TOSIne maluchy i reszta -Nowa malutka bida.Czy przeżyje?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 27, 2013 17:23 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Bardzo mnie uspokoiłaś że z Halinką wszystko dobrze - bo ta cisza była okropna :roll:
Będziemy trzymać za Balbinkę :ok: :ok: :ok: niech jej się spodoba nowy domek.
Jak wiemy to nie prawda że pies z kotem nie mogą żyć w zgodzie.
Co do dzieci - z tymi bywa różnie - miejmy nadzieję że to mądre dzieci. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 27, 2013 17:54 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Z psiakiem będzie OK, bo mieli kotke i właśnie pan doktor U (ten, ktory już naszych kilka kotów załatwił) tak ją wysterylizował, że odeszla bidulka. Miała 8 miesięcy. Pan zamarł, jak powiedziałyśmy mu o co najmniej dziwnych metodach leczenia tego pana :evil: Jedno jest pewne, że z żadnym zwierzakiem pewnie już do niego nie pójdą.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob kwi 27, 2013 17:58 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Słusznie - trzeba mu zrobić taką " reklamę " żeby nie miał już okazji "leczyć "innych zwierząt. Co za konował. Tytuł lekarza weterynarii kupił na bazarku czy co? :evil:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 28, 2013 10:43 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Balbinka w nowym domu podobno bardzo dobrze sie odnalazła. Chłopaki (dzieciaki) zostały poinformowani, co im wolno i jak maja się zachowywac względem kota. Wczoraj jeszcze nosili ją na rękach, a dziś siedzi między nimi :) Jak dla mnie : niewiarygodne 8O Psiaka na razie jej pan oszczędził, żeby nie za dużo wrażen na raz miała dziewczyna :)
Halinka się cieszy, ja też :)

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie kwi 28, 2013 10:49 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

To i my się cieszymy że dzieci okazały się dziećmi a nie bachorami :wink:
Wygląda że Balbinka znalazła bardzo dobry domek i oby była w nim szczęśliwa.
Nadal będziemy trzymać :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 28, 2013 12:19 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Dobrze, że Balbinka trafiła na dzieci :)
Trzymam kciuki za pełne dogadanie w nowym domku :ok: :ok: :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon kwi 29, 2013 9:27 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Witaj Halinko!
Mam nadzieję że już nie masz kłopotów z netem. :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 29, 2013 10:22 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Trzymam kciuki za Halinkowe kolano, za powrót neta i za Balbinkowe szczęście :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pon kwi 29, 2013 14:20 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Witajcie. :1luvu:
Bardzo dziękuję za kciuki,za troskę i za życzenia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jesteście cudowne :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tak ,jak pisała jasdorka,Balbinka poszła do domku.Domek fajny,troskliwy,dzwoni,pyta,jak czegoś nie wie.
Ale jest problem .Pan dzwonił ,że umówił sie na wizytę do weta,tego do którego jezdziłam z kotką,bo Balbina nic nie je(a Ona pochłaniała jedzenie )Martwi się ,że może odezwały się dziąsła,lub zęby,z którymi miała wcześniej problem.Zaraz po wizycie ma do mnie zadzwonić.
Z jednej stony taka wizyta ,to dodatkowy stres dla kotki,ale z drugiej strony,to dobrze świadczy o Panu,że się martwi,i że jest odpowiedzialny.

Jak wiecie, Balbinka z Diego,to była kochająca,prawie nierozłączna para.Po wyjeżdzie Balbiny,Diego strasznie płakał(a ja razem z Nim)krzyczał,nawoływał,biegał po całym domu i Jej szukał :( Straszny widok :( nie widziałam jeszcze takiej kociej rozpaczy :(
Dzisiaj się już trochę uspokoił,ale izoluje się dalej,co dziwne,bo On zawsze musi się przytulić do jakiegoś kota,lub chociaż do misia.Ale ostatnio zawsze przytulał się z Balbinką,więc pewnie dlatego. :(
Po ostatnich adopcjach jestem psychicznie wykończona :(
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pon kwi 29, 2013 14:31 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Dobrze, że już jesteś Halinko :)

Oby Balbinka zaskoczyła z jedzeniem :ok: :ok: :ok:
Podejrzewam, że tęskni za Diego

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon kwi 29, 2013 15:01 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Alyaa pisze:Dobrze, że już jesteś Halinko :)

Oby Balbinka zaskoczyła z jedzeniem :ok: :ok: :ok:
Podejrzewam, że tęskni za Diego


Ja też tak podejrzewam :(
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pon kwi 29, 2013 15:44 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

halinka1403 pisze:
Alyaa pisze:Dobrze, że już jesteś Halinko :)

Oby Balbinka zaskoczyła z jedzeniem :ok: :ok: :ok:
Podejrzewam, że tęskni za Diego


Ja też tak podejrzewam :(



Witaj, Halinko :1luvu:
cieszymy się, że już jesteś :ok:

:ok: :ok: za Balbinkę :ok: :ok:

A ten nowy opiekun Balbinki nie może wziąć też Diego ?
Może wiele problemów by zniknęło ....
pewnie Balbinka zaczęła by jeść a Diego przestał tęsknić za nią ....

smutny kot to często chory kot ... dodatkowe wydatki itd. ....
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 29, 2013 16:05 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Kotina pisze:
halinka1403 pisze:
Alyaa pisze:Dobrze, że już jesteś Halinko :)

Oby Balbinka zaskoczyła z jedzeniem :ok: :ok: :ok:
Podejrzewam, że tęskni za Diego


Ja też tak podejrzewam :(



Witaj, Halinko :1luvu:
cieszymy się, że już jesteś :ok:

:ok: :ok: za Balbinkę :ok: :ok:

A ten nowy opiekun Balbinki nie może wziąć też Diego ?
Może wiele problemów by zniknęło ....
pewnie Balbinka zaczęła by jeść a Diego przestał tęsknić za nią ....

smutny kot to często chory kot ... dodatkowe wydatki itd. ....

Ja to wiem,ale nie proponowałam Diego,bo Balbinka jest dzikawa,i najszybciej sie owoi,jak bedzie sama.Będzie bardziej lgnąc do ludzi.
Jej braciszek Bambo,(taki sam dzikawy)poszedł z Jezykiem do adopcji,i dopiero ,jak Pani oddała Jeżyka ,Bambo otworzył sie na ludzi.Z dzikuska,po niecałym miesiącu,zrobił sie niesamowitym pieszczochem :1luvu: Aż trudno uwierzyć :D
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pon kwi 29, 2013 19:08 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

halinka1403 pisze:
Kotina pisze:
halinka1403 pisze:
Alyaa pisze:Dobrze, że już jesteś Halinko :)

Oby Balbinka zaskoczyła z jedzeniem :ok: :ok: :ok:
Podejrzewam, że tęskni za Diego


Ja też tak podejrzewam :(



Witaj, Halinko :1luvu:
cieszymy się, że już jesteś :ok:

:ok: :ok: za Balbinkę :ok: :ok:

A ten nowy opiekun Balbinki nie może wziąć też Diego ?
Może wiele problemów by zniknęło ....
pewnie Balbinka zaczęła by jeść a Diego przestał tęsknić za nią ....

smutny kot to często chory kot ... dodatkowe wydatki itd. ....

Ja to wiem,ale nie proponowałam Diego,bo Balbinka jest dzikawa,i najszybciej sie owoi,jak bedzie sama.Będzie bardziej lgnąc do ludzi.
Jej braciszek Bambo,(taki sam dzikawy)poszedł z Jezykiem do adopcji,i dopiero ,jak Pani oddała Jeżyka ,Bambo otworzył sie na ludzi.Z dzikuska,po niecałym miesiącu,zrobił sie niesamowitym pieszczochem :1luvu: Aż trudno uwierzyć :D


Masz rację, nigdy z takimi dzikunami nie miałam do czynienia ... :oops:
Ale może pomoże Balbince obroża feromonowa ?
Na moim pół-dzikunie Cynamonie się bardzo dobrze sprawdziła ....
Można ją zamówić na www.animalia.pl
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 29, 2013 20:04 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Cieszę się Halinko, że już jestem z nami :1luvu:
Odzyskałaś łączność z światem :mrgreen:

Koteczka pewnie potrzebuje czasu :ok: :ok: :ok: :ok:
Nowe miejsce, nowi ludzie itd. Wszystko będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: musi być :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 477 gości