaleceniem wetki...ostatnio był to Cestal, nawet tu na forum pytałam o opinie, dziewczyny polecały. Jedynie Ali jest odrobaczany Profenderem, z racji swojego usposobienia.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie kwi 28, 2013 21:08 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

Kochanie, jest dobrowolne, ale jakwszystko będzie na dwóch podforach to zwariujemy.. Już muszę biegać na dwóch, średnio mi się to podoba..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 28, 2013 21:11 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

Nie musisz. Wystarczy grzecznie korzystać z "Zobacz swoje posty" 8)

Za wybicie choler oczywiście :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Nie kwi 28, 2013 21:16 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

Nie korzystam. Przeglądam wątki! 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 28, 2013 21:17 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

Gosieńko, niestety podawanie odrobaczaczy "w ciemno" często mija się z celem i do tego szkodzi podopiecznym (podajesz jednak truciznę, która nie jest obojętna dla organizmu). Może warto byłoby zrobić badanie kału, żeby dowiedzieć się co to za obcy w nim siedzi... Przeszłam katorgę z Fotką, odrobaczałam kilkakrotnie i nic... okazało się, że to tasiemiec (na szczęście, bo tym inne się nie zarażą).
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 28, 2013 21:19 Re: Vipkowo...cz.10- inwazja obcych :(

Caragh pisze:Nie musisz. Wystarczy grzecznie korzystać z "Zobacz swoje posty" 8)

Też nie korzystam. Wątki, które odwiedzam mam w "obserwowanych" i nie interesuje mnie, na którym podforum się znajdują.
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1, MB&Ofelia i 379 gości