Micia jest kochana, tuli się do ludzi. Niestety nie za bardzo jej odpowiada reszta towarzystwa
Chowa się pod grzejnik za kanapą , ale jak jesteśmy w domu i na wołanie wychodzi.
Musi niestety męczyć się z resztą towarzystwa , bo jeden pokój zajmuje kocia rodzinka, mama z 4 maluchami , okociła się 25 kwietnia.Pani wzięła ją z zakładu pracy i myślała , że wysterylizowana

W mieszkaniu jest też pies amstaf, z którym kotka zaczęła się dogadywać , ale po okoceniu rzucała się na niego.Jak bezpiecznie odchowa maluchy , to wróci do domku.
Będę trochę mniej na forum, bo odbieram mamę ze szpitala i muszę się nią zająć.Nad kociarnią opiekę sprawować będzie głownie Aga